-
http://supergify.pl/images/stories/Buzia/23_9_10.gif XixaPaulaniunia... no to wypijmy razemhttp://supergify.pl/images/stories/K...zenie__44_.gif
p.s.'1 gratuluje rozmiarówki....i przeciesz Ci tumacze że wyglądasz bardzo szczupło....chudzielec :!: :!: :!: :!: chudzielec :!: :!: :!: chudzielec :!: :!: :!: :D :D :D :D buziole
p.s.'2 ja chyba też wyciągne moje glany a cio..też się musze troszke odmłodzic....ale czy to wypada z dzieckiem na reku i w glanach :?: :?: :?: :?: :wink:
-
Dziewczyno ja mam 24 lata i w mini paraduje :P :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: wiec glany jak najbardziej ;) poza tym to my wcale stare nie ejstesmy i mozemy sie ubierac jak chcemy :wink: :wink: :wink: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
-
a co, ja tam zamierzam nosić glany jak bede miała 60tkę :mrgreen: widziałam taką panią w wieku mocno za 40, w glanach i mrocznym makijażu, nie wyglądała wcale śmiesznie, tylko tak...wyjątkowo. miała swój styl. :roll: :roll: :roll: szanuję takich ludzi.
gloorku, no to pijemy, pijemy kawkę poranną, choć ja czekam na mamę, bo miała mi chyba cos przywieźć z miasta, do żarcia of kors :twisted:
ja nie wiem, co jest z moja wagą, mam teraz takie wymiary w pępku i talii jak moja mama, a ja ważę 10 kg wiecej :evil: to co, teraz waga bedzie spadać, a wymiary pozostana takie same :?: :evil:
-
Xixia ja mam to samo :shock: wymiary takie jakbym wazyla 50 kg a mam 54 :shock:
-
może to i dobrze :mrgreen: nieważne, waga pokazała te 80 kg 8)
-
wiesz wczoraj sie wrzylam u lekarza tyle ze warzylam sie w bytach i ciuchach to mialam 57 kg :shock: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
ja sie u lekarza nie ważę, bo sama pyta o mój wzrost i wagę :lol: :lol: :lol: no to ponad 3 tygodnie temu było 89, teraz pewnie by sie zdziwila :twisted: :twisted:
-
ja wiem ile mam w domu ale to tylko waga ;)
-
xixia powiedz mi jak ty sie wogule odzywiasz? :roll:
-
-
a jakies przykladowe menu? jakies wskazowki?
-
dziś na śniadanie miska surówki z pomidorów, ogórków, papryki, liści sałaty [dużo tego było] i 3 mandarynki, więcej nie dam rady, bo zapchana jestem, im dalej, tym bardziej :shock: :twisted:
-
acha :P ogolnie to wcinasz warzywa i owoce tak? a jakie owoce?
-
pipuś, staram sie wiecej warzyw, bo mnie bardziej syca, po owocach czuje sie najedzona tylko na krótko :twisted:
ogólnie jem głownie owoce i warzywa, ale nie tylko. poza tym, mam przymusową lekka głodówkę, bo czekam wypłaty, a wtedy zaszaleję :twisted: :twisted: :twisted: chyba juz dizisja będzie,ale sprawdze jutro. a w lodówce...jak to w lodówce...nic dla weganki, tylko warzywka...ostatnio suche musli wcinałam, bo mleka sojowego nie mam :lol: :lol: :lol: :lol:
a tak ogólnie, to nawet mi sie jeść nie chce :shock:
a ,za pomniałabym doddać, nie wiem, skąd miała tyle siły pow wyczerpującym dniu, ale wieczorem...poćwiczyłam ponad godzinę, jak zwykle szalone tańce, to jak szybki aerobik :shock: :shock: :shock:
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: no gratulacje :P mis ie niechce cwiczyc :roll: moze dzis porobie so w ogrodku :? bo chwasty mi rozna w truskawkach :?
-
hehe, ja też pracowałam juz na podwórku, zawsze to jakies spalanie kcali. ale jak to mówi mama: nie jesz mięsa, jesteś słaba :shock: :? jasssne...
-
ja sie musze z tylkiem ruszyc bo kurde calkiem sie rozleniwię :oops: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:
a takie zielsko jest w truskawkach ze szok a dopiero wiosna przyszla :shock: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
a wiesz,że w zeszłym roku wykopali nam studnię, a piach to sypnęli tam, gdzie rosły truskawki... :? więc w tym roku będzie ich mniej...mniej pracy :mrgreen: nie cierpie takiej pracy. ale ostatnio mam ochote coś robić, czuję,ze za mało mi ruchu :shock:
-
no wlasnie mam to samo ale jak juz chce to robic to mi sie nie chce len mnie ogarnia i robie z musu :? :shock: :shock: :shock: umysl chce a cialo ni cholery :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
u mnie odwrotnie - ciało chce, a umysł mówi - NIE, bo sie przemęczysz :twisted:
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
a to takie smieszne?!?!?!?!?!
:twisted: :twisted: :twisted:
a ja podstałam przed chwila opakowanie herbatki czarnej z bergamotką :P :D :D :D za to, że wypełniłam ankietę, hehe, zaraz idę pić :twisted: herbatkę :D
-
cio to bergamotka? :shock: :shock: :shock:
-
nie wiedziałam, sprawdziłam w wikipedii :twisted: taki owoc, jagoda czy coś takiego :P :twisted: no na pewno nie zwierzę :twisted:
a ja sobie zrobiłam mazidło na chlebuś pieczarkowo-brokułowe, dużo soli i przypraw, o kurde, to da sie jeść!!!!! i pyszne było!!!! rety, ja chcieć jeszcze!!! ale niemożna, NIEMOŻNA więcej!!!! wystarczy tyle, ile zjadłam teraz!!! zostało trochę na potem, zjem więc potem :roll:
a ta herbatka to smaczna była :P
i znowu mandarynki jem, ale te nie są zbyt smaczne.
jutro wybiore sie chyba na większe zakupy.
która napije sie ze mna kawy? :roll:
-
-
ciur ciur ciur <nalewa kawę>
:lol: :lol: :lol: :lol:
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: WOW :twisted:
zrobilam sobie na obiadek fasolke szparagowaz serkiem topionym z czosnkiem i juz nie moge :roll: :lol:
-
ja uwielbima fasolkę szparagową, ale serków topionych nie jem, jednak,...pójde jutro na zakupy, bede szukać sojowych jogurtów i serów :P
-
a ja zapomniałam so kupić pasztet sojowy :roll: ale jutro sobie kupie :roll:
-
o fuj, a moja kolezanka w pracy wczoraj jadla flaczki sojowe :roll: ohydnie wygladaly :?
ja tez chce xix ciur, ciur :lol: :lol: tylko szybko, bo pipcia wychleptala juz prawie wszystko :P
-
:lol: :lol: :lol: :lol: nie plawda nie sysko wypilam :oops: :roll:
-
ago, jak dla mnie te sojowe wyglądaja ohydnie, więc...wole z nich zrobić kotlet sojowy :twisted:
pipu, zostaw troche kawy dla agola :mrgreen: za dużo kawy szkodzi 8) przeczyści cię :lol: :lol: :lol: :lol:
dziewczyny, jak ja czekam na 7 z przodu, no nie wiem, co we mnie wstąpiło, ale...jestem pełna energii i chęci do odchudzania!!!! nawet mi sie nie chce podjadać!!!!
-
xixuś przeciez Ty na granicy jestes, wszystko przed Toba, a 7 z przodu jest na wyciagniecie reki! :D
no i wziela i wypila! a teraz na kiblu na bank siedzi :lol: :P :twisted:
-
No ze strachu przed borowaniem :shock: wyrywac moge a borowania sie boje :( :roll:
Xixia juz tak ladnie Ci wychodzi wsysyko ze das zrade dowalczyc do tej 7 z przodu :*
-
Nie no Xix, że mnie takie rzeczy omijają... :)
Gratuluję dobrnięcia do pierwszego celu :D
Zostawić Was dziewczyny na chwilę i klika stron czytania :twisted: :twisted:
Ja dzisiaj jem resztki :D
Ale na kolację zmierzam zrobić sobie z tofu czosnkowego (bo mi nie smakuje - twarde jest i w ogóle) i tartych ogórków i rzodkiewki takie cuś na chlebek zrobić...
Nie ma to jak improwizacja :idea: .
I jadłam dzisiaj pastę z cieciorki i pomidorów - boska po prostu :D
A jak tam Twoje warzywka? ;)
Pozdrawiam :twisted:
-
cieciorki nigdy nie próbowałam, co to jest? :mrgreen:
ja też resztki dojadam, heh, te swoje mazidło dojadłam,z chlebkiem, no i warzywami :P
i tak sobie poprzymierzałam stare ciuszki [czarne of kors :twisted: ], eh, niby jest ok, ale i tak czuje sie gruba jak beka... :? :? :?
-
no wlasnie co to jest cieciorka :shock: :shock:
-
cos co ma białko? jak strączkowe czy soja? jakies ziarenka?
zgadłam!
Owoc
4-kanciasty, wzniesiony i tępo zakończony strąk, zawierający w środku małe, twarde, czerwonobrunatne nasiona.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cieciorka_pstra
hehe :twisted:
-
Ale ejst to gatunek trujacy :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
-
Ja to zbieralam na łakach jako kwiatki do wazonu :roll: :roll: