no a kto lubi tłumy i zapach wszystkich ludzi w autobusach...ehhh ...;p
oj ja dzis kochana stałam i podziwialam princessy znacyz ich opakowania i ćwiczyłam swoja silna wole i wygrałam z nimi;p a co CIe tak nie ma tu ...oj nieladnie
Wersja do druku
no a kto lubi tłumy i zapach wszystkich ludzi w autobusach...ehhh ...;p
oj ja dzis kochana stałam i podziwialam princessy znacyz ich opakowania i ćwiczyłam swoja silna wole i wygrałam z nimi;p a co CIe tak nie ma tu ...oj nieladnie
Hej Słonko!!!
Na wstepie stwierdzam,że jestes przesliczna dziewczyną a te dołeczki są rozbrajające:)))
Po drugie co do zachcianek to ja na pewno nic Ci nie powiem bo przez ostatnich pare dni aniołkiem nie byłam ehh.Poza tym raz na jakis czas naprawde można sobie pozwolić na cos, lepiej raz na jakiś czas niż później się rzucac na żarcie :roll:
Gratuluje wagi:)))))
Suuper!!!!
Życze Ci udanego wtorku,
buziaczki!!!!
http://img460.imageshack.us/img460/2646/kfffiatxs6.png
Święta racja:/ Ja też tak mam,ze czasem bym potrafiła zabić za jakiegoś wafelka,walcze z tym,w koncu sie skuszę i zjem,a potem zdaje sobie sprawę,ze ani do dobre nie było,ani szczęscia mi nawet przez chwilę nie przyniosło,za to poszło w d*** :/Cytat:
"Wiesz, najgorsze to są zachcianki. wtedy człwoiekowi się wydaje, że wszystko jest takie pyszne (wszystko oprócz tego, co możemy jeść:P). Ale jak już człowiek sobie na to pozwoli, to sie okazuje że w naszej wyobraźni było to smaczniejsze. Przynajmniej ja tak mam. Mogłam najpierw poskubać trochę kebaba od mojego chłopaka i chyba bym zrezygnowała z zamówienia sobie. No ale mądry polak po szkodzie:)"
A to Twoje ostatnie zdanie po prostu mnie zabiło:D Heheh:)Fajne masz poczucie humoru!! Mysle,ze jednak takich spacerków sama nie powinnaś robic, bo są jednak faceci którzy nie lecą na "samą skórę i kosci" ,a samotna kobieta spacerująca po nocach jest jednak narazona na niebezpieczeństwo. Lepiej spaceruj w dzień:)Cytat:
"Możesz przyjść do mnie, pospacerujemy razem. A tak serio to ja sama też często chodzę, staram się unikać autobusów raz nawet wróciłam z centrum sama o 2 w nocy, jakieś 45 min maszerowałam. Troszkę ryzykowne to było, ale jakoś jestem głupiutka i wierzę, że nikt mnie nie napadnie. A jak napadnie to oddam pieniądzę, liczę na to że napastnik nie będzie chciał przelecieć grubaska:P"
Hej dziewczynki! Przepraszam, że mnie nie było ale pojechałam do Olsztyna po dyplom. W końcu go dostałam! Tak to jest ze wszystkiemi dziekanatami, urzędami, jak się nie postawisz to nic nie załatwisz. Studiowałam administarcję i mam nadzieję, że ja nie będę taka dla ludzi. W końcu administrare to znaczy służyć. A oni wszyscy mają ludzi głęboko w poważaniu :?
Jesteście kochane, że mnie odwiedzałyście, wieczorkiem wpadnę też do Was:)
A w Olsztynie było fajnie, chociaż troszkę się nudziłam ale było spoko. Olsztyn to piękne miasto, będzie mi go brakowało :(
Dobra lecę się ogarnąć a potem do Was wrócę
Buziaczki!
łłłłeee fuuj nie znoszę tego miasta. Według mnie jets okropne i takie peerelowskie :lol: Nie mogłabym tam mieszkać :wink:
Hehe no dla mnie kojarzy się z niemcami. Wszędzie budynki z czerwonej cegły, zamki itp. Ale mieszkałam tam trzy lata i to w akademiku i zdąrzyłam je pokochać. Miasteczko akademickie jest po prostu boskie, wielkie jezioro, las i kupa fajnych ludzi. Wielu chwil tam spędzonych nigdy nie zapomnę.Cytat:
Zamieszczone przez pisces
A ja tam nigdy nie byłam....I nic powiedziec na ten temat nie moge... buuu
Fajnie ze juz masz pozałatwiane co chciałas hehehe :)
Hejka :))...coprawda w Olsztynie nigdy nie bylam...ale najwazniejsze ze Ty masz juz super wspomnienia z tym miastem ...i to CI juz zostanie na zawsze :)
poza tym gratuluje juz ukonczenia studiow :)...i co moge powiedziec ...hehe chcialabym spotkac taka urzedniczke w jakims urzedzie :D
kruuufka idź na studia do Olsztyna a będą to Twoje najlepsze lata zycia. No i facetów tam mnóóóóóstwo :P
fatti No jeszcze 2 lata magisterki przede mną a potem pewnie jakaś podyplomówka. Mogę się kształcić do starości, studia fajna sprawa:P
Uuuu to juz lece heheh :D Kurcze tylko strrrrrasznie daleko.... :roll: