Bieganie jest super! :)
Niestety ja biegam po betonie, ale takie już mam osiedle... :(
Dzięki, Selva, za wiarę we mnie! 3maj się i uważaj na siebie w tym lesie, rącza Sarenko! :)
Wersja do druku
Bieganie jest super! :)
Niestety ja biegam po betonie, ale takie już mam osiedle... :(
Dzięki, Selva, za wiarę we mnie! 3maj się i uważaj na siebie w tym lesie, rącza Sarenko! :)
o jaaaakie mordki cudne :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Boszzz..ja chyba mam cos z glowa, bo mi sie na taki widok odrazu rece wyciagaja do monitora i bym je "WYGLASZCZYLA" :wink: :wink: (jak to Endrju mowi) za wsze czasy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Gosia..po Twoim wpisie o "dziendobry" na szlaku, zaczynam sie cieszyc, ze mi w sklepie do dzisiaj nie chca wina sprzedac :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Bo normalnie, to mnie wnerwialo :wink:
Bardzo dobrze! Trzeba dać czas na oddech by zajść daleko ;)Cytat:
Zamieszczone przez selva19
Widok jak z filmu <rozmarzył się> ;)Cytat:
Zamieszczone przez selva19
Popieram tą i podobne uwagi - ja bym się martwił czy poprzez nadmierny deficyt kalorii nie przestawiłaś organizmu w tryb głodówkow (stądbrak apetytu) i czy nie spalasz sobie częściowo mięśni, szczególnie jeśli szybcko biegasz ... mam nadzieję, że się mylę ...Cytat:
Zamieszczone przez bike
Na razie tylko z niedzielnym jadłospisem, potem wpadnę na dłużej.
S: płatki owsiane+ otręby z rodzynkami i kefirem
IIS: 3 kromki zytniego razowca z marg. + sałatka: 4 pomidory, bazylia, kozi ser, duży jogurt naturalny 0%
O: pieczona pierś z indyka, fasolka szparagowa, ogórki małosolne
K: galaretka, jogurt owocowy 0%
w międzyczasie: jabłko, 2 brzoskwinie
Ruch: 60 minut biegania
No, przesadziłam wczoraj - jeszcze dziś mam kamień na żołądku. Sama się dziwię, bo nie wygląda to jakoś strasznie.
:) Ja widzę, że większość produktów które jesz to tak jak u mnie. No może oprócz fasolki szparagowej :P Tak więc mi się Twoje menu bardzo podoba :D No i to bieganie.. podziw.. tak tak wiem, że do wszystkiego można dojść ;) Życzę pogody ducha w pochmurny i brzydki poniedziałek :)
Przesadziłaś ??
Mnie to się wydaje bardzo rozsądne menu... Włąśnie Cię miałam pochwalić, że zróżnicowane i białko, i w ogóle :)
Miłego tygodnia! :)
Gosia, menu idealne, od czego ten kamień? :lol: :lol: :lol: :lol:
Milutkiego poniedziałku :P :P :P :P
No, kamien, skoro przedtem jadla malo, to teraz jak zjadla ladnie, to sie czuje objedzona ;)
Selva, tez mnie tknelo i zaraz po przeczytaniu menu pomyslalam "no, nareszcie zbalansowana dieta" :D Ale my Ci trujemy, nie? ;)