-
to i ja sie przylacze....bo szukam motywacji
Widze, ze duzo osob wypowiada sie na tym forum to i ja sprobuje...Zaczne od slowa wstepu...jestem Kaska...mam 22 lata..pochodze z Krakowa...mam 172 cm wzrosu...73 kg...chcialabym narazie dobic do 65....moj problem to brak motywacji i slaba wola..opetaly mnie slodycze..moge nie jesc sniadania obiadu ale trudno mi odmowic sodkosci..moze ktos ma pomysl jak tem uzapobiec....poza tym jak juz pisalam mam problemy z wytrzymaniem w swoich postanowieniach..poprostu szybko sie zniechecam jak nie widze efektow.....chcialabym wszytsko szybko..z drugiej strony nie cche popasc w tak zwany efekt jo-jo po drastycznym odchudzaniu....mam nadzieje ze moze tutaj ktos mnie zmotywuje..wezmie za fraki..i powie kaska nacznosc zebym chociaz mogla osiagnac swoj tymczasowy cel...tyle narazie.Pozdro z Krakowa. K.
-
[b]WITAJ!! to ja w imieniu wszystkich tutaj obecnych odchudzajacych się przywitam cię serdecznie: tamadaaaadaaaam!! Witaj nam na forum!!!
to na tyle w oficjalnej części
a co do Twego postu...musze przynać że Twój opis troche mi kogoś przypomina opetanie słodyczami?? heh..skąd ja to znam??to moja zmora...walcze w ten sposób, że sama już ich nei kupuje...ale jak mnie ktoś częstuje albo jest cosik w domku...to niestety nie mogę się postrzymać dawniej wpadałam z tego powodu nieomalże w depresje,a le powiedziałam sobie : STOP...tak nie moze być...każdy ma jakieś słabości...moją są słodycze...i dużo lepiej mi sie teraz zyje kiedy to zaakceptowałam
co do braku silnej woli...hmmm...to też jest spory problem, poza tym zwykle szybkie efekty to nie są stałe efekty niestety...tak sobie myśl
no!! będzie dobrze!! uda Ci się!!
-
:)
Ok nie pisalam bo troszke zmeczona bylam..wiecie praca w nocy....ale dzisiaj zebralam sily...musz epowiedziec ze moj program zrywania ze slodyczami narazie dziala..2 dni bez slodyczy..nie duzo ale zawsz cos...szczegolnie gdy w domu ma sie dwie mlodsze siostry, ktorym mama non stop kupuje slodycze..poza tym juz 2 dni diety 1000...mam nadzieje ze wytrwam .Pozdrawiam K.
-
hej!!
opętaniu słodyczami na pewno pomoże chrom ! nie będziesz miała nagłych ciągot do batonów czy czekolady....chrom zapobiega wachaniom poziomu cukru we krwi.
NAPRAWDE. to nie jest chwyt reklamow, to działa.
polecam chrom fimry naturell - jest niedrogi i na mnie działa.
mało masz do stracenia, dasz rade...no i ja też.
pzdr.
-
Zgadzam się z Rain - chrom jest bardzo pomocny, sama łykałam go regularnie przez trzy miesiące i nie ciągnęło mnie do słodyczy. Ale u mnie zadziałał dopiero po miesiącu. Przypuszczam zresztą, że tak jest z większością specyfików - pomagają dopiero po dłuższym czasie.
Gdy sobie pomyślę, jakie ilości słodkości wpychałam w siebie (bezkarnie ) w czasach liceum! Mama codziennie kupowała pączki, a wracając z koleżanką ze szkoły wchodziłyśmy do ulubionej cukierni po bajaderki! Słodkie czasy szybkiej przemiany materii
KaMa82, w ramach motywacji możesz sobie powtarzać pewną utartą już formułkę: dwie minuty w buzi, dwie godziny w żołądku, dwa lata w biodrach.
Pozdrawiam letnio!
-
a ja tez jestem z Krakowa, i waze ponad 70 a chce mniej wazyc i sie dietuje na 1000kcal od rowno miesiaca +marsze nad wisla i sa efekty-6kg w dol!!
damy rade!!!!
-
witam serdecznie wszystkim
Ja od jutra tez zaczynam zmagania z moimi zlymi nawykami a w szczegolnosciami slodkosciami i wogole podjadaniem az mi sie lepiej zrobilo i mam wieksza motywacje szczegolnie po ostatnim wpisie monial123 podnioslas mnie na duchu A rewelacyjne motto przedwodnie KaMa82 Od jutra zaczynam nowy rozdzial w moim zyciu zdrowszy Mam nadzieje ze mi w tym jakos pomozecie Wy rowniez mozecie liczyc na moja pomoc Pozdrowka.
-
znalazlam swoj stary wpis................
No wreszcie znalazlam swoj wpis...dziekuje wszystkim za odpowiedz..i przepraszam ze tak dlugo trwalo zanim cos tu napisalam..w sumie zalozylam nowy temat,ale to tylk odlatego ze nie moglam tego znalesc....motta sa super dzieki....a co do motywacji to licze ze z dnia na dzien mojego tu pisania bedzie lepiej.Pozdrawiam wszytskich.K.
-
mi pomaga woda z sokiem z cytryny....na apetyt na słodycze...... na brak motywacji pomaga zaś pójście do klepu i próba zmieszczenia sie w za mały ciuch....dodam extra ciuch..... hahahahahaha....
ja jestem na diecie 1000 kalorii już ponad 3 tygodnie...jest dobrze..schudłam 10 kilogramów..ale 14 jeszcze przede mną.... trzymam kciuki!!!!!!!
-
Dziewczyny....
na mnie nie działa ani chrom... ani jakiekolwiek inne specyfiki... Najlepsza jest zasada... czego oczy nie widzą itd. Tyle że dzisiaj widziałam jak mój chłopak chował gdzieś cuuuukierki. Choooolerka... nie mogę ich znaleźć... gdzie one są... ???? kto mi pomoże??? Chodzę szukam... obwą****ę szafki i nic ))
ja chcę cuuuukierka )
Trzymajcie się cieplutko )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki