Potrezbuje pomocy bo sama nie dam rady. Jestem gruba i brzydka i chcę się zminic. Mam nadzieje, że dzięki temu forum będę miała siłę zeby trwać :) :D
Wersja do druku
Potrezbuje pomocy bo sama nie dam rady. Jestem gruba i brzydka i chcę się zminic. Mam nadzieje, że dzięki temu forum będę miała siłę zeby trwać :) :D
Najważniejszy krok już za Tobą, podjęłaś decyzję i chcesz się zmienić :) Na forum znajdziesz wiele dobrych duszyczek, które będą Cię wspierać i dawać kopy, gdy będzie nieładnie ;) Napisz coś o sobie i o tym, jak planujesz pozbyć się kilosków. Na pewno dasz sobie radę, trzymam mocno kciuki i pozdrawiam :)
Jestem studentka AWFu !!!!!!!! Lipa nie? Powinnam być ładna i zgrabna jak większość u mnie na uczelni a jestem wieeelka. Lubię się ruszać, jeździć na rolkach, chodzić na spacerki i takie tam, ale niestety jestem uzależnina od słodyczy :cry: NO a do tego wszystkiego rzuciłam papieroski w tamtym roku w listopadzie. Od tamtego czasu przybyło mi ok 15 kg. Chciałabym przejść na dietę 1200 kcal, ale nie wiem czy dam radę. Spróbuję też codziennie ię ruszać- jak nie rolki to chociaż jakieś ćwiczenia w domu no i oczywiście zajęcia na uczelni
moje gg 8480350
Super, ruch więc masz zapewniony, teraz trzeba tylko wypowiedzieć wojnę słodyczom :) Skoro nie wiesz czy dasz radę na 1200 to spróbuj lepiej 1500 :) Na pewno na niej schudniesz, a organizm nie przeżyje takiego szoku. Ewentualnie później, jak trafi Ci się jakiś zastój, przejdziesz na to 1200 :) No i gratuluję prawie roku bez nikotyny!! Ja tez rzuciłam to pieruństwo jakiś czas temu, ale czasem zdarza mi się jeszcze zapalić w stresujących chwilach :roll:
Dzieki za wsparcie tego mi trzeba. Nie zamirzam sie nie wiadomo jak katowac. Bede jesc normalnie tylko mniej. No i oczywiscie zero slodyczy :lol: :lol:
Sukces murowany :)
wystarczy tylko życzyć powodzenia:)
Zgadzam się z dziewczynami, trafiłas w dobre miejsce, tutaj na pewno będziemy Cie wspierały:)
Gratuluje sukcesu z rzuceniem papierosów!!! super:)))
Jak zaczniesz dietkowac i dużo się ruszac to nim się obejrzysz, kilogramy będą za Tobą:))))
Dasz sobie rade na pewno:)
Życze Ci dobrej nocki:)))
Ps.A jak dzisiaj ci dietkowo posżło?
Właśnie niedawno wróciłam z basenu, na którym pływałam ok 30 minut, 15 grałam w piłkę wodną no i ok 15 sauna :lol: :lol: Wcześniej jeździłam na rolkach ok 35 fajnie było tylko niezbyt intensywnie, ale troszke sie zmęczyłam :lol: A co do jedzenia przesadziłam bo zjadłam niedawno kolacje- Ale to przez mojego chłopczyka- bo jak wróciłam to on od razu "zrobić ci kanapeczke kochanie?" - no i oczywiscie uleglam :cry: ale za to teraz bede czytac ksiazke no i zanim skoncze to akurat minie ok 3 godzinki :lol: A tak poza tym to nawet nieźle- przede wszystkim żadnych słodyczy :P
A wy dzielne dziewczynki jak sie trzymacie? Wiedziałm, że trafie na dobrych ludzi, którzy zechcą mi pomóc :P dziękuję i tez życze wam dobrej i spokojnej nocki bez zmartwień i kłopocików :P a jutro znów wszystko wróci do normy :cry: ale przecież jakoś to będzie- w końcu mam was :lol: :lol: :lol:
Cholera.. mam nadzieje, że u Ciebie pójdzie jakoś lepiej niż mi. Bo ja już dwa tygodnie na diecie i nic nie schudłam :/