http://i123.photobucket.com/albums/o.../sun_smile.gif
Gosiu, pozdrawiam expresowo :D
Wersja do druku
http://i123.photobucket.com/albums/o.../sun_smile.gif
Gosiu, pozdrawiam expresowo :D
Ja tez ekspresowo bo padam z nóg, dzis po pracy bylam z kolezanka na obiadku, jadłysmy lasagne ze szpinakiem :P , tak sie objadlam ze mialam problemy z cwiczeniem dzisiaj... :lol: :wink:
->tost trzy ziarna x2, serek twarogowy TUREK figura 3% 2 łyżeczki, łosoś wędzony 50 g
-> mandarynka
-> jogobella light
-> crunchy fruit sante
-> lasagne ze szpinakiem, kieliszek grzanego wina
-> piętka z miodem
W sumie kalorii: 1 400
Orbitrek 1h
Ja jutro robie domowa lasagne..
Poki co klade sie spac z burczacym brzuszkiem.. - limit wyczerpany :cry:
Oj, ale bym sobie taką lasagne zjadła :shock: :wink: ale nie ze szpinakiem hehe :)
Gosiu pozdrawiam CIę goraco :D miłego dnia
Cześć Gosieńko! Pozdrawiam cieplutko :)
http://konopki.ovh.org/obrazy/galeri...ddes%20216.jpg
eeeee???? :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Forma
:lol: :lol: :lol: :lol:
No straszny wstyd Gosia!!!!!!!! Tak malo pocwiczyc :) :) :) :) :) :wink: :wink: :wink:
Gocha no nie mam zarzutów do siebie ze za malo ćwiczylam, ale czulam sie strasznie ciezko i nie mialam sily na nic - takie ruszanei sie było dla mnie normalnie masakrą...
Planowalam wczoraj z powodu tego że jeszcze czulam ten obfity obiad, po powrocie z pracy nic nie jesc... Efekt był taki że obiajdlam sie zupełnie bez sensu jakimi zapychaczami, chrupki, orzeszki, tosty, słodycze... zupełnie nie potrafie tego zrozumiec... :roll: dziś podliczyłam ile tego było, wyszło kalorycznie jakbym podliczyla 2 dni :shock: 2700
Wiecej nie pisze bo wstyd normalnie :oops:
Gosiu i to dowodzi jak ważny jest ciepły posiłek po pracy.. :roll: :wink: ja też już takie coś przeżyłam, rezygnacja z obiadu a potem zapychacze do samego wieczora..
No nic, pokręciłas sobie metabolizmy (zawsze trzeba znaleźć dobrą stronę tej sytuacji 8) :wink: ) ale dziś już nie podkręcaj, ale zjedz pyszny i chudy obiadek - z racji piątku proponuję zdrową rybkę :D pozdrawiam
Święta racja...
Rybka, oooooooooo to jest mysl :wink: :wink: tez sobie dzis zafunduje :wink: :wink:
Czesc Gosiu, wpadam jak burza, bo mam chwilke czasu. Ja rowniez mam problem z powstrzymaniem sie od jedzienia, nie wiem od czego to zalezy, chyba sobie za bardzo lekcewaze diete :roll: :roll: :wink: poprawie sie napewno, al ejeszcze nie wiem kiedy, choc mam taka mala nadzieje, ze to juz bedzie niedlugo :wink: :wink:
Buzka i milego weekendu :wink: :wink: