-
dzien 11
:cry: Widze, ze nie mam zadnych gosci :cry:
No nic , ale i tak napisze co mam napisac..a wiec wybaczcie mnie kofane grubaski, ale zgrzeszylam..i to na az 600 lcal..ale dzisiaj postanawiam to naprawic..tylko musze wymyslic cos fajnego na obiadek :D Mam w sumie ryz i chyba go zjem :D
Jedno co m isie udalo wczorja to wypelnic w 100% moj plan cwiczeniowy..musze tylko dzisiaj dodac w koncu ta sikakanke..nawet udalo mi sie wymyslec jak oszukac psa..zeby po mnie nie skakal jak cwicze :wink:
Zmierzylam sie w pasie mam 86 cm :oops: musze to kategorycznie zmienic :?
Wiec postanowienia na dzis: :
:arrow: zero slodyczy,...wczoraj mialam napad :oops: ,
:arrow: zero jedzenia po 19 :!: :!: :!: ,
:arrow: cwiczenia rano iwieczorem....jedna czesc planu juz spelniona :D ,
:arrow: 5 min ze skakanka,
:arrow: zmiescic sie w 1000 kcal,
:arrow: myslec pozytywnie o sobie i o taczajacy mnie swiecie,
:arrow: zbesztac mojego psa..zartuje :wink: ale znowu zaczal szczekac, bo pilka mu gdzies wpadla wstreciuch :?
Ok ide mu wyjac bo jutro bede juz glucha..Pozdrawiam K.
-
Cześć Kamusiu !
Ja wracam do Was po 3 dniach załamki. Potrzebuję dużo wiary we mnie :lol: bo inaczej się nie uda :!: Ale wiem, że Ty wierzysz we mnie, a ja w Ciebie - pamiętaj o tym ! Musi nam się udać :!: :!: :!: :twisted:
Życzę Ci miłego dzionka !
-
Cześć Dziewczyny!
Tak se czytam i czytam i stwierdziłam,że powinnam dołączyć się do Was!
Też mi brak motywacj.
Faktycznie, schudłam dzięki diecie bikini 10 kg i zostało mi jeszcze 8-10kg ale nie mam już siły. Po prostu mi się nie chce.
Zero ćwiczeń - a skakankę sobie wczoraj wieczorem kupiłam.
Dziś kupię cm krawiecki, bo tamten pocięłam a wagi nie mam bo rozwaliłam.
Taki wandal jestem.
Sama robię zakupy dla domowników i faktycznie kupuje ciastka, cukierki ale ich nie jem / 2razy zjadłam bo jakieś nerwy miałam/ale mi przeszło. Wolę se powąchać, popatrzeć na papierki no i na ceny i już się najadam.
W pracy mało jem tylko w domu jakiś głupi obiad i koniec.
Od dziś postanowiłam,żę wracam do ćwiczeń bo szkoda moich wyników ciężkiej pracy.
Bez pracy nie ma kołaczy, więc muszę się zabrać za siebie.
Trzymam za Was kciuki i za siebie też.
-
:D witaj oskubana :D
Miło , ze cchesz sie do nas przylaczyc...to duzo pomaga ..mnie tez nie chcialo sie cwiczyc...ale dzieki dziewczynom i ich determinacji do skakanki..przemoglam sie i tez skacze :wink:
Mnie ze slodyczami idzie gorzej..jakos nie moge sie przemoc......
:cry: ale moze z Wami mi sie uda i tak jest coraz lepiej..
Pozdrawiam Cie serdecznie i juz szukam Twojego watku :D K.
-
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Muszę sie popchwalic Wam, ze mam pierwsze sukcesy w mojej walce...otoz dzisiaj weszlam na wage...mialam to zrobic w niedziele, ale od jutra zaczynam dietke bikini,wiec chcialam miec jakies parametry startowe :wink: ....no i wracajac do watku to waga wskazala dzisiaj 72 kg...co oznacza, ze stracilam juz 2 :D :D ..i jeszcze tylko 3 do plany krotkoterminowego 69 i 8 kg do planu bardziej dlugoterminowego 64 :D
Jutro musze sie jeszcze zmierzyc ..a kolejne kukniecie na wage za tydzien w czwartek..I promise :!: :!:
Pozdrawiam Was kofane...pelna nadzieji w powodzenia K.
-
KAMA!!! GRATULACJE!!!
Super ,ze udało Ci się zrzucić te 2 kiloski!!! W poniedziałek WODNIK ,pamiętasz??? Tylko właśnie ,ty chcesz być na BIKINI?Robimy wodnika ,czy nie?
-
A wiec zmierzylam sie zwazylam a oto co mi pokazala waga i centymetr ktawiecki:
:arrow: waga:72 kg /czyli 2 minus :D /,
:arrow: pas: 82 cm,
:arrow: biodra:100 cm :?: ,
:arrow: pod biustem: 75 cm,
:arrow: miseczki:D :D ..hehehhehe.
No i co Wy na to ?
Nastepne wago-mierzenie za tydzien....ehhh oby bylo mniej...
Pozdrawiam K.
-
Kama, gratuluję :D :D Świetny wynik :D
Ważymy tyle samo :wink: Jeszcze 8 kg i będziemy miąły 64 :D Napewno się uda :D
A na apetyt na słodycze podobno dobry jest chrom, pomaga opanować słodkawe ciągotki :wink:
Pozdrawiam :D
-
No i znowu wam gratuluję :)))
Mam nadzieję, że będę mogła się pochwalić w poniedziałek :))
Trzymajcie się cieplutko :))
-
Gratuluję!!!
Ja w nedzielę się zmierzę i mam nadzieję, że też będę miała czym się pochwalić.
Pozdrawiam