-
byle do wakacji.
witam wszystkich na poczatku. jestem tu nowa i mam nadzieje ze troche tu zostane ;).
moze najpierw cos o mnie
wiek:17
waga:63
wzrost:173
obw w biodrach:88
obw w pasie:68
juz nie po raz pierwszy sie odchudzam, a wczesniej zazwyczaj nudzilo mi sie to po kilku dniach. tym razem mam nadzieje bedzie lepiej ;)
nie jestem osoba otyla, mam raczej proporcjonalna sylwetke ale dla wlasnego konfortu postanowilam zrzucic co nieco, przed wakacjami. poprostu czuje sie grubo. nie zamierzam katowac sie zadna superscisla dieta, bo wiem ze nie dam rady, za bardzo lubie jesc ;). moj sposob na chudniecie to raczej wyeliminowanie slodyczy, bialego pieczywa i rzeczy tlustych.
bede starac sie tez jesc regularnie ale przy moim trybie zycia moze to sie nie udac.
jesli chodzi o cwiczenia to nie mam za bardzo czasu na jakies treningi. mysle o silowni czy basenie. narazie robie brzuszki, no i staram sie rowerowe wycieczki robic, tylko jakos z pogoda slabo.
mam nadzieje ze znajde tu wsparcie, moze cos mi tez doradzicie hmm? ;) jestem otwrta na wszystkie sugestie
a oto co jadlam
dzien1.
sniadanie (7.00) - 2kromki pieczywa wasa z: lekkim serkiem bialym i pomidorem, z szynka i pomidorem.
2sniadanie(12.00)- 1 mala kanapka z ciemnym chlebem, salata i szynka.
przekaska(16.00)- mala puszka kukurydzy Bonduelle, 1 wasa z serkiem
obiad (18.00)- maly kotlet z kurczaka, salatka, 1 kostka ciemnej czekolady
kolacja(20.00)- jablko
dzien2.
sniadanie(7.00)- miseczka platkow fitness z owocami z mlekiem 1,5%
2sniadanie(11.00)- kanapka z ciemnym pieczywem szynka i suszonym pomidorem , jablko
obiad(15.00)- kotlet cielecy (smazony bez tluszczu), salatka z pomidorow, maly ziemniak, kiwi.
przekaska(18.00)- jogurt malinowy
kolacja (20.00)- 2 kromki wasa- z szynka i pomidorem, 3 mandarynki.
pozatym staram sie pic duzo wody, nie slodzic herbaty i ograniczyc soki no i robie brzuszki (150 dzinnie). acha i pozwalam sobie na 1 kostke czarnej czekolady w ciagu dnia. no gora 2! ;)
dzisiaj jest dzien 3eci. ale co jadlam napisze moze wieczorem albo jutro. pozdrawiam i licze na wasze komentarze!
-
witamy nowa forumowiczke i zyczymy duzo sukcesow;*
-
dziekuje bardzo, licze na wiecej komentarzy! prosze o rady bo jesli chodzi o odchudzanie to jestem zielona, polegam tylko i wylacznie na swoim rozsadku, a moze mnie on mylic! powiedzcie co myslicie o moim sposobie ;)
tymczasem mojego jadlospisu ciag dalszy
dzien3
sniadanie(10.00)-platki fitness z owocami i mlekiem (miseczka)
2sniadanie-brak (zapomnialam wziasc do szkoly ;()
obiad(16.00)-kawalek cieleciny smazonej bez tluszczu, salatka z 2och pomidorow, kawalek ciemnego chleba,mandarynka
przekaska(18.00)-jogurt jagodowy, kawalek wasy z szynka i suszonymi pomidorami.
kolacja(21.00....upsss)- serek wiejski light, 1 wasa, 3 mandarynki
wiem ze ta kolacja za pozno ale nie moglam zjesc wczesniej (mialam zajecia) a po prostu umieralam z glodu. za nic na swiecie nie potrafie zrezygnowac z kolacji, to moj ulubiony posilek. no coz.
za to karnie zrobie dzis sobie 200 brzuszkow i moze cos jeszcze wymysle.
czekam z utesknieniem na komentarze. licze na was!!! ;)
-
buziaczek na mily pogodny i udany dzionek;*
-
Jestem, jestem!! Przybieglam na wsparcie :D
Idzie super, oby tak dalej!! Mocno trzymam kciuki :D
-
dziekuje dziekuje. dzisiaj bedzie troche gorzej bo piatek. a pozatym jakos strasznie glodna jestem, ale postaram sie nie przeginac!
mam takie pytanie, jak jest z owocami? bo poki co to jak jestem glodna siegam po jaks owoc, raczej nie ograniczam sie ilosciowo jesli o nie chodzi. ale czy to napewno dobrze?
-
Hej!
Jestem pod wrażeniem Twojej intuicji :D Jeżeli jesteś "zielona", to masz naprawdę dużo zdrowego rozsądku :D Nie głodzisz się, jesz ładnie regularnie, dobre i zdrowe, dietetyczne posiłki. Nawet te kosteczki gorzkiej czekolady są bardzo dobre :D Ja tam sobie nie pozwalam, bo po jednej zjadłabym drugą i kolejną i całą tabliczkę... ale jeżeli potrafisz poprzestać na 2, tosuper. I w ogóle bardzo mi się podoba Twój jadłospis i brzuszki :D Mnie też ciągnie na rowerek i trafia mnie z tą pogodą, bo nie wiadomo, czy jak się nie wyjdzie na godzinkę, to nie wróci się jak po basenie :wink:
Z tymi owocami różnie mówią, ogólnie są oczywiście zdrowe, tylko nają dużo cukru. Ale to nie znaczy, że nie należy ich jeść, tylko jakoś z umiarem. Lepiej więcej warzyw. Ale z drugiej strony jak jesteś głodna i mogłabyś zjeść batona albo ciasto, to sięgnięcie po jabłko czy winogrona jest znacznie lepszym pomysłem. Więc nie ma się co martwić. Tylko nie rób jak mój wujek, który po kolacji zjada 5 jabłek, bo odchudzają (a jedno ma 80 kcal :lol: ).
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki, chociaż widzę, że radzisz sobie świetnie! W weekendy rzeczywiscie jest ciężko, ale nawet, jeżeli zjesz trochę więcej, to nic się nie stanie, byle to nie były jakieś tłyste kiełbasy i ciasta.
Trzymaj sie!
-
-
maadzia>> wiesz co mysle ze chcialabym wazyc tak 55 kg. ale to nie o kg tu chodzi, raczej o zlikwidowanie brzuszka. jak mowilam chce po prostu przed wakacjami popracowac troche nad soba, zeby czuc sie w miare komfortowo w kostiumie czy krotkich spodenkach.
antestor>>dziekuje ci za mile slowa i odpowiedz na moje pytanie. sama sie dziwie ze potrafie przestac po 2 kostkach czekolady ;). normalnie tzn. jak nie bylam na diecie zywilam sie glownie slodyczami. ogolnie straszny ze mnie lakomczuch i zawsze duzo jadlam, szczegolnie wieczorem zazwyczaj jestem glodna. rano np moglabym wogole nic nie jesc dlatego nie jadlam sniadan. cale szczescie moja przemiana materi jest w miare w porzadku, bo inaczej przy takiej "diecie" wygladalabym strasznie grubo. teraz staram sie po prostu zwalczac zle nawyki zywieniowe, ale nie zamierzam sie katowac. grunt to dobre samopoczucie a jak jestem glodna to nie czuje sie dobrze ;). ciesze sie ze pochwalasz moja diete, mam nadzieje ze nie zawiode! ;).
-
Witam nową forumowiczkę :D
Oczywiście na moje odwiedziny możesz liczyć, (choć aktualnie wyjeżdżam na weekend) no i postaram się pomóc jeśli będę potrafiła. Widzę że jesteś osobą która myśli realnie i zdrowo hehe, powinnaś dać sobie radę przy takich założeniach, a ja osobiście uważam iż jak ktoś nie ma czasu to czasem lepiej niż jakby tego czasu było za dużo:/ to tak z własnego doświadczenia znam ;)
Cieszymy się, że zdecydowałaś się z nami powalczyć.. razem raźniej.