-
Ale dziś fajny dzionek!
Pada sobie ładnie na dworze, a ja nie muszę się z domku ruszać :wink: A na dodatek moja waga i centymetr pokazały dziś rzeczy, które mnie zdecydowanie ucieszyły :D
Od ostatniego mierzenia (17.09.) poleciało mi w sumie 4,5 cm (w talii mam już 69,9! :D ), no a na wadze też sporo mniej 1,1 kg (61,8 -> 60,7).
No to teraz mogę iść na śniadanie. Oczywiście płatki z mlekiem :D
-
opoooo moje gratulacjeL:) no to teraz mozesz faktycznie jesc sniadanko z czystym sumieniem :P hihihih
-
Frozen no to gratuluję :D W takim tempie to ty za miesiąc osiągniesz cel, a nie do końca roku :)
A spadło ci coś z tyłeczka? ;> Wypadałoby mnie zmobilizować :wink:
-
A dziękuję :D I tak bym poszła zjeść :P Śniadanie najważniejszym posiłkiem dnia!
A w talii oczywiście miało być 69,5, nie mam aż tak dokładnego centymetra :D
No właśnie w tyłeczku dalej 98,5...
-
To i tak mi siedzisz teraz bardzo mocno na "tyłeczku" bo ja mam 98cm :)
-
kurde wymiarki piekne...tez chce tyle w talii:(
-
No to mogę już w sumie podsumować dzisiejszy dzień.
Śniadanie: płatki z mlekiem + actimel
II śniadanie: cappuccino + jogurt aksamitny truskawkowy
Obiad: zupa jarzynowa + jeden placek ziemniaczany
Kolacja: biały ser - chudy
Ruch:
- 50 brzuszków
- 10 pompek babskich i 3 zwykłe (na razie tyle daję radę :P )
- ćwiczenia na nogi i pośladki
- 35 min na rowerze (20 km)
- rozciąganie
Może być? :wink:
asq Niewiele Ci już brakuje w talii. A ja bym za to chciała Twoje uda... :roll:
-
Pewnie że może - ładnie dziś było :wink:
-
no kurde dzis slicznie i ile cwiczonek hehe super:P aaa co do pompek to ja nie zrobie ani jednej normalnej hihihih:P
-
gratuluję zrzuconej wagi, no i tylu wykonanych ćwiczeń :) I dobrze,że jak masz wolne to wykorzystujesz czas na zabiegi pielęgnacyjne i ruch,a nie np. na spacerki do lodówki ;)