-
hmm ja tak sobie myślę, że nigdy nie będę chuda... :roll:
ale kurde nie chcę biustu stracić :roll: teraz mam 94 i nie chciałabym poniżej 9o zejść :roll:
a mi to z biustu najpierw leci :cry: masakra.
ale co tam, nie będę u Ciebie na wątku marudzić :roll:
śpij dobrze :*
i podziwiam za ten blok. ja tak kocham czekoladę, że cały bym bez problemu pewnie wsunęła :lol:
-
heiheihiehie a wiec fasolka byla i blok też:P bo kurde kuicharzysz i podziwiam Twoja silna wole naparwde...jeslies niesamowita bo ja zawsze cos skubne chociazby odrobinke no ale :P
-
qrcze btez bym tak chciala aby mi az 1,5 kilo spadlo. Ja sie waze dopiero w zcwartek- mam nadzieje ze waga okaze sie laskawa :)
-
miłego poniedziałku :wink:
-
-
Własnie kazdy ma inna figure ! jedni maja piersi inni nie tylko wałki tłuszczu... inni mają mieśnie na brzuszku inni mają wałki tłuszczu... a ja wlasnie mysle że zaliczam sie do tych co waza juz nie duzo ale sa obtłuszczeni :evil: no nic trzeba cwiczyc... bo wazyc 40kg nie chce... a byc obtłuszczona tez nie :evil:
Aniołku... narobiłas mi strasznej ochoty na ten blog.. nie zebym ja miała go jesc.. ale zrobic moge dla kochanego męża bo jakos ostatanio brzuszek mu sie zmieniszył:)
-
I znów poniedziałek. jakoś w strasznie szybkim tempie upływają mi te tygodnie. A najszybciej weekendy :P
oczywiście dzisiaj ,jak to w poniedziałki, czeka mnie coś na rozruszanie, czyli z samego początku wejścióweczka co poniedziałkowa z matmy :roll: kocham je, zwłaszcza, że niekoniecznie są z tego co było ostatnio,właściwie to nawet nie wiadomo też z czego będą :lol: i moge się spodziewać wszystkiego. :P A ja jeszcze jestem matołem matematycznym:? , ale trudno :P :lol:
właśnie jestem po drugim śniadanku, bo jak zwykle wstalam o swicie ;) teraz piję sobie kawkę. Coś za mną dzisiaj chodzi i sama nie wiem co :lol: straszne uczucie :P i nie jest to fasolka, bo na nią już ochotę w miarę zaspokoiłam. :lol:
:arrow: boojko Codzienne ćwiczenie innej partii ciała to nie jest zły pomysł :) Tylko żeby tak znajdować czas na naprawdę codzienne, systematyczne ćwiczenia i realizować swój plan
A co do tej szóstki.Jakimś cudem doszłam do końca :P ale w moim przypadku efekty są bardziej odczuwalne niż zauważalne. Czuję, że mięśnie mi się wzmocniły,ale jako takiego zarysu mięsni nie ma niestety ;) myslę, że to dlatego, że mam jeszcze na brzuszku sporo tłuszczu i po prostu mięśnie nie moglyby nawet być widoczne :P najlepiej powtorzyc więc a6W po odchudzaniu. A do tego u mnie dochodzi ten okropnie mnie drażniący nadmiar skóry! Wlasciwie to wyglada to jak sadełko,a to skóra. Nie mam już sily z tym walczyc i mam tylko cicha nadzieję, że młoda skóra to może powolutku jakoś sama się skurczy
Mogę zresztą wrzucic zdjecia brzucha, aby potwierdzic,ze nie wyglada to ciekawie. :lol: :P
http://www.fotosik.pl/showFullSize.p...8360e4f8b5f091
Hiehie,zdjęcia w lekko obciskających gatkach :D. Ale te fotki są przynajmniej po w miarę pustym żołądku, bo te poprzednie fotki były po paczce warzyw na patelnie :lol: :lol: A brzuch to niestety to jeden z moich slabych punktow. :( Gorzej prezentuja się jeszcze uda,tylek,biodra…I chyba nigdy nie uda mi się zrobić z tym porzadku! :?
a do zrobienia bloku dla męża zachęcam, bo w końcu nie jest to wiele roboty,a duuuużo przyjemności :)
:arrow: Kasiu, no właśnie zawartość tłuszczu i mięśni najbardziej wpływa na ostateczny wygląd. Dlatego ja po prostu muszę:
a)zwalczyć w sobie tego lenia do ćwiczeń :twisted:
b)znalezc takie ćwiczenia czy jakąkolwiek forme ruchu, która będzie mi sprawiać przyjemność :twisted:
c)nauczyć się lepiej gospodarować czasem ! :twisted:
:arrow: agassi, ależ możesz troszke ponarzekać ;) mi to nie przeszkadza ;) wręcz mogę się dołączyć :lol: bo niestety z biustu też mi najpierw i najwięcej spada :( równie duży problem stanowią dla mnie plecy, na których zaraz widać zaznaczony kręgosłup, ramiona,które robią się kanciaste i ręcę, które także robią się zbyt chude i śmiesznie wyglądające co do reszty, no i moja największa zmora, odstające łopatki. Góra zawsze mi strasznie szybko zjezdza, gdy dół nadal jest bardzo masywny i ubity. Taka już moja budowa i nic nie dam rady zmienic. Nawet cwiczenimi trudno będzie cos zrobic, heh... strasznie mnie to dobija...
:arrow: asq, ja nie pozwalam sobie nawet na odrobinke, bo znam siebie. Kiedy dalabym sobie pozwolenie na odrobinke,zaraz bylaby kolejna odrobinka, a potem jeszcze 8 odrobinek :P :lol: poza tym dla siebie mialam fasolke(nawet jeszcze 3porcje zamrozilam :) dla rodzinki jest blok.- każdy coś ma i jest sprawiedliwie :P
:arrow: nicoletia, ze swojej wagi bardzo się ciesze, ale wiem ze waga lubi sobie ze mnie kpic,wiec nie zdziwilabym się ,gdy za tydzien pokaze wiecej niż teraz, mimo ze nadal trzymam diete :/ szczerze to nawet jestem tego pewna w 80% :lol: a za Ciebie będę trzymac w czwartek kciuki :)
-
Oj z Twoim brzuszkiem wcale nie jest tak źle : ).Ja też mam dzisiaj kartkówkę ale z fizy :(....już się boję...ale jakoś to bedzie. :)
Powodzenia :*
-
czesc aniołku...
No z tym twoim brzuchem to przesadzasz polecam 6 weidera i... moja droga brzuch jak marzenie wiem bo kiedys ja stosowałam i nie spodziewałam sie tak szybkich efektów.
Dlatego naprawde jak zaczniesz .... zdziwisz sie co ujrzysz pozniej ;)
-
Lun, haha, ale ja wlasnie pisałam,ze jestem po niej i wlasnie efektow brak :P ale mówię, za szóstkę sens będzie się brać po odchudzaniu :) najpierw musze zwalczyć tłuszcz, żeby umożliwić w ogóle przebicie się przez niego jakiegokolwiek zarysu mięśni ;)
Zmykam na wykłady i wejścióweczkę :P