-
No to miałas bardzo ciekawy weekend ci powiem:)))
I jestem z Ciebie bardzo dumna, że się nie dałas tym hamburgerom i na straży dietki satłas:)))
brawo Amalinko!!!
Życze Ci równie udanego tygodnia :)))
Pięknie Słonko!!!!!!!!
buziaki:)
http://img90.imageshack.us/img90/6738/kawa5pj5.jpg
-
Super Malinko, że nie dalaś się skusić na hamburgera, nie o tej porze :wink:
Kolczyki, łaaaaa, uwielbiam :D mam ich mnóstwo i drugie takie mnóstwo bym kupiła :D ojjj, a kozaczki też by sie przydały.... i skok na bank :lol:
-
witajcie :wink:
dostalam smsa od Justyny (mojej kumpeli ktora podoba sie R.)
no i R. napisal ze obie jestesmy takie same!
A ja uwazam ze nie jestem tak interesowna jak ona. Ja do tego nic nie mam w koncu przyjazn polega na tolerowaniu cech tej osoby.
Ale dotkneło mnie to. Bo tyle rozmaiwalam przeciez z R. a poczulam sie taka pusta idiotka :cry: wlasnie sobie uswiadomilam ze duzo R. dla mnie znaczy. :roll:
dietka ok! pokoj sobie przemeblowalam :lol:
teraz moj rowerek nie bedzie narzekal na ciasnote :!: :wink:
na sniadanie byla kaszka manna z orzechami :wink:
na 2 sniadanie jablko i reszte orzechow :wink:
wogole pies sasiadki zaczal szczekac ok 5 rano i yak drzemalam bo nie moglam sluchac tego i wkurzylam sie i wstalam o 7 i kawke se wypilam :wink:
ale teraz to bede ba fulll puszczac muzyke! poczuje to samo co ja!
-
A to taki złośliwiec z Ciebie :twisted: :lol:
A w sumie racja :D
Dla mnie też pewien R. dużo kiedyś znaczył, a nawet 2 R.! Ale każdy inaczej :D
W ogóle to co ja tu pisze :P
Zachęciłaś mnie do kupienia kaszki, bo nie jadłam już ho ho albo i dłużej.
Też bym sobie pokój chętnie przemeblowała, ale jest tak mały, że nie mam zbyt wielu możliwości. A rower to nawet się w nim nie mieści!
-
witajcie dziołszki :wink: :lol: :lol:
No dzis juz humor o wiele lepszy i wogole podejscie inne!
a mianowicie doszlam do wniosku jednak ze R. jest fajny kumpel, mozn az nim pogadac, posmiac sie ale nie jest jednak to typ faceta dla mnie :wink:
No wiec sprawa jasna!
Ale nie omieszkam schudnac i co on na to powie? jak myslicie? :mrgreen:
Wczoraj dzien jak najbardziej dietetyczny!
-kaszka manna z orzechami
-rzodkiewka
-2 jabłka
-2 kawy
-makaron z potrawka ( parowka drobiowa z warzywami)
-3 platy ryzowe
-activia wisniowa
a z ruchu byl rowereq 45 minut :wink: no i do pracy jezdze na dwoch kołach!
dzis zaczelam dzionek od oswianki :wink:
i zaraz mykam na solarium i zakupki bo wody nie mam i owocow! :wink: :lol:
na obiad sie szykuje piers z kurczaka!:D
Sloneczko swieci i generalnie jest na TAK :mrgreen:
a zwazylam sie po tygodniu diety i waga wskazuje 90 kg!
Nooo i git! Ciekawe jak bylo na poczatku nawet nie chce myslec!:P
Frozen- czytalam ze kupilas ta malinowa kaszke:D jak mamie mowie zeby mi kupila to sie smieje ze mnie hehe:P chociaz raz do pracy se kupilam jakis deser z gerbera to tez sie nabijali:P
Buzka:*
-
A teraz ja zajzałam do ciebie...no coz.Nie czesto sie zdarza ze ktos jest taki długasny jak ja:):):)
A ile ty własciwie masz latek?bo nie doczytałam...przepraszam..ale juz sporo postów nakloikałyscie i ciezko tak znalesc yten jeden..a moze nawet go nie ma..
co do R.znasz moje zdanie(u mnie napisąłam)...
ja tez mam takiego kolege który mi sie podobał i wogóle i chyba nie byałam w jego typie.Ale przyjaznimi sie do dzis...mimo ze mam męza i dzieci my nadal sie spotykamy i popychamy sobie pierdoły!!
I teraz z perspektywy czasu ciesze sie ze jest TYLKO moim przyjacielem a nie mężem...bo jako przyaciel chyba bardziej sie sparwdza..a jako mąż??nie byłby dobrym męzem....zreszta sam mi to powiedział:)
-
Mała, dietkujesz po prostu wzorowo, jestem z Ciebie dumna i zazdroszczę!
Jeszcze raz dzięki za kopa - gdyby nie Ty, w pewnym momencie chyba bym się całkiem pogrążyła! Buziaki, miłego dnia!
-
A moi już się przyzwyczaili do deserów z gerbera :lol: W ogóle przyzwyczaili się, że dziwne rzeczy jem :D
Jak tam kurczaczek smakował?
-
Owsianka....tak, dobry pomyśł na śniadnnie, muszę go wreszcie wprowadzić w życie :wink:
Wszyscy się ładnie biorą za odchudzanie, ja też sie w końcu muszę zmotywować - do ćwiczeń :roll:
A tak co do R., to coś czesto zmieniasz zdanie :wink: mam nadzieje, że teraz już jesteś pewna, co myślisz :wink:
-
Witaj Amalinko:)
Widze, że dzien dzisiaj miałaś bardzo udany, u nas też słoneczko pieknie świeciło i było bardzo cieplutko,żeby jesień już taka została;))))
I tak schudniesz bo robisz to rpzecież dla siebie:)) i przyznaje, że pięknie sobie radzisz:)))
Mam nadzieje, że wypad na solarium był udany:))))
Dobrej nocki Słonko,
buziaki:)