-
Witam oficjalnie :D
Mogę się wyspowiadać, bo dziś i tak już nic nie planuje spożyć :)
Nie było planowo, ale chyba nie najgorzej :)
Śniadanie:
:arrow: 2 kromci ciemnego chleba z masłem
Obiad:
:arrow: 4 kromki ciemnego chleba z masłem i serem żółtym
:arrow: malutki kawałek gotowanej piersi z kurczaka
:arrow: kiełbasa :roll: :roll: :roll:
Ponad to:
:arrow: 2 banany, jabłko
Oświadczam wszem i wobec iż to była prawdziwie piękna dieta w porównaniu z 3 ostatnimi dniami.. 1/4 każdego dnia z tego co jadłam przez ostatnie dni dziennie.
Uff. Po maturach jestem. Całe szczęście, jeszcze tylko angielski 22 maja. Damy radę.
Jutro się wybieram na weekend z mamą w góry, to trochę też podietkuję :) Także przepraszam, że Was opuszczę na te 2 dni, no ale postaram się wpaść wieczorem w niedzielę, a tymczasem dziś jeszcze poprzeglądam jak sobie radzicie i trzymać się dietowo przez ten weekend! :D
Powodzenia! Sobie i Wam!
A jak lżej się poczuję i rozpędzę dietową maszynę to posty będą na zielono :D ha! bonus taki 8)
-
-
milego weekendu:d odpoczywaj i baw sie dobrze;*
-
Hej!! Jak najbardziej należy cie się odpoczynek na weekend po maturach :D Weekenduj sobie radosnie i takoż powróc do dietki :wink: :lol:
Czekamy na Ciebie! Buziaki!
-
Wypoczywaj sobie :):):) a 22 Maja wszystkich położysz na łopatki :):) - mówię o nauczycielach oczywiście :)
Buzi
-
CZEKAM NA ZIELEŃ :D :wink: :lol:
Gratuluję biologii i trzymam kciukasy za angielski 8)
-
wpadlam zycyzc udanego i slonecznego poczatku tygodnia;*
-
I jak, wrócilaś juz? :wink:
-
hejka i jak idzie odchudzanko ;) :)
-
i jak po wypadzie w góry? i gdzie dokłądnie byłas cio?
i trzymamy kciuki za 22 maja :wink: :lol: :lol: dasz rade prawda?:D
pozdrowionka z słonecznych Gliwic:D:D