Witaj Kasiu. Co tam porabiasz i gdzie się podziewasz, że Cię tu nie ma z nami? :)
Wersja do druku
Witaj Kasiu. Co tam porabiasz i gdzie się podziewasz, że Cię tu nie ma z nami? :)
hej kochane ;) ano jestem bron boze nie uciekłam hehe:P wczoraj wieczorem mialam problemy z netem :roll: dlatego nie udało mi sie wejsc :/ połozylam sie wczesniej ;) wstalam o 9 bo jak zawsze kumpela mnie obudzila telefonem :P ehh pozatym jak ja nie lubie środy :twisted: bo musze isc na popołudnie do pracy :twisted: i w domu bede ok 20 :cry: jak ja nie lubie tego :twisted: dobrze ze to tylko jeden dzien w tygodniu...ehh no cóz poradzic :roll: Wczoraj było ok, tylko ta zupka taka troche niedobra wyszla. hehe ale mam na nią sposób :P z tego wzgledu ze zupa składa sie z buraków i fasoli :P dokupilam barszcz czerwony w torebce i dodam do zupy :P zeby to mialo jaki taki smak hehe :P bo w domu raczej przypraw nie mam :P ale co tam pozniej to zrobie, narazie zjadlam sniadanko :roll:
:arrow: serek waniliowy
batonik milky way :P wole sobie kupic takiego batonika niż potem sie rzucić na jakies slodycze :roll:
To narazie tyle :) o 14.20 niestety wychodze :cry: ajj lece do was ;) buzka :*
Kasiu dobrze by było, żebyś nie jadła codziennie lub prawie codziennie słodyczy. Na pewno by kilogramy szybciej leciały. A próbowałaś może chromu? Podobno dobrze opanowuje chęci zjedzenia słodyczy. :) P.S. ja normalnie w środy mam zajęcia do 20. :roll:
no mam nadzieje ze codzienie nie bedzie mnie ciagnac do slodyczy :roll: a nawet jak bedzie to i tak nic nie kupie :P a w domu nie mam zadnych slodyczy itd, to tylko tak dzisiaj :roll: postaram sie zeby wiecej tego nie bylo :D a co 8) trzeba wkacu wziąść sie za siebie 8) do 20 czerwca mam byc laska :mrgreen: ( moje ur.) taki sobie cel dałam :roll: buziaki ;)
A u mnie zupełny odwrót - tak jak kiedyś mnie ciągnęło do tych słodyczy, tak teraz wręcz przeciwnie. :roll: Ja mam urodziny w lipcu, ale raczej sobie nie stawiam ograniczeń do kiedy chcę schudnąć całość, bo jeszcze nie wiem, ile ta całość wyniesie. :) Ale do końca czerwca też będę super laską. :D Akurat na zakończenie zajęć i początek wakacji. :) Buziaki!
hej dziewczyny :) tak sobie jeszcze siedze przed praca :roll: jeszcze mam godzine :cry: bu strasznie nie chce mi sie tam isc :twisted: :twisted: no ale cóż poradzic :roll: doprawilam zupke, i jest nawet zjadliwa :D no i sycąca ;) nie jest zle ogolnie :) wpilam tez pół soczku z banana, brzoskwini, gruszki dyni :P doobry soczek nie jest zly ;) reszte dopije pewnie po pracy :roll: musze jeszcze troche ogarnac mieszkanie przed wyjsciem i jakos doprowadzic sie do porzadku :P bo siedze na piżamie :P to narazie tyle ;) napisze pewnie wieczorem ;) buźka ;)
Witaj kochana :) Mam nadzieję, że Ci się uda z tym terminem. Ja sobie przyrzekałam na każde urodziny, że na następne to już muszę być szczuplejsza, nie widzę inaczej, przecież to nie takie trudne... Niestety na pobożnych życzeniach i obietnicach się kończyło. No, ale my Cię tutaj będziemy wspierać, żeby wszystko było dobrze :) Buźki :*
hej Kasiu
ja tez wczoraj wieczorem mialam problemy z netem
co do slodyczy to w poczatkowej fazie odchudzania sie ich chce ale po tem juz nie :D
ja zastosowalam terapie wstrzasaowa i z dnia na dzien przestalam je jesc za to pozwalam sobie na deserek z bakomy ten taki pudding ehh ale to bylo trzy lata temu :)
Nela ja tez mam urodziny w lipcu dokladniej 3 lipca :lol:
a ja najgorsze dzien w tygodniu mam we wtorek najpierw mam korki z matmy na 7.30 a potem lekcje do 15 do tego matura za pasem, proby poloneza na stdniowke i zero checi, nie chce mi sie wcale tej studniówki :roll:
ok juz nie marudze
trzymaj sie dietkowo :D
buziaki:*
W moim przypadku odchudzanie się do terminów w żadnym wypadku nie skutkuje. Po prostu zaczynam to robić i już. A dietę trzymam dopóki nie polegnę ;p. Niestety ostatnio cały czas mi się to zdarza :? .
Ochota na słodycze? Właśnie ostatnio mnie dopadła i się jej dałam. Ajjjj........
Mam nadzieję, że w tej pracy nie jest tak najgorzej i szybciutko do nas wrócisz. :) Buziaki i przyjemnego wieczorku! :)