-
Hahahahaha :D Nie no, ja czasem zjem nawet krakersa czy coś :D Ale te żelki to przeciez sama chemia :/ Nie jestem już tak bardzo wkurzona za te pare kalorii, tylko za to, że po prostu musiałam je wziąc do ust, a przeciez i tak mi to nieczego nie dało :evil: Ale, każdemu się zdarzają wahania woli ;) Dzisiaj kolejny dzień rozpoczynam, nie wiem jak ja wyjdę pospacerować, bo pada czeka mnie stacjonarny, niedługo chyba tam przyrosnę :D O, dzisiaj zaplanowałam serię brzuszków wstecznych, zobaczymy ile zrobię :D
-
A ja to nie cierpię żelków, krakersów itp. tylko czekoladę kocham :roll: U mnie też pogoda beznadziejna i chyba w dni nietreningowe nie będe cwiczyc..
-
No to życzę udanego dnia!
A kiedy planujesz kolejne bieganie? :wink:
-
co to są brzuszki wsteczne??????
-
Inezza chodzi o to, że zamiast podnosić klatkę piersiową podnosisz pupę :) Ponoć więcej partii mięsni pracuje :) Jakiś dziwny dziś mam dzień.
-
aaaaaaaaa to jakie cwiczenie to też robię :D
-
-
Witam!
Dzisiaj było znośnie, chociaż mam wyraźny spadek formy :( Zjadłam ciastko, znowu nie mogłam się powstrzymać :( Jadłam też bigos, chociaż nie dużo. Czuję się źle psychicznie, waga wskazuje 65... ale chyba coś z nią nie tak. Zważę się jeszcze jutro. Widac, że schudłam i czuję to, jednak coś ze mną nie tak :/ Nie wiem, jakiś kryzys chyba...
-
waga na pewno prawde mowi i schudlas ;-) Nalezy Ci sie to!
-
No to życzę powrotu do formy i nie daj się kryzysom!
A waga na pewno pokazuje dobrze! :D