wariatko Ty :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
wariatko Ty :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Hihi, wypraszam sobie, od dzisiaj tylko "cholero" :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: dla mnie jestes świrusek :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kobity, czy Wasi faceci czasem czytają te dietowe wątki? :D
Szczerze moj nawet nie wie ze tu jestem :roll: :roll: :roll:
:lol:
Mój ex kiedyś czytał, wcale mi się to nie spodobało :P A co, Twój TŻ też zagląda? ;)
A tak w ogóle to idę zaraz na piwo i sobie pomyślałam, że Twój wątek będzie dobrym miejscem, żeby to oznajmić :P
Mój wie, że istnieje jakaś grupa odchudzających się i plotkujących bab 8)
Ale nie zagląda :wink: Kiedyś pytał co my tam piszemy i co ja o nim piszę, to mu powiedziałam, że tak se ogólnie jak kobity plotkujemy :D A teraz mój TŻ śpi, bo wykończony po całym tygodniu przyjechał, no to nakarmiłam, wykąpałam, (...) i położyłam spać :P
Agulon, doskonałe miejsce by to oznajmić! Tym samym ja oznajmiam, że właśnie otworzyłam Lecha 8) Tylko nie za dużo, Agulonku, nie za dużo ;)
Nie no, tylko małe z sokiem, bez szaleństw :D A Ty jak tam, na jednym Leszku się skończyło mam nadzieję, hę? 8) :D
Cześć cholero Ty!
Mój wie, że pisze ale nie zagląda :D jak mu powiedziałam, że się z Agulonem spotykam to się tylko zdziwił,że po co? Ci faceci tacy niedomyslni- pogadac poprostu :D
Raz zajrzał, żeby zobaczyc jakie zdjęcia z nim wrzuciłam, bo mu powiedziałam.
Piwkujecie tutaj jak zwykkle :) Ja cos ostatnio na piwko nie mialam chętki, moze i dobrze :D
Wpadłam życzyć udanego i dietkowego weekendu :D Buzi buzi :*