-
W końcu się zebrałam i Was po kolei odwiedzam :D
Nicola, dlatego jak będziesz w Polsce masz jeść to cholerna polskie żarcie, nie masz się odchudzać. ale jeść nie znaczy żreć :)
myślę, że swobodnie wszystkiego spróbujesz, nawet się najesz, ale nie musisz od razu leżeć z odpiętym guzikiem od spodni, brzuchem na wierzchu i jęczeć z przejedzenia ;)
a jak będziesz jadła rozsądnie, to nie przytyjesz!
da się tak zrobić, na pewno... a nawet jeśli się nie uda, to zaraz po powrocie wrócisz do dietowania :D więc nie martw się na zapas :P
Xixa, czemu nie białe bułki? :twisted: ja ostatnio tylko takie pieczywo jem :roll:
i biały chlebek... niedługo mi się znudzi, ale teraz jem właśnie to :twisted:
ja zawsze byłam za lekkimi kolacjami, z takimi najlepiej mi się chudło. i mimo że niby owoce to cukry itd. to ja zawsze na kolację wybierałam właśnie owoce lub warzywa :) i wtedy waga najładniej spadała :)
miłego dnia! :D
-
agass, ba, jeszcze sie pytasz, czemu nie białe bułki :lol: :lol: :lol:
-
Xixa : Mi jest bardzo trudno nie jesc bialego pieczywa bo tu cos takiego jak chleb razowy, ba czarny, nie istnieje :( Mam dosyc tego dzaidowskiego chleba tostowego i juz sama nie wiem, co moge jesc na kolacje :(
Agassi : widzisz to jest ten problem, ze ja napewno przytyje bo jak juz sobie pozwole na wszystko to bede jadla i jadla i jadla :( Nie po to sie teraz bede katowala 2 tygodnie aby po powrocie znou zaczynac od nowa. Mialam ostatnio sztanaskie pomysly co do jakis szczegolnych diet typu SB ale przed wyjazdem nie dam rady bo potem wszytsko zawale. Nie wiem, naprawde nie wiem co ze soba zrobic :(
Wrocilam z pracy o 10. Wkurza mnie ta cala atmosfera w tym paskudnym hotelu.Odliczam dni do wyjazdu a z Polski napisze im polecony, ze sie zwalniam i tyle. Nie mam sily na uzeranie sie z tepakami a uwierzcie sektor cateringu w UK to najnizsza grupa spolecyna, oni pisza slowo restauracja - RESTURANT ...masakra
Dzisiaj zjadlam 300kcal na sniadanie- jogurt probiotyczny ze sliwkami i chleb(o ile mozna ten wytwor tak nazwac) z paprykarzem. Nie mam pomyslu na obiad, moze w ogole go nie bedzie bo nie mam na niego ochoty. Mialam isc na silownie ale nie chce mi sie, okropnie ...:(
-
Witaj :)
Wpadłam na chwilkę życzyć miłego tygodnia!!!! Ja wrócę za kilka dni i mam nadzieję, że z dobroą wiadomością zdanej poprawki :)
Buźka!!
-
Hej :) wpadam z rewizytką :) widzę, ze odchudzasz sie w Anglii, to chyba ciężko, czytałam o chlebie tostowym, ja go lubie raz na miesiac, jak mam ochotę na tosty :wink: a biały też uuuuuwielbiam i to moja zmora :roll:
-
Nicoletka, ja na czas wyjazdu do Polski dałabym sobie spokój z dietą, aczkolwiek nie przejadała się ;) I tak któregoś dnia na coś się skusisz, a tak to będziesz jeść od początku i łatwiej będzie Ci zapanować na chęcią zjedzenia jakiejś dużej ilości czegoś niedozwolonego :)
A co Ty się przejmujesz tym co gadają inni, niech gadają. To akurat jest najmniej ważne :D
Miłego dnia :)
-
laZANKA, łatwo mówić ;) myślę, że każda z nas się przejmuje, nawet jak mówi coś innego, w duchu wiemy i tak swoje :P
Nicola... cóż, z takim założeniem... nie możesz myśleć, że od razu przytyjesz! nie przytyjesz, jeżeli postarasz się, żeby nie przytyć :D
a teraz to sama nie wiem... jak będziesz się odchudzała, to potem to szybciej wróci... ale z drugiej strony będziesz miała jakąś rezerwę "w razie czego"...
musisz sama zadecydować ;)
a chleb tostowy na zimno jest bleee... nie dziwię się, że go nie lubisz... ja w Anglii chyba w ogóle pieczywa nie jadam... ew. bagietki czy bajgle ;)
byłaś na siłowni? :D
-
witaj, dołączam się do tego co mówily dziewczyny jak przyjediziesz do Polski to odpuść sobie dietę i pozwalaj sobie na różne jedzenie, ale w rozsądnych ilościach, napewno dasz radę, będę trzymać kciuki
widzę, że rozgorzała dyskusja nt tostów, ja wlaśnie dziś kupiłam toster, bo stwierdziłam, że na śniadanie mogę przecież jeść chrupiący chlebek, nie koniecznie tostowy, bo za takim nie przepadam, ale chrupiący chlebek z masełkiem i dżemkiem - pycha :lol: kurcze głodna się zrobiłam :evil: , czas przestać marzyć :wink: :D
pozdrawiam i znikam, bo chyba trochę się rozpisałam :wink:
-
-
nico, no tak...zapomniałam,że w anglii jesteś...to racja, trudno o dobry chleb...chociaż wiesz, u nas CHLEB to tylko czarne pieczywo, białe nazywa sie inaczej. i jak ktos mówi chleb, to dostanie pyszny zdrowy bez karmelu i innych barwników czarny chlebuś http://www.forumveg.webd.pl/images/smiles/b11.gif
i tylko taki dla mnie istenieje, nie znosze nadmuchanego białego pieczywa 8)