myśle ze to dobry pomysł ;) waga sie nie przejmuj jak zaczynam dietę po okresie normalnego jedzenia to nie chche cholera spadać przez 2 tyg ani grama chole to :twisted:
Wersja do druku
myśle ze to dobry pomysł ;) waga sie nie przejmuj jak zaczynam dietę po okresie normalnego jedzenia to nie chche cholera spadać przez 2 tyg ani grama chole to :twisted:
myszko, ja juz dawno słyszałam, że zdrowo jest jednego dnia zjeśc więcej, drugiego mniej, niż tyle samo 2 dni z rzędu :P a teraz przeczytałam, ze nawet badacze to potwierdzili :P więc możesz jesdnego dnia zjeść 2000 kcal, drugiego 1000 --> to pozytywnie wpływa na komórki tłuszczowe, nie pamiętam dokładnie, o co chodzi, ale plus dla nas :twisted:
i jak mija ostatnia karnawałowa sobota :?:
pisałaś, że "nadzieja matką głupich" ale mnie uczono "że jak każda matka ona też kocha swoje dzieci" :lol: :lol: :lol: :wink: :lol:
wagą się nie przejmuj, moja wzrosła o prawie kg :( :x ale humor mi się poprawił więc narazie to zlewam, zobaczymy za tydzień :roll: :wink:
co do ćwiczeń to ja nie jestem byt dobrym przykładem, bo mimo że prenumerują shape to jakoś nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń z gazety i ostatecznie zostaje rowerek i jakaś skanaka, brzuszki itd., czyli stara nuda :lol: :wink:
pozdrawiam i kończe bo się trochę rozpisałam :D
Czytała kiedyś, że w pewnym momencie diety waga może się zatrzymać na jakieś 2-3 tygodni a potem powinna iść normalnie, więc może wkroczyłaś w ten etap? A co do ćwiczeń w domu to ja propaguje taniec :D.
Dzisiaj bylo troche ponad 1400kcal ale jutro bedzie 1200 :D
Bufka: waga nie stanie po 3 tygodniach diety bo ja moze kg schudlam :(
TY IDZIESZ PIEKNA DO PRZODU JAK ... hehehe brakło mi przyrownania :D:D:D
Kochana na pewno jest na to jakieś naukowe wyjaśnienie, w końcu jesz jak ptaszek i cały czas w ruchu :). Zobaczysz wszystko na pewno będzie dobrze.
no właśnie :twisted:
No wiec jestem :)
Bylam na zakupach i kupilam pare fajnych rzeczy w Primarku i w Stealsie( to taki sklep gdzie sprzedaja to co nie zeszlo w innych, markowych sklepach). W Stealsie kupilam 3 bluzeczki ( w tym jedna ala Lisa Simpson - pokaze wam potem) a jedna bez plecow . Oczywiscie wszystko w rozmiarze 8/10. Ponadto dorwalam sliczny, kremowy plaszczyk a ze wszystko bylo dzisiaj half price to zaplacilam za niego 7F . Nie ma guzikow ale to pikus :)
W Primarku kupilam balerinki do pracy i szafirowe korale za 1F. W Bootsie natomiast kupilam krem L'Oreala na rozstepy za 2,75F przeceniony z 11. W zasadzie nie bylo zadnej widocznej przeceny tylko skreslona metka wiec nie wiem, czy on jest jakis szkodliwy dlatego taki tani czy po prostu wycofuja serie. Do tego jeszcze kupilam blyszczyk bo wczoraj kupilam sobie Miss Sporty i ulamal mi sie gwint :evil: Pozniej porobie fotki wszystkiego- oczywiscie jak chcecie :P
Waga stoi. Wczoraj przegladalam watki i moze mam zepol leniwego jelita :?: Dzisiaj A. jak bedzie wracal to kupi mi w polskim sklepie herbatke Slim Figura-spalanie. Moze cos sie po niej ruszy bo po czerwonej spac nie moge wiec wole nie pic :(
Ide posprzatac troszke a potem obiad robie - bombery. Nie wiem ile takie cudo ma kcal ale chce zjesc 1 :D
No i oczywiscie dzisiaj 1200kcal :D
Pewnie, że chcemy :!: Uwielbiam oglądać zakupowe wątki :wink:Cytat:
Pozniej porobie fotki wszystkiego- oczywiscie jak chcecie
Ja ostatnio zakupiłam chyba "wszystko co można" z kolorówki MAC-a po jednej sztuce ( dobrze, że mężczyźni nie wiedzą ile to kosztuje :wink: , ta cała pięlegnacja i makijaż ... :lol: ) .
A jak nazywa się ten kremik L'oreala ? A może to taki z "rolką" która wałkuje ciało ?
A ja ostatnio zaprzestałam kupowania specyfików ujędrniających ( ostatnio wydałam dwie stówy na żel i nic nie pomogło :evil: ) i teraz smaruję ciałko Nivea wygładzające mleczko i ... na razie całkiem fajnie nawilża i nie flaczeję :wink:
Wagą się nie przejmuj . Ruszy . Co do kalorii to ja nie wiem, czy to jest dobry pomysł jednego dnia zjedzenie 2000 a następnego mniejszej ilości - no bo jak to spalić :?: Organizm nie wykorzystane kalorie zamieni w poduszki tłuszczu - chyba :?: Nie wiem , ciekawe :idea: