Chyba do obory, a nie do budy :P :wink:
Ja tam w święta to jajek zaliczyłam chyba sztuk 2 tylko, jakoś mnie nie ciągnęło. Ciasta sztuk 3? Jakoś tak. A i tak duuuuuuuuża waga się pokazała.
Wersja do druku
Chyba do obory, a nie do budy :P :wink:
Ja tam w święta to jajek zaliczyłam chyba sztuk 2 tylko, jakoś mnie nie ciągnęło. Ciasta sztuk 3? Jakoś tak. A i tak duuuuuuuuża waga się pokazała.
Ni witam:]
:))))
Co tam u Ciebie słychać?
ta juz kompletnie przepadła :roll:
Gdzie Ty?:(