Haha, dziękuję bardzo za ten słodki obrazek :P :P :P
I za wyjaśnienie odnośnie chlebka, znam go, rzeczywiście kromka ma 50 kcal, teraz wszystko jasne :P :P :P
Wersja do druku
Haha, dziękuję bardzo za ten słodki obrazek :P :P :P
I za wyjaśnienie odnośnie chlebka, znam go, rzeczywiście kromka ma 50 kcal, teraz wszystko jasne :P :P :P
Czas na raporcik jedzeniowy :D
:arrow: kanapka z schustlandem i serkiem topionym - 70 kcal
:arrow: jogurt 7 zbóż gruszkowy - 138,75 kcal
:arrow: kanapka j.w. - 70 kcal
:arrow: fitella truskawkowa z mlekiem/woda na pół - 230 kcal
:arrow: berliso wiśniowe - 222,25 kcal
:arrow: talerz super chudej jarzynowej - jak miło,że mam się odchudza :D - 150 kcal
:arrow: 3 łyżki sałatki(fasola, ogórek konserwowy, kukurydza) - ok. 50 kcal
:arrow: 20 rodzynek - 50 kcal ??
co daje 981 kcal :? za dużo jakby :roll:
Dzisiaj zakupiłam stabilizatory na kolana i bez najmniejszego problemu i dziwnego uczucia w kolanach myknęłam 15 km :D co oznacza,ze do rowerka konkretniejszego sie przyzwyczajam :D Jutro może nawet ze 20 km zrobię :twisted:
A zastanawiam się nad zakupem spodenek neoprenowych :roll: I myślę,że jeśli ćwiczę to tylko mogą mi pomóc w traceniu cm i ew. kg :D Ale poszukam jakichś opinii o nich :D
Hej, kiedyś już jednej z forumowiczek odradzałam kupno takich spodenek :wink: :wink:
Uważam, że to wyciąganie pieniędzy :wink: :roll:
... ale decyzja należy do Ciebie, ja bym nie kupiła :wink: jakieś takie fujstwo na siebie wciągać i się pocić, tłuszczu na pewno nie wytopi, co najwyżej trochę wody z Ciebie wyciągnie :lol: :lol:
a co to za spodenki??
No to i nie kupię chyba :wink: Te moje stabilizatory są neoprenowe i się spociły mi kolana konkretnie, jednak się jeszcze zastanowię 8)
Asiu wpisz sobie w google i poczytaj bo ja dopiero dzisiaj to znalazłam i zaczynam się dowiadywać co i jak :D
a to jzu wiem poczytałam hihihihi:)
Dzisiaj sie sobie troszkę przyjrzałam i kurcze widzę poprawę w ogólnym wyglądzie mojej sylwetki. Szczególnie w nogach, tylko te nieszczęsne boczki mnie irytują dosyć konkretnie i tłuszczyk na brzuchu,ale z nimi się rozprawię, nie ma to czy tamto :D
oj rozprawisz sie z Nimi...mnie moje boczki tez denerwują...ale ciesze sie bo juz bardzo zmalały..jeszcze troche i moze bedzie dobrze...:0 u Cibeie tez mowie Cic:):)
http://www.strykowski.net/czekolada/...zkami_1422.jpg
nie od razu Rzym zbudowano :)
cierpliwości ;)
Rozprawisz się na pewno :!: :wink: :D :D
A sylwetkę na pewno już lepszą, przecież pięknie nad nią pracujesz :D :D
Haha, dziękuję za tę laseczkę u mnie, ale raczej nie wyglądam tak, jak ona, nie mam takiej opalenizny :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Buziaczki, miłego piątku :) :)