pójdę dziś na siłownię i basen , to się spali ,co się nabroiło :lol:
Wersja do druku
pójdę dziś na siłownię i basen , to się spali ,co się nabroiło :lol:
Grzeczna dziewczynka :D :D
byłam, pocwiczyłam, zmęczyłam się, obiad zjadłam, teraz odpoczne, bo potem trzeba do pracy pędzić
dieta dziś :
śniadanie ser biały, jogurt,sucharek z dzemem 250kcal
przekąska:grejpfrut 70 kcal
lunch: kanapka 250 kcal
obiad: fasolka ze schabem wędzonym 300kcal
870
malo została do zjedzenia, ale jakos dam radę :P
dzis na silowni 400 kcal spalone a potem troche popływałam, chyba dobrze jest
Cudownie, musze Cie pochwalic :D
Jola czy ty wiesz, ze moim zdaniem juz wpadlas w siec dietki i juz Cie nic przed zrzuceniem kilogramow nie powstrzyma.
Oby tak dalej :D :D
P.S. Milego weekendu :D
WCZORAJ BYLAM NA SILOWNI I NA BASENIE, ALE NIESTETY WIECZOREM ZLAMAłAM DIETE I Z 1000 KCAL ZROBIłO SIE ZE 2 TYS :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Są TEGO EFEKTY NA WADZE - ZNOWU 66KGZNIENAWIDZONE 66
JEST TO WIEKSZA MOTYWACJA DO CWICZEN OCZYWISCIE, NO I RACZEJ DO CZESTSZEGO ODMAWIANIA PIWA,CZY LIKIERU, BO TO PUSTE KALORIE
TYMCZASEM W SOBOTE PRZYJDA ZNAJOMI NA WODKE I POGADUCHY, WIEC CZARNO TO WIDZE - TEN TYDZIEN DIETY NIE JEST JAKIMS SPEKTAKULARNYM SUKCESEM, ALE CHOC WIECEJ CWICZEN SIE POJAWILO NIZ DOTAD;TO JUZ LEPIEJ :)
JAKOS SIE PODLAMAłAM, BO SPODZIEWAłAM SIę TROCHE SZYBSZYCH EFEKTóW SKORO ćWICZE I JEM DOść ZDROWO, BEZ GRZANEK Z żółTYM SEREM I PIZZY, TO JUZ MYśLAłAM,żE POJDZIE SZYBKO, A TU NIESTETY :!:
MOZE PO WEEKENDZIE W TYM DRUGIM TYGODNIU BEDZIE SZYBCIEJ WAGA SPADAC, BO TEN PIERWSZY TYDZIEN, TO TAKI NA ROZGRZEWKE BARDZIEJ BYL :!: A TERAZ JUZ POWINNA WAGA POLECIEC W Dół; A MOżE PO PROSTU MAM TROCHE SPOWOLNIONY METABOLIZM, BO PRZECIEZ NA OKRąGłO DIETA Z PRZEJADANIEM NA PRZEMIAN, TO NIC DZIWNEGO ,żE TAKIE EFETY :!:
POJDE NA BASEN, TO CHOCIAZ BEDE WIEDZIAłA ZE COS TAM ZROBILAM W TYM KIERUNKU,ZEBY POMOC W WALCE Z TLUSZCZYKIEM,PA :!:
Jola pomalutku, pomalutku a zmienisz troszke przyzwyczajenia i tryb zycia.
Juz jest dobrze, bo wiesz co zle robisz i bedziesz starala sie to wyeliminowac.
Dobrze ze cwiczysz i starsz sie malo jest, a ze zdarzaja sie wpadki, to sie nie dziwie.
Ja dalej wierze, ze Ci sie uda :D
chyba tak, powoli musi być, bo cudów nie ma
teraz duzo stawiam na ćwiczenia, bo wpadłam w rytm ćwiczeń, a wpadki się zdażają i trudno
CUDNE JET TO, ŻE PRZY ĆWICZENIACH DIETA WYBACZA MAŁE WPADKI :)Cytat:
Zamieszczone przez jola27
POZDRAWIAM SERDECZNIE :)
witam Cie Jolu
wpadam z rewizyta :)
widze ze dzielnie sie bierzesz za sibei ach kochana ja bym chciala miec te 66 kg coTy...dla mnie to byłby raj ale wiem wszystko po kolei...:)
basenik tez bylam wczoraj na baseniku ...swietna sprawa com? :wink:
i zgadzam sie ze jak jest ruch to rozne wpadki mozna wybaczyc
pozdrawiam
NADAL 66 KG, JEDNAK MYSLę ,żE PO CZęśćI DLATEGO ,żE PRZERWAłAM DIETę NA WEEKEND, BO SIE ZATRUłAM I PO ZATRUCIU RACZEJ WARZYWA NIE Są WSKAZANE,ALE DUZO KALORII TEż NIE BYłO
DLATEGO DALEJ BEDE NA NISKOKALORYCZNEJ DIETCE I WIEM,żE W KONCU SIE WAGA MUSI RUSZYC
POPęDZE Ją SIłOWNIą I BASENEM, TO NIE BęDZIE MIAłA WYJśCIA
DZIS NA śNNIADANIE WYPROBOWUJE OPCJE BEZ CUKROWą:
DWA SCHARKI PLUS WęDLINA Z INDYKA I POMIDOREK 120 KCAL + KAWA
MAM MNIEJ KALORII, A ZOBACZYMY JAK DłUGO NIE BęDę CZUC GłODU
BO NORMALNIE TO JUZ KOLO 11 MAM CHęć NA DRUGIE SNIADANIE