-
Dzieeeeń dooobry bardzo :D
Witam - kurcze M -hmmm.. jakoś jestem przeciwna takim specyfikom :? słyszałam że z Adipexem strasznie na serducho szkodzą i później jest jojo i że oba działają trochę narkotycznie. Mam nadzieję że twoja silna wola da radę bez M.
Albo nie - będziesz miała M - M jak Moments - będę cię tu pilnowała :)
No to jak - ćwiczyłaś juz dzisiaj ?? :wink:
-
Hej Moments.
Dzieki za odwiedzinki. W tygodniu nic nie cwiczylam :oops: , ale ide jutro, tzn w pon. na fitness.
Ja raz w tygodniu tylko, bo nie mam czasu na wiecej, a w domu mi sie nie chce, rowerka nie mam itp.
Ale postaram sie brzuszki robic w domu od nastepnego tygodnia.
Weekend mija a ja znow szaleje. W weekend to zawsze ta moja dieta beznadziejna jest.
Wczoraj tylko sniadanie, w dzien sprzatalam i nie mialam czasu zjesc, a wieczorem pedzilam na bro.
Dzisiaj mam kaca i apetyt :/ Tzn cos bym zjadla, ale nie wiem co :/
W zwiazku z tym gotuje piers z kurczaka w warzywami.
Moments, meridie przepisal mi lekarz, ale nie zjadlam do konca opakowania. Odstawilam, jak tylko zaczelam sie zle czuc.
W srode ide zrobic badania krwi i ide do dietetyka.
-
Dobrze że się kontrolujesz z M. Często takie chemiczne swiństwa daja cudowne efekty ale płacić trzeba za nie latami :evil:
Co do weekendów to u mnie też kiepsko jak tylko sobota i niedziela się zaczyna. Więcej czasu wiecej nudów i tak jakoś kiepsko wychodzi.
Zdaj później relacje jak było na fitnesie :)
-
Hej Moments, tez mysle ze sie w pore opanowalam z meridia.
Dzisiaj bylam u dietetyczki.
Powiedziala, ze - 7 kg w miesiac to duzo i zeby uwazac, bo organizm sie przyzwyczai i przestanie pracowac, a potem trzeba bedzie sie nameczyc zeby schudnac.
Musze troche zwiekszyc ilosc posilkow by zmusic organizm do pracy .... hmmm.
W kazdym razie w niecaly tydzien ubylo ze mnie 0.9 kg, czyli, no ... w zaokragleniu niech bedzie ze caly kilogram :)
Takie chudniecie 1 kg na tydzien jest ponoc najlepsze.
Czas zaktualizowac suwczek ;)
-
Hej Moments, tez mysle ze sie w pore opanowalam z meridia.
Dzisiaj bylam u dietetyczki.
Powiedziala, ze - 7 kg w miesiac to duzo i zeby uwazac, bo organizm sie przyzwyczai i przestanie pracowac, a potem trzeba bedzie sie nameczyc zeby schudnac.
Musze troche zwiekszyc ilosc posilkow by zmusic organizm do pracy .... hmmm.
W kazdym razie w niecaly tydzien ubylo ze mnie 0.9 kg, czyli, no ... w zaokragleniu niech bedzie ze caly kilogram :)
Takie chudniecie 1 kg na tydzien jest ponoc najlepsze.
Czas zaktualizowac suwczek ;)
-
Niestety od 12 marca jak bylo tak jest.
Waga stanela.
Pocieszam sie tylko, ze przez swieta nic nie przybylo :P
To znow do walki przystapic czas i rozruszac sie!
-
Ona stanela i tak stala az do teraz. Znow sie ruszylo, ale tickerka nie moge zmienic bo hasla nie pamietam :/
-
Cześć! Dzięki za odwiedziny w moim wątku :D Jesteśmy tego samego wzrostu :D I ja tez najlepiej się czuję przy 60 kg, to może mamy podobną figurę? :D
Ty straciłaś 7 kg w miesiąc? :shock: :shock: Rozumiem, że to przez te tabletki? Ale skoro Ci się nie wróciło, to fajnie, szafa gra 8) Będę trzymała kciuki za dalsze postępy!
-
hej,
a probowalas tego pytania pomocniczego do hasla?
Trzymamy kciuki za dalsze postepy. Milego dnia!
-
Helo dziewczyny, dzieki za odwiedzinki :)
Tleli, no te tabletki mi pomogly, ale od 3 miesiecy ich nie biore.
Nawet nie mysl by je brac!!!! Temat tabletek zamkniety!
Przestalam trzymac sie diety od polowy marca, na fitness nie mialam czasu chodzic, i kurcze nic nie poszlo mi w gore :) Ale bardzo zaluje ze przestalam, bo dzisiaj mialabym juz duzo duzo mniej kg :twisted:
No ale trudno no...
aimka6w, suwaczek wstawilam nowy, a co tam :P
Za dwa miesiace jade na urlop i do tego czasu musze schudnac tak by jako tako wygladac na plazy.
Chcialabym z 10 kilogramow zwalic z siebie, ale to chyba nie mozliwe .....