Zamieszczone przez nicoletia86
Zapomnialam wam opisac jaka mialam przygode w nocy :) Obudzilam sie przed 1 i lozko sie cale trzeslo, normalnie jak w Egzorcyscie :shock: i taka zaspana pytam A. co sie dzieje. On mowi, ze kopalam nogami w parapet ale co ma parapet do wielkiego lozka :?: Wstal, poszedl sprawdzic po mieszkaniu czy ktos sie nie wlamal. Bylam przerazona :shock: Rano wstalismy i sie z tego smialismy chociaz moglabym przysiadz, ze to nie bylam ja :D :lol:
Przed chwila A. dzwonil i mowil, ze w nocy bylo 5s trzesienie ziemi w 5,2 st :shock: :D Masakra :D Przynajmniej wiem, ze diabel we mnie nie wstapil :D