Wersja do druku
Xixa :arrow: Twój humor się udziela :), a ja juz mialam prawie zepsuty z powodu dzisiejszej czekolady :|. Widzisz, jesteś super przykładem na to że nawet po joju można się podnieść i chudnąć znowu!
I napewno nie możesz powiedziec że masz słabą wolę! Ty masz własnie bardzo silną wolę bo mimo wszystko podniosłaś się i idziesz dalej!
Brawo brawo brawo!! :*
ninti, ja nie moge byc silna, choc bardzo tego chcę, wiec sie staram 8) gdybym była silna, nie miałabym napadów przez te 3 lata, przytyłam w tym c\asie prawie 40 kg, a zrzuciłam tylko 23 :? to sie nazywa jedzenie kompulsywne :evil: :x
no uciekam sie wykąpać, dziś bedzie kąpiel długa, gorąca i pachnąca, chcę zmyc wszystkie brudy z najgłebszych zkamarków duszy, niech to bedzie taki katharsis :? :P
wpadne chyba jeszcze wieczorem :wink:
oj tam, ludzmi tylko jestesmy, każdemu sie wpadki zdarzają, jesteśmy silne i damy radę! O! Ja obstaję przy swoim :P
ciekawy artykul... ciekawa jestem czy to prawda...
troszke spóźniony ale szczery kwiatuszek odemnie dla Ciebie :!: :!: :!: :!: :!: http://supergify.pl/images/stories/K..._bloomingA.gif
Xixa co u Ciebie dzisiaj? :)
cześć Xixa :D
cieszę się, że masz już lepszy humor, a z tą wagą to mnie w ogóle zamurowało :shock: jesteś już tak blisko siódemki... nie możesz tego teraz zmarnować!
kurde... podziwiam Cię, wiesz? :D
a z tym weganizmem to nie jest tak, że ja w Ciebie nie wierzę i że uważam to za głupotę. przyznaję, byłam sceptycznie nastawiona, bo już miałaś wiele pomysłów, przez wiele diet przechodziłaś... poza tym trochę nie rozumiem tej całej filozofii... podziwiam ludzi, którzy nie jedzą mięsa, ale albo się go nie je, albo się je. cała propaganda itd. mnie nie rusza, bo to zależy od każdego z nas. tak jak ja nie każę na siłę chodzić do kościoła moim znajomym, którzy nie chodzą albo nie każe im oddawać krwi czy robić innych rzeczy tego typu. mam nadzieję, że mnie rozumiesz?
cieszę się, że w tym się odnalazłaś i mam nadzieję, że wytrwasz :D
szczególnie, że oprócz oczywistych skutków niejedzenie mięsa, odczuwasz ich więcej ;)
ściskam Cię mocno i miłej niedzieli życzę :*
witajcie moje słodkie 8)
agassi, wiem, o co ci chodzi. dzisiaj szalałam po sklepach i szukałam czegoś, co mogłabym zjeść na wielkanoc, takiego słodkiego. no i okazało sie,ze obwarzanki sa ok :P i kruche ciasteczka owsiane, bo nawet bez margaryny są :o :o :P :P :P
a dziś...miałam wycisk w pracy, ale po pracy spotkałam sie z koleżanką, bo kupiła mi książkę. potem poszłyśmy na spacerek po parku, czuję wiosnę w powietrzu :P
a i dzisiaj zadnych smutnych myśli, słuchawki na uszy i na podbój swiata :mrgreen: od razu mi lżej. no i przeglądałam sie w witrynach, bo przecież zwęziłam spodnie, teraz moge je wepchnąć do glanów, no i cudnie jest :roll: :P zachwycałam sie, jak mi nogi schudły, nawet to ładnie wygląda :shock: i tak sie patrze na swoje odbicie, nieźle wyglądam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
schillera słucham :P ale nie i feel you, tylko transowe new age :roll:
dzisiaj nie miałam wielkiego apetytu, tylko lekki głód teraz czuje :twisted:
Ja też czułam dzisiaj wiosnę w powietrzu :)
Ja jestem najedzona jak bąk dzisiaj. O dziwo :)
Co to za książka Xix?
I ja też już komponuję powoli jadłospis na święta :)
mistrz i małgorzata bułgakowa, ale w języku oryginału :twisted:
...... <- Truflowe bobki
:twisted:
rety, Siostro, dzięki,że wpadłas do mnie <całuje mocno>
a mogłabys jakis woreczek na odchody trufli wziąć 8) :twisted: :twisted:
a ja własnie siedzę i wkuwam rosyjskie słówka :roll: :roll: :roll:
Trufla użyźnia wątek :D
Pozdrawiam
a jak użyźnia z własnej woli ,to dziękuję :D
witam kochane :mrgreen:
ale dzisiaj mam swietny nastrój, nawet sama nie wiem, czemu :mrgreen:
wczoraj wieczorem spotkałam sie z kolezanką, coraz czeście sie spotykamy, chyba to bedzie przyjaźń :P mamy wiele wspólnego, heh, fajnie by było, bo ja nie mam i nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki :(
no cóz, dziś już wyspana, spałam 10 godzin :shock:
po kawie [czarnej, bo ciągle nie kupiłam mleka sojowego] i śniadaniu.
ale sie rozleniłam.... :roll: :twisted:
Ja tez nigdy nie mialam przyjaciolki bo kazda, ktora sie tak nazywala po pewnym czasie zawalala wszystko i kiedy jej potrzebowalam, to jej nie bylo. Na szczescie znalazlam przyjaciela i na to wychodzi, ze spedze z nim reszte zycia :)
ja tez nie mialam przyjaciolki :( tak jak nicoletia znalazlam przyjaciela,jestem z nim juz do konca zycia :) jest moim mezem kochankiem i przyjacielem w jednym :P zawsze moge sie mu zwierzyc ze wszystkiego :)
no ja nie wierzę w przyjaźń damsko-męską, chociaz...na studiach miałam kolegę, który nigdy mnie nie pociągał, a był fajnym kumplem. nawet jak byliśmy z paczką nad jeziorem, potem spałam z nim w jednym łóżku [spalismy po 2] 8) więc może jednak istnieje...hehe... :mrgreen:
a ja dzisiaj popracowałam troche w ogródku [w sumie to mama zmusiła :mrgreen:] ,aha, i posadziłam nasionka goździków, mam nadzieję,że będę miała piękne kwiaty wiosną na oknie :P
no, zmęczyłam się :twisted:
ściągam sobie enigmę, bo przecież wiecie,że wepchnęłam gdzie połowę muzyki i już jej nie odzyskam :x
i ciągle mam świetny nastrój, kurcze, ta wiosna...zbliża sie wielkimi krokami :P
Ja mam wszystkie plyty Enigmy :P ta muzyka rozpala we mnie rządzę seksu :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :mrgreen:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
pipuś, no no, wiem, wiem,że zboczuchem jesteś, a skoro podoba sie sie enigma, to ściągnij TĘ piosenkę schillera, na pewno ci sie spodobaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa-a-a-aa-a-a-a-a--a-a :mrgreen: nie bedziesz zawiedziona :lol: :lol: :lol: własnie sobie słucham :roll: :roll: :roll: :roll:
http://www.sendspace.com/file/6wdqfb
później ściągnę :P dziś jadę do mojego mężusia do pracy :P dziś jest dzień mężczyzn wiec ;) trza mu prezencik zrobić w pracy :twisted: :twisted:
hej, Xixa,
wpadam powiedzieć, że już jestem z powrotem i co widzę w twoim podpisie? "quod mi nutrit..." Co to za przyjazn z aną, hę?!
Tłumaczyć mi się, ale już!
ps. A poza tym to czuję się ch... :?
no to chyba tez musze sobie ściagnąć :PCytat:
Zamieszczone przez pipuchna
Xixa ja tam nie wierze juz w przyjaźń damsko-męska. jedyna tego typu to miedzy malzonkami [czy tam para... ale to juz jest przyjazn plus milosc..]
no bo przyjaźń jest mozliwa tylko wtedy, gdy jesteś pewna, że on cię nie pociąga, a ty mu się nie podobasz jak kobieta :lol: :lol: :lol:
aimka, fajnie,że juz jesteś!!!! :D mój podpis? fajny, nie? mnie sie podoba, nic nie poradzę na to,że jest hasłem anorektyczek :evil: poza tym, widziałam go chyba u martini, która jest normalna, to czemu ja nie moge go wstawić? :twisted: :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol: a i zgadzam sie z tym, co głosi, pisałam juz u siebie,że człowiek kopie sobie grób łyżką :twisted:
Cytat:
Zamieszczone przez XixaPaulaniunia
jest w tym coś prawdziwego :lol:
nie "cos" tylko wszystko jest prawadziwe [chociaz...jesli ktos jest tak napalony jak pipuchna :mrgreen: ]
http://images24.fotosik.pl/174/c625df8661beac29.jpg
i troche sylwetki :oops: bo juz chyba pora :oops: :oops: :oops:
sorry za jakość,robiłam w ciemności :roll: :evil:
http://images33.fotosik.pl/174/47bad1097f2dd936.jpg
http://images29.fotosik.pl/173/9ec06231a0ee01d0.jpg
ułeee Xixa, jaka laska :D
Fajnie wyglądasz w tym płaszczyku, w sumie ja nie preferuje mrochnego stylu :P ale płaszczyk jest fajny :) i bardzo wyszczupla ;>
a te oczy... :) piekne masz :)
Hello!
Xix, świetne fotki! Jeju jej, gdzie Ty te kilogramy chowasz? Po kieszeniach? Poza tym jesteś bardzo fotogeniczna! Jak ja próbuję cyknąć sobie fotkę, to zawsze wychodzę jak przygłup wioskowy :D
pozdrawiam
Nie no Xix, powaliłaś mnie tymi zdjęciami :D
mam to samo :lol: i robię takie ogromne oczy :shock: z czego wszyscy się potem nabijają :PCytat:
Zamieszczone przez drShepherd
masakra.
bardzo ładne zdjęcia Xixa, szczególnie to pierwsze :) fajny klimat ma :D
a co jest z tym dniem mężczyzny? jaka bzdura, nigdy wcześniej o tym nie słyszałam :P ale wczoraj w radiu mówili :roll: przecież we wrześniu jest dzień chłopca (nota bene też jakieś nowe i sztuczne święto), ale po co im drugie??? :twisted: :lol: :shock:
miłego dnia!
Zgadzam się z poprzedniczkami - foto nr.1 rządzi :mrgreen:
:mrgreen:
no no, miło mi strasznie :mrgeeen:
agass, nie wiem, o co chodzi z tymi świetami, dla mnie w sumie dzień kobiet to też nie święto :twisted:
dziś pracowałam do 17, kurcze, a miałam do 16 :twisted:
same warzywa i owoce dzisiaj, no w sumie jeszcze wafle ryżowe, ostatnio pochłaniam codziennie :twisted:
a tutaj www.puszka.pl szukam przepisów wegańskich na wielkanoc, no bo tak sobie postanowiłam,że zrobie pyszne ciacha, ciastka albo nawet keks czy kulki kokosowe wegańskie, bo w święta najprawdopodobniej jedziemy w gości :twisted: niech wiedzą,że ja też moge jeść smacznie :twisted:
aaaaaaaaa, no tak, miałam podać wymiary, dziś rano przed praca sie zmierzyłam :twisted: :P
cóz, mam wymiarki ok. sprzed tygodnia i teraz - prosze bardzo :P :twisted:
przed - po
biust 109 --> 104
pod biustem 90 --> 87
miejsce, gdzie ma byc talia 85 --> 83 :shock: :shock: :shock:
pepek 99 --> 93 :shock: :shock: :shock:
biodra 103 --> 101
udo 58 --> 57
łydka 39 --> 38
ramię 28 --> 28
szyja 35 --> 35
dzizz... ty masz prawie takie nogi jak moje, ja chyba cały swój tłuszcz mam w nogach :roll: :roll: chyba też musze dokonać jakichś pomiarów bo teraz to tylko tak orientacyjnie wiem, dawno sie nie mierzylam bo niby po co skoro i tak za dużo :P
ja też mam wszystko w udach i tyłku....bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :/
hej Xix ;) i Paula ;)
Xixa fajne zdjecia :D
Paula a jak Twoj narzeczony uczcil dzien kobiet? :wink:
UUUUUUUUlalalalalaaaaaa....fottki siuperrrr....a te kilogramy to chyba na uszach cio :?: :?: :?: wcale ich nie widac :!: :!: :!: skóra fajna...moja sierota choruje i też chce sobie kupic bo w stary płaszczyk nie wchodzi...a i jeszcze twierdzi że zapuszcza włosy.....o bosz ostatnio glany wyciągnoł....CZYŻBY CHCIAŁBY SIĘ ODMŁODZIC /jak to za starych dobrych czasów/jejejejuuuuu a może się szykuje jakiś problem wieku średniego :wink: POZDRAWIAM
gloor --> heheheeheheh, nieźle :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: w glanach to ja sie czuje jak w kapciach :lol: :lol: :lol: :lol:
dobra, dzis nic nie napiszę, niech ticker przemówi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
mi zaparło dech w piersiach, no to tylko powiem,że 2 sliczne staniki, które były za małe, teraz leżą IDEALNIE :roll:
i powiedzcie mi te, co ważycie po 70 kg --> jaki nosicie rozmiar ubrań? bo moja mama ważąc własnie tyle nosi 38/40, no spódnice ma 38, i to normalne 38, nie zaniżone, nie zawyżone, widzę, bo w pasie jest wąska. i co? przymierzyłam - pasuje :shock: :shock: :shock: :shock: