-
postanowiłam po obserwacji mojego organizmu wliczać już coś słodkiego w limit bo mój organizm tego potrzebuje, często trzęsą mi sie łapki jest słabo zawsze tak miałam jak cukier mi spadał szczególnie że u mnie w rodzinie prawie wszyscy od strony mamy mają cukrzyce :roll:
-
może batoniki zbożowe fitness?
-
nooo takie batoniki powinny wystarczyc ...kalorii wiele nie maja a cukier sie podnie sie;*
-
ale ja nie lubie ich :P
jak wlicze czekoladkę jedną w limit to nic się nie stanie :D
-
ja polecam miód, suszone owoce, a z bardziej "słodyczowych" to chyba najzwyklejsza czekolada najzdrowsza :) ale jeśli z umiarem to w zasadzie na każdą słodkość możesz sobie pozwolić :)
-
wiec zjadłam 1 szt kinder chocolate :D i czuje sie bosko oczywiscie w limit wliczona :)
-
podsumowanie dzionka :
- 2 kromki razowca , masmix, serek hohland 2 plastry, pomidor, cebula
- mandarynki w sumie za cały dzień 8 małych
- gołąbek z sosem pomidorowym
- pół kubka zupy pieczarkowej sam wywa bez makaronu
- czekoladka
- kawka 2w1
Razem : 950 kcal
jednak wsiadłam na rower i powtarzajac łacine spaliłam 400 kcal
mam podły humor dlatego musiałam odreagować na rowerku W dalej milczy ech on musi tak raz na 3 miesiące około robićć :twisted:
-
A już myślałam, że wliczasz w dzienny limit całą czekoladę :lol:
No, oby Ci ten rower nie zaszkodził!
Ale wierzę w Twój zdrowy rozsądek.
-
Ekstremalnie mało białka :roll: .
-
Grzibcio ja nie umiem jeśc codziennie czegoś białkowego bo szybko mi sie przejada i mam wstręt ;) jem kiedy mam ochote czasami cały tydz jem same białkowe pyszności :D typu jogurty, serki sery itp :D