Strona 1 z 82 1 2 3 11 51 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 816

Wątek: czas schudnąć....55kg czeka! nowy pamętniczek łasucha....

  1. #1
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    11-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie czas schudnąć....55kg czeka! nowy pamętniczek łasucha....

    zakładam nowy pamiętniczek
    muszę,bo na stary ciągle tylko wypisuje ile batoników zjadłam
    mam problem z zajadanie kiedy się nudzę albo smucę

    w luty po raz pierwszy w życiu zaczęłam chodzić na basen i wkrótce potem na siłownie ,co
    w połączeniu z dietą 1500 kcal dało efekty

    schudłam o 6 kg i to w ciągu około 1,5 - 2 miesięcy

    niestety wtedy przestałam zwracać uwagę na to co jem i szybko, bo w ciągu miesiąca wróciło mi 3 kg
    a w iągu następnego kolejne 3
    teraz to ważę 65 -66 i to jet dużo jak na mnie
    robi kolosalna róznice w wyglądzie w porównaniu jak wyglądała i się czułam w marcu

    dlatego muszę spróbować znów wrócić na zdrową dietkę, bo przecież wiem,że mozna

  2. #2
    flex007 Guest

    Domyślnie

    JOLA DO BOJU

  3. #3
    Awatar kuneka
    kuneka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,352

    Domyślnie

    NARESZCIE JOLA COś KąKRETNEGO !!!


    PRZYKRO MI żE ODWIEDZIł CIE PAN JO-JO !!!! ALE SAMA GO ZAPROSIłAś !!-TAKA JEST PRAWDA !!!

    OKI KONIEC OPIEPRZANIA .....TRZYMAJ SIE CIEPLUTKO A JA JPOSTARAM SIE WSPIERAć TWOJE DIETKOWANIE , JAK TYLKO POTRAFIę !!!

    PS DOBRY POMYSł Z TYM NOWYM WATKIEM !!

  4. #4
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Ja mam podobną wagę i też walczę
    Tylko u mnie to jakos ciężko idzie
    Mój organizm sie buntuje
    Ale DAMY RADĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Do dzieła
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  5. #5
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    11-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    :P hej, widzę że moja grupa wsparcia dietkowego już mnie tu odnalazła

    mam pierwsze sukcesiki ( możecie chwalić, ale nie za bardzo)

    otóż byłam na basenie tak jak obiecałam 45 min 20 razy w tą i spowrotem :P
    chyba dobrze
    gdyby nie to co rano zjadłam,to by było super dobrze
    ale po basenie nie zjadłam nic słodkiego, żadne go paskudstwa tylko 2 pomarańcze :P

    teraz pięną zupkę z warzyw ugotowałam zjem ją przed pracą
    a do pracy piersi z kurki kawałeczek ze mną pójdzie i papryka żółta

    ładnie ,co nie?

    bo już się nie mogę patrzeć na brzuch moj,bleeee

    muszę pamiętać o swoim celu i am sobie radę

  6. #6
    flex007 Guest

    Domyślnie

    a co ty niedobra kobieto wcisnełaś do ust rano ?????????????????

    trzymac mi tu dietk
    a za basenik ro foracy całus ci sie nalezy

    pozdrawiam

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    wITAM, WITAM, WITAM

    Nowy pamietnik, nowy poczatek, super. bardzo sie ciesze ze wzielas sie w garsc.

    Trzymam kciuki i tym razem bedzie cudnie

  8. #8
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    11-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    hello
    witam w ten jakże piekny dietkowy dzień
    na razie zaczynam grzecznie
    snadanko z jajecznicy ( duzo cebulki,pomidor 20kcal
    ,2 jajka 160 kcal , oliwa z oliwek 80kcal chyba i sucharek 30kcal
    niby 290 bo to tak w przyblizeniu,bo w sumie to nie wiem ,czy tyle mial ten pomidor albo ile tej oliwy wlalam,bo staralam sie malo



    wczoraj juz po południu byłam grzeczna i ne jadłam żadnych świństw tylko zupkę z warzyw ,bardzo dobrą zresztą i paprykę z pomidorami
    nietety ugryzłam kawałek batonika, ale to tylko ugryzłam i wyrzuciłam,więc zaliczam jako sukces silnej woli

    :P :P :P waga dzisiejsza to 65 kg -64,9
    czyli zmierza ku dołowi
    :P

    fajnie; myślę że dam radę; jakoś tak się mobilizuję, bo nie chcę się czuć jak baleronik, kiedy pogoda sie poprawi, to co ja na siebie założe jak z każdej bluzki mi brzuch zaczyna wystawać?!?
    jedyne wyjście to utrzymać 1500 kcal i ćwiczyć
    dziś będę sprzątać i szykować mieszkanie na przyjazd rodzinki, więc kalorie zostaną zużyte!! Potem jak się przyzwyczaje to może zmienie na 1200 kcal ale nie chcę od razu z grubej rury zaczynać, bo obawiam się że nie dam rady

  9. #9
    flex007 Guest

    Domyślnie

    1500 starczy małymi kroczkami do przodu to potem nawet jak zazniesz normalnie jesc to nie przytyjesz

    a ja cie wyganiam na siłownie a pote na basen


    pozdrawiam

  10. #10
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    11-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    o ludzie ,jak sie zmordowała
    jestem guru fitnessu normalnie mówcie co chcecie, ale dziś miałam dobry dzionek i jestem z siebie dumna, jak nie wiem co!!!! :P :P :P :P

    przepłynęłam 15 baseników w tę i z powrotem
    zajęło mi to 30 min jakieś 200 kcal poszło sobie, nie?!
    potem podreptalam na siłownię i tam ślicznie kolejne 300 kcal

    ledwie się do domu dowlekłam
    zupkę z warzyw zjadłam ,siadłam i teraz mam kłopot:

    po pierwsze miałam iść z koleżanką na aquaerobic wieczorem,ale niew iem,czy dam radę
    po drugie, mój mężczyzna postanowił zastosować sabotaż i proponuje mi pizze wieczorem na miescie, a moi wspołlokatorzy film i piwo proponują
    ratunku

Strona 1 z 82 1 2 3 11 51 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •