Przepraszam Celebrianna z jadlam ci jedna literke w twoim nicku :) Mam nadzieje ze sie nie gniewasz :)
Pozdrawiam :)
Wersja do druku
Przepraszam Celebrianna z jadlam ci jedna literke w twoim nicku :) Mam nadzieje ze sie nie gniewasz :)
Pozdrawiam :)
Co ty, nie gniewam się, poza tym zrobiłam sie przez to mniejsza :lol:
Ja też ćwiczyłam z rana, ale jak zaczęłam pracować, to musiałam wstawać o 5.25 (przez miesiąc tak robiłam, ale wyglądałam jak potwór z podkrążonymi oczyma) więc teraz ruszam się głównie wieczorem.
A poza tym u mnie słońce non stop!
Witam wszystkie dzielne odchudzające się dizewczynki;) od dzisiaj do Was dolaczam. Mam prawie 21 lat, 172cm wzrostu i dzis stanęlam an wadze i pokazało mi 73kg!!naprawde sie przerazilam, bo od zawsze mialam z 5 kg mniej.. Mam nadzieje ze razem z wami latwiej mi bedzie pozbycsie tego balastu.. chcialabym zejsc tak do 63..a wiec dzis zaczynam :) a teraz ide sobie troszke poćwiczyć, pozdrawiam :)
Ufff to dobrze Celebrianna ze sie nie gniewasz :)
Doskonale ci rozumiem z tym rannym cwiczeniem to sie tak niby mowi ze to cio wstac wczesniej i pocwiczyc ale jak czlowiek ma pozniej prace albo szkole to nie da rady, niom chyba ze ktos naprawde ma powera i jest przyzwyzcajony i lubi to :) NIom coz :) Ale wazne by cokolwiek robimy bylo zgodne z nami i do nas pasowalo :)
U mnie dzis wyszlo sloneczko huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :)
Witaj barba :) Fajnie ze sie dolaczylas do nas :) Im wiecej nas tym lepiej :) Niom tak to juz nieraz bywa z ta waga ze jak sie na nia stanie to przeraza :) Niom ale my sie wagi nie boimi i bedziemy z nia walczyc tzn. bedziemy sie strac walczyc :) Niom mysle ze im wiecej osob tym wieksza mobilizacja , wieksze wspieranie siebie . NIom i ze uda nam sie osiagnac wymarzone efekty :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Witam Was ludziska!Witam tez nowa odchudzajaca Barbe!!!Musze Ci powiedziec ze ja pare lat temu tez doprowadzilam sie do tekiej wagi:(Ja mam dzis 20 lat,170cm wzrostu i waze 64...zazelo sie od odchudzania...wazylam 60 kg w wieku 16 lat i chcialam schudnac do 54 i schudlam ale...szybko nadrobilam i tak sie zaczelo..przez 2 lata doprowadzilam sie do wagi 73 kg:(ale juz przez ok.2 lata wazylam gora 68 ale i tak to bylo za duzo...wiec walcze az do dzis...w tamte wakacje wazylam 58 ale znowu nadrobilam...Teraz postaniowilam raz na zawsze zmienic swoje nawyki i nigdy wiecej nie doprowadzic do takich wahan wagi!!!!!!Trzymajcie kciuki!!!Odchudzanie nie bylo az tak trudne jak utrzymanie tego...to bardzo trudna sztuka ale mam nadzieje ze sie uda!!!!!!!Pozdrawiam Was i zycze wytrwalosci!!!!!!
hejka wszystkim:):) Agatka trzymam za ciebie kciuki napewno ci sie uda:) masz racje schudnac nie jest tak trudno ale potem jest gorzej jak trzeba utzrymac wage :( najgorzej jest jak przytryjesz tak ok. 1-2 kg i mowisz sobie ze to nietragedia bo potem jest coraz gorzej :( u mnie jest fatalna pogoda caly czas pada a ja tak chcialam sobie pojezdzic na rowerku alo pobiegac :cry: dzisiaj przez ta pogode nawet nie milam ochoty cwiczyc przed sniadankiem ale musze to nadrobic:)
No, ciężki problem przede mną! Jak nie przytyć po schudnięciu. Trzymajcie kciuki (z dala od słodyczy) za mnie. Mam zamiar schuść 2 kg do 50 do 1 września i utrzymać ta wagę.
Ale (jak siebie znam) uda mi się, bo jestem straaaaszny uparciuch. :D
Gorące uściski ze słonecznego Wrocka dla tych u których pada i oziębłe buziaki dla tych u których upał.
Hej, tak przypadkiem wpadlam na ten post i stwierdzilam ze sie przylacze :) Dzis moj piaty dzien kopenhaskiej. Poczulam ze brak mi jakiegos wsparcia, wiec jestem tutaj :)
A co do wczesniejszych postow, odnosnie cwiczen - moim zdaniem lepiej cwiczyc wieczorem, po ostatnim posilku, potem juz tylko woda. Dzieki temu organizm jeszcze przez noc spala kalorie. Ja cwicze i rano i wieczorem (rano 30 minut aerobow, po kolacji 45 minut treningu silowego i 45-60 minut aerobow), chociarz juz zaczelam odczuwac brak sil :( i chyba bede musiala zrezygnowac z silowego, ktory jest najbardziej meczacy. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was i za siebie ;)
czesc :) jestem na 1000 kcal od jakich 2 tygodni i coraz bardziej brakuje mi motywacji wiec postanawiam sie przylaczyc i razme toczyc okrupny bój ;)
hej fajnie ze sie przylaczacie do nas :) im nas wiecej tym lepiej lepsza motywacja do schudnięcia :) Pacyfk@ ile chcesz schudnąc??