Pogodnej i miłej niedzieli! Pozdrawiam! :*:*:*
http://www.bank-zdjec.com/foto_galer...0203_380_b.jpg
Wersja do druku
Pogodnej i miłej niedzieli! Pozdrawiam! :*:*:*
http://www.bank-zdjec.com/foto_galer...0203_380_b.jpg
antestor>> no wiem wiem, makaronem sie tak nie przejmuje jak tymi piwkami. ;p a zakwasiki sa i siniaki sa i stluczenia sa ;).... ale kaca nie mam cale szczescie. mam mocna glowe wiec te 4 piwa nie sppowodowaly u mnie zadnej gwaltownej reakcji. poprostu sie wyluzowalam i bylam radosna ;)
uwielbiam juwenalia!
pozdrawiam ;*
wpadlam zycyzc udanego i slonecznego poczatku tygodnia;*
Milego poniedzialku zycze :)
dziekuje za zyczenia, przaepraszam za zaleglosci i juz je odrabiam ;)
dzien6.
sniadanie(11.00)- platki fitness ;) z mlekiem, jogurt
2sniadanie(14.00)- 2 kromki chlebka czarnego ze sliwka z serkiem tartare i suszonym pomidorkiem.
obiad(16.00)- troche spaghetti z wczoraj troche cieleciny od babci ;), salatka
przekaska(19.00)-jablko
kolacja(22.00)-jablko
dzien7.
sniadanie(8.00)- platki fitness z mlekiem ;p
2sniadanie(11.00)- jogurt pitny truskawkowy,2 kanapki z ciemnym pieczywem, jablko
obiad(16.00)- cudak wlasnej inwencji- cos na ksztalt omletu(2jaja) z resztka sosu do spaghetti- mniam!, salatka
przekaska(18.00)- jogurt
kolacja(21.00)- salatka, garsc czipsow bananowych
moglam przeoczyc gdzies jeszcze jakis owoc ;)
wiem ze za pozno jem ale naprawde nic nie potrafie z tym zrobic :oops: . tak wracam do domu zazwyczaj i MUSZE cos zjesc bo umieram inaczej. staram sie zeby to byl owoc, albo tak jak dzis, salatka. powiedzcie czy to bardzo zle? ;)
a i chicialam sie pochwalic ze w niedziele spotkalam sie z przyjaciolkami. one opychaly sie lodami a ja twardo nic! poszlam do kuchni zjesc jablko! potem jadly paluszki z sezamam, skusilam sie na 2 i na tym poprzaestalam. brawo mi byc nalezy, bo to bylo jedno z tych spotkan kiedy je sie z przyjaciolkami dobre rzeczy i opowiada o beznadziejnosci swiata ;)
musze leciec juz dzis, zeby sie wyspac, jutro moze napisze wiecej!
pozdrawiam ;*
Wielkie brawo! Ja w takich sytuacjach na jeden dzień odpuszczam dietkę :wink: Tym bardziej gratuluję :D Bardzo ładnie jesz, a wieczornym jedzonkiem się tak nie przejmuj - jeżeli to są owoce albo coś lekkiego, to nie powinno zaszkodzić, a umieranie z głodu jet bez sensu - prędzej czy póxniej się rzucisz na gorsze rzeczy :D Ja mam największe problemy właśnie wieczorami, a jak jestem już strasznie głodna, to zjadam coś lekkiego i jest ok. Na razie ładnie chudnę :D
Pozdrowionka!
gratulujemy silnej woli:D
buziaczek na pogodny dzionek;*
No to brawo!!
Zycze milego wtorku :D
Zycze milej srody :)
czesc dziewczeta!
przepraszam za zaleglosci ale ostatnio kompletnie nie mam czasu zeby tu zajrze. a nawet jak juz znajde troche to moj tata non-stop okupuje komputer. no coz, zaluje okropnie bo brak mi tego forum i was kochane!
otoz i moja dietka przez ostatnie dwa dni
dzien8.
sniadanko(7.00)>> fitnesiki z mlekiem, to juz tradycja ;)
2gie sniadanie(12.00)>> jogurt mroozer truskawka-kiwi - pychota!
obiad(16.00)>>poledwiczki z baklazanem bez tluszczu przyrzadzane, makarton sojowy, salatka z 1 pomidora.
przekaska(18.00)>>wasa z serkiem light i suszonymi pomidorami, jablko
kolacja(19.00)>> salata polana jogurtem z czosnkiem i przyprawami
nadprogramowo>> ok.50g czipsow bananowych w czasie magdy m. coz bylam tak zla na to jak oni rozwlekaja ten serial ze musialam. a w dodatku malaszynski :D :D achhh.. :wink:
dzien9.
sniadanko(7.00)>> jogurt malinowy ze zbozami (okazal sie nie dobry wiec dorzucilam troche fitnessow ;))
2sniadanko(11.00)>>2 kanapki z ciemnym pieczywem, szynka, serkiem light i suszonym pomidorkiem. potem jeszcze jablko
przekaska(15.00)>>jablko, wasa z serkiem i pomidorkiem
obiad18.00)>> wiec bylam u dentystki i potem wraz z mama moja udalam sie do restauracji i postanowilam troszeczke naciagnac moja diete. wzielysmy sobie z mamuska 2 dania na pol>> nalesniki z miesem zapiekane z serem i salatke z jakims mieskie, sosem czosnkowym i oliwkami. mniam mniam. warto bylo ;p do tego napilam sie mrozonej herbatki. po tych wszystkich mekach u dentystki bylo mi to potrzebne! za to tak sie najadlam ze potem juz nic nie zjadlam ;p po raz pierwszy udalo mi sie uniknac kolacji łał.
za to niestety "uniknelam" tez porcji brzuszkow :oops: dzis nie odpuszcze!
a w szkole jest teraz przeokropnie. caly czas poprawy poprawy i poprawy. bleeee. nie mam sily. jutro trygonometria-okropnosc! mam nadzieje ze jakos sie uda ;)
w najblizszych dniach dam wam moje zdjecia, juz je zrobilam musze tylko zgrac ;)
dzisiaj bylo mi troche ciezko w ciagu dnia zbliza mis ie chyba jakis kryzys. ale dam rade. tyle ze jutro mam imieniny wiec pewnie sobie odpuszcze dietke. no napewno nie tak ze bede jesc same slodycze, postaram sie z umiarem jesc ale napewno pozwole sobie na wiecej. boje sie tylko ze sie za bardzo rozbestwie i zaczne sie znow obzerac. nie nie. tak nie bedzie, dam rade.
trzymajcie kciuki!