mądre postanowienia równiez gratuluje i 3mam kciuki za realizacje;)
Wersja do druku
mądre postanowienia równiez gratuluje i 3mam kciuki za realizacje;)
spij dobrze sandra :D :D
widze martini ze prawie w tym samym czasie mamy urodziny :D :D :D ty rowniez jestes skorpion?
dobranoc:)
miłego dzionka życze pełnego sukcesów dietkowych i nie tylko :D
wiki tak tak jestem również Skorpionem ;)
dziękuję kochane skorpionki :lol: :lol: :lol:
dziś dzionek zaczął się pięknie,zjedzone 250kcal,ale napisze póżniej cały jadłospis na dziś,teraz lecę....dużo dziś mam spraw do załatwienia....och
WAM TEŻ ŻYCZE MIŁEGO DZIONKA 8) 8) 8)
przynajmniej dużo ruchu będziesz miała więc życze szybkiego załatwienia wszystkich spraww :D
witam kochane kobietki :D :D :D
sandra na pewno dasz rade,tylko musisz przeciwstawic sie siostrze :D
martini probowalam odwiedzic twoj watek ale link cos nie za bardzo dziala a na stronce cie nie znalazlam.
zycze wam udanego dietkowania :D :D :D
dałam radę....kalorii jest 834kcal ale jeszcze czeka mnie tort na rocznice ślubu rodziców :( :( ale może się powstrzymam
a jak tam wasze dietkowanie dziś,kobitki?
oj mam racje marTini duużo ruchu dziś było....hihihihi....buziaczki
nowy dzionek:
śniadanko:kalafior gotowany-300g=87kcal + bułka tarta=105kcal i olej też ze 100kcal,więc razem=292kcal
dobrze licze?
ŻYCZE UDANEGO DIETKOWANIA DZIŚ :D
Pozdrawiam i miłego dnia!
Ładnie Ci idzie :P
czesc kochana! wpadłam sie zameldowac bo ty do mnie wpadłaś a ja nie mialam jeszcze okazji wpaść tutaj. ahh klopoty z netem i wogole. jak sie ich pozbede to pochlone caly twoj watek i napsize cos na temat, a tymczasem pozdrawiam :*
czyli dzionek na + :?: :)
niestety dziś dzionek raczej na - :oops: :oops: :oops:
troszku dziś zjadłam słodkich i zakazanych rzeczy....oj...mam nadzieje ,że nie przytyje...
jutro nowy dzień......i zrobie sobie galaretke o smaku granata...ojoj...nie ładnie dziś zrobiłam.....
mam nadzije że wam poszło lepiej........! co?
jeden dzień nic nie zawali wszszystko z umiarem :) chyba najważniejsze że się nie objadłaś <chciałąm napisać obżarłaś tak bardziej dosadnie :P > :)
sandra nie bede cie dzisiaj ochrzaniac bo ostatnio ja tez tylko nawalam :roll: :roll: :roll:
szkoda slow,moze tym razem ty powinnas mi dac wielkiego kopa zebym ruszyla swoje tluste dupsko i cos ze soba zrobila :wink:
pozdrawiam:)
hello ;)
jak wczoraj mijał dzionek :?: :)
dziś dietka w porządeczku....bardzo zadowolona z siebie jestem i dumna...hihihi
mam nadzieje że u WAS to samo?
ja z Ciebie w takim razie również gratulejszynnnn :lol:
hej sandra :D :D
przepraszam ze dlugo nie wpadalam do ciebie ale z czasem nie dawalam rady :? :? :? i przez jeden dzien nie mialam komputera do dyspozycji :roll: :roll: :roll:
postaraj sie bardziej opisywac swoje dietkowanie,ile kcal i co jadlas.mam nadzieje ze nie schodzisz ponizej tysiaca :?: :?: :?:
i co z cwiczeniami albo jakimkolwiek ruchem :?: :?: :?:
wiem ze jestem uszczypliwa ale martwie sie ze znowu sie glodzisz.
pozdrawiam cie i zycze przyjemnego dnia:)
już się melduję:
dziś dziwny plan,ale jest:
śniadanie:zupa-krem ogórkowa ugotowana na kostce rosołowej
obiad:surówka z kapusty pekińskiej,duuuża micha czeka już na mnie w lodówce
kolacja:hmmm...jeszcze się zastanowie..ale napewno jakiś owoc lub warzywo
w między czasie jeszcze coś wszamie...może chlebek ryżowy...mniam
a co do ruchu do dziś planuje:
:arrow: rundka po sklepach w poszukiwaniu prezentu dla koleżanki na urodziny
:arrow: skakanka ok.60min
:arrow: hupahop 30min
:arrow: brzuszki może 100,jak dam radę....
teraz będę juz tak codziennie zapisywać,żeby wiedzieć co mam zjeść danego dnia a nie obsesyjnie myśleć o żarciu....
poczyniłam również ważne zmiany w moim życiu :D :
:arrow: wyrzuciłam herbatki na przeczyszczenie
:arrow: reszte słodyczy z domu oddałam mamie
:arrow: zakupiłam skakanke
:arrow: zakupiłam śliwki suszone i otręby ,aby w kibelku było mi lżej
to narazie na tyle.....buziaczki :lol: :lol: :lol:
Brawo, zmiany świetne! No i plan na dziś ambitny, powodzenia!
no no Kochana jakie zmiany gratuluje :D z takim planem i postanowieniami jestem pewna że sobie świetnie poradzisz :D
dziś dietka w porządku-zjadłam wszystko to co napisałam i dorzuciłam jeszcze bułeczkę wieloziarnistą i 3 wafle ryżowe,ale to wszystko w granicach 1000kcal,w srode urodziny koleżanki...będzie tort...mniam...oczywiście że go zjem....hihihi...przesiedze u niej cały dzień i będę musiała coś zjeść..a że ona jest z tych samych co ja....WIECZNIE ODCHUDZAJĄCYCH SIĘ....dużo słodkości u niej nie będzie i to duży plus,no ale tort będzie na bank :D ....o alkoholizowaniu sie też nie ma mowy(a może szkoda :lol: ),bo koleżanka nie toleruje tego typu używek,więc co tu dużo gadać.....w środę czeka mnie wyjątkowo dietkowy dzień...pod okiem koleżanki...prezent zakupiłam...prawie...jeszcze jutro się wybieram ,bo muszę coś jeszcze dokupić...hhmmm i to by było na tyle...jakoś tak dziś się wyjątkowo dobrze czuje,czyżby ta myśl o środowym torcie tak mi miesza w główce.... :lol: :lol: najważniejsze że już tak nie przeżywam ,każdej porażki...dzięki Wam kochane dziewuchy
pozdrowionka i życze miłych snów..... :) :)
jak dzisiaj mija dzionek :?: :) widze że imprezka sie szykuje :D
o tak będzie imrezka.....obłaziłam całą mą mieścinę i zakupiłam prezent....ufff
jadłospis na dziś:
śniedanie: danonek :shock: :shock: i 3 kromeczki chleba mieszanego z ziarnami= 210kcal
obiad:naleśnik z serem (koleżanka poczęstowała :wink: ) ok.150kcal
razem:360kcal
dostałam od tej samej koleżanki również......kabaczka...hmm i myślę co z nim zrobić na kolacje....hmm....placki,może??? ale to tuczące chyba strasznie,co?
poradzcie mi coś???
znalazłam że kabaczek surowy i gotowany w 100g ma 13kcal a smażony i duszony w 150g zaledwie 100 kcal więc wcinaj :D
a wciełam.......wciełam :lol: :lol:
pyszne placuszki,całą rodzinę nakarmiłam i zrobiłam jeszcze deser galaretkowy dla całej rodzinki...no i tak mi wyszło dziś trochę kcal ponad norme ale nie dużo.....hihihi
jutro szykuje się imprezka....już się nie moge doczekać.....tak dawno nigdzie nie byłam
trzymajcie kciuki,żebym jutro nie przesadziłam z tymi smakołykami :D
dobrej nocki
udanej imprezki :) ach a zdjecie po ubytku 11 kilogramowym wprawilo mnie w oslupienie ! superlaska z Ciebie :D
pozdrawiam cieplo !
hej sandra
no musze ci powiedziec ze od ostatniej wizyty duzo sie u ciebie zmienilo i to na korzystne :D :D :D pieknie dietkujesz,wszystko ladnie tutaj nam opisujesz i co najwazniejsze nie przejmujesz sie zbytnio kazda wpadka :shock: :shock: :D
czyzbys dorosla do diety :?: :?: :?: wydaje mi sie ze tak.gratuluje ci z calego serca optymizmu i walki w odchudzaniu :D :D
buziaczki:)
milej zabawy na imprezce :wink:
3mamy 3mamy mocno kciuki jak zjesz bardzooo za dużo to dostaniesz od nas klapsaaa :P miłej zabawy :D
i po imprezce....na liczniku dziś tyle ile powinno być a więc:
*słodyczki na urodzinkach(kcal to nie wiem,ale zjadłam ciasto z galaretką i jedno ciastko pieguska) i do tego jakiś nie do końca zdrowe picie(gazowane)ale umierałam z pragnienia....ufff
*kolacja:jabłko ok.50kcal
myśle że dziś nie było tak żle,ale dziś zaspałam i śniedanie mi wyleciało z głowki... :(
ale jutro się poprawie...obiecuję :lol: a i jutro planuję zakupy....bo ostatnio nie mam w co się ubarać....hihihihi....no już taka kobieca przypadłość
no dziś na pewno 1000kcal nie przekroczyłam więc było git :lol: :lol:
dziękuję Wam wszystkim za dobre słowa,kochane :wink: :wink: :wink: buziaczki
no to widze że imprezka była bardzoooo udana :) a co najważneijsze nie pochłonełaś tonami tych smakołyków gratulejszynnnn :D
miłego dzionka życze :)
ufff...6 godzin poza domem...uff...ale mam łupy...spodnie i żakiet w rozmiarze 36 ojej ale się cieszyłam :lol: :lol: :lol:
jadłospis:
snidanie:bułka wieloziarnista-150kcal
2 śniedanie na mieście:bułka ciabata ,czy cuś takiego z cebulką-taka mała chyba ze 100kcal i nimm 2 z 30kcal
obiad: ??? mam do wyboru pizze domową lub danio z otrębami,co tu wybrać???
:?: :?:
nie mam teraz wiele czasu ,ale wieczorkiem poodwiedzam Was kobietki,ale co mam zjeść na ten obiad:mmmmm :?: :?:
jednak wybrałam danio z otrębami czyli ok.220kcal
nie wiem może zjem tą pizzę na kolacja:domowa z grzybami z lasu..mniam
właśnie obliczyłam moje zapotrzebowanie na kcal i wyszło mi 2071kcal w ciągu dnia z niską aktywnościa fizyczną...bardzoooo dużo tych kcal...więc się cieszę że będe mogła tyle jeść po skończniu dietki,a teraz do roboty.....muszę posprzątać..wpadne potem
no i się doigrałam...
zjadłam pizze-ok.250kcal i 2 bułki wieloziarniste ok.300kcal
razem dziś:950kcal jedzenie i ze 100kcal to picie,czyli dziś 1050kcal,ale wiem że było za dużo węglowodanów i za dużo jedzenia na wieczór,ale cóż ważne że jest ok1000kca,a poniżej miałam nie schodzić...tak obiecałam :lol:
jem z dużo pieczywa ,ale nie mogę się od niego uwolnić,i te bułeczki z ziarnami..och..zawsze mam ich w domu z tonę...jutro dzień bez pieczywa,ojej
dzisiaj bardzo ładnie :D ja tym internetowym wyliczeniom nie wierze bo przy 2tys tyłam :? rozumiem wychodząc z dietki i stopniowo zwiększać aż do 1800 kcal i nie tyć to jest wyczyn :D
hej sandra
zycze ci przyjemnego i szalonego weekendu i na dobry poczatek dnia zapraszam na kawe :wink:
http://static.twoday.net/suesses/images/kakao.jpg
dziękuję za kawkę wiki.....pychotka:)
a co ma dziś w planach...hmm rodzinny obiad,niestety...muszę dziś coś zjeść pożadnego bo mi żyć nie dadzą...ale wszystko w granicach mojego tysiaka..
ojej...ale mi wiki tą kawką apetytu zrobiłaś...mniam
wpadne kobietki pozniej,rozmiecie...rodzinne obowiązki... :(
miłego weekendu kochane:*
hello ;)
mam nadzieje że limicik nie został przekroczony i co najważniejsze obiadek był wyśmienity :D ja nie mam problemu zrobiłam pare razy awanture i już mogę jeść / nie jeść z nimi ;) czekamy na dłuższą relacje :)
udało się!! dziś to samo....rodzinny obiadek...ale wczoraj na obiedzi było 440 kcal a dziś 420kcal bo ziemniaczki zamieniłam na kaszkę gryczaną...dziś narazie 880kcal zjedzone,planuje jeszcze coś zjeść:
:arrow: sniadanie:danio z otrębami-220kcal-gorąco polecam ,bardzo sycące,ledwo jem do końca...po prostu pycha...jutro kupie sobie zapas :P :P :P
:arrow: obiad:kasza gryczana z sosem i fasolka szparagowa-420kcal
:arrow: podwieczorek:lizak i 3 ciasteczka-220kcal -byłam na targach rolniczych z wiejskim jadłem....no i tak wyszło
:arrow: kolacja :?: :?: jeszcze zobacze,ale mam w lodówce arbuza:)
no to by było na tyle...ostatnio Was zaniedbuje ale jutro pędze do szkoły i te ciągłe przygotowania mnie wykończyły.. :oops: przepraszam :oops: :oops:
teraz też nie będę za często wpadać...nauka...nauka i nauka,będę się starała codziennie pisać chociaż ile kcal wsynełam ale nie wiem czy dam radę....ale na pewno o Was nie zapomne....potrzebuje wsparcia i w razie potrzeby przybędę do Was...buziaczki moje kruszynki :lol:
http://www.kwiatuszki.webd.pl/images/bukiet.jpg kwiatki dla Was skarbeńki!!
gratuluje udanego dirtkowego dzionka :) zawsze w weekendy będziesz mogła zaległości odrabiać :) wsparcie masz odemnie gwarantowane ;)