Witam serdecznie
Od jutra rozpoczynam dietkę na początku będzie to MŻ oparte na owocach i warzywach a później standardowo tysiaczek
Mam zamiar pozbyć się nadprogramowych kg które na własne życzenie się pojawiły
Cel
Do końca roku zostało 8 tyg. więc wyznaczam sobie cel utrata 1 kg na tydzień =) Pozostałych kg pozbędę się do wiosny
Dlaczego
Bo...
z żalem patrzę na te sterty ciuszków wiszących w szafie
chcę wykorzystać moją ulubioną porę roku na oczarowanie figurą wiosną
rowerek stacjonarny który kupiłam w ubiegłe wakacje stoi i się kurzy
po prostu źle się czuje w swoim ciele
czas najwyższych uniezależnić się od ton pochłanianych słodyczy
jak nie zacznę raz to znów wiosną będę żałować
Kilka informacji o mnie :
Szalona 20latka <od 3dni> studentka I roku wydziału lekarskiego , zakochana od prawie 2lat po uczy wzrost 161 cm ponad ziemie
Mój plan :
Jak już pisałam wcześniej zaczynam od MŻ później 1000kcal.
Na ile czas pozwoli rowerek stacjonarny przynajmniej 30min w środy basen na uczelni
P.S waga w tickerku jest z okresu kiedy się ważyłam a to było w środku października jutro ją zweryfikuje i najwyżej zmienię
Serdecznie pozdrawiam i oczywiście zapraszam do wspólnej walki
Zakładki