Gosiu wysyłam pozdrowienia juz majowe (!) za ocean :D
ciekawe jak tam się czujesz i w ogóle co zwiedzacie :) na pewno wakacje mijają superancko :D
buziaczki Gosiu :D
Wersja do druku
Gosiu wysyłam pozdrowienia juz majowe (!) za ocean :D
ciekawe jak tam się czujesz i w ogóle co zwiedzacie :) na pewno wakacje mijają superancko :D
buziaczki Gosiu :D
Pozdrawiam Gosiu :P :P :P
Na pewno świetnie się bawicie 8) 8)
na pewno.. :D nie mogę się doczekać Twojego powrotu i relacji :DCytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
ale poczekam cierpliwie, niech Twoje wakacje trwają jak najdłużej :D buziaczki Gosiu
Gosiu niedzielne pozdrowienia zostawiam :D
buziaczki
POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE :) :) :)
TESKNIE STRASZNIE I NIE MOGE SIE DOCZEKAC POWROTU I WRAZEN Z URLOPU :)
http://www.pocztakwiatowa.pl/img/pic...1049288991.jpg
Gosiu kurcze ale mi tęskno za Tobą :)
a jak już czekam na Twoje opowieści o wyprawie do usa 8)
do "zobaczenia" za parę dni :)
GOSIENKO POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE :) :) :)
http://img.photobucket.com/albums/v5...shfoodcake.jpg
Kochana Gosiu!Cytat:
Zamieszczone przez Forma
...to Wy już w Polsce :D :D :D :D :D :D
Witamy w domku 8)
I czekamy na relację ... jak już odeśpicie i odpoczniecie :lol:
Wielki buziak dla Ciebie na dzień dobry! :D :D
http://www.balloonmaniacs.com/images...iumballoon.jpg
Gosiu jesteś już w Polsce?
nie mogę się Ciebie tutaj doczekac 8) :wink:
czekam na wrażenia i duzo zdjęc :D
pozdrawiam Cię goraco !! :D
Witajcie kochane!
Wrocilam w niedziele niestety dopiero dzis udalo mi sie znalezc chwile czasu.
Wakacje były cudowne, natomiast Kamilek biedy chorowal w tym czasie. Nawet o wszystkim nie wiedzialam, mama nie chciala mnie martwic i psuc wakacji. Juz czul sie dobrze a wczoraj znow bylo zle, bolalo go ucho, nie spalam cala noc i nie poszlam dzis do pracy, wczoraj bylam u pediatry dzis u laryngologa, dostal kolejna dawke antybiotyku...
Mam straszne wyrzuty sumienia, bo prawdopodobnie z tesknoty mial oslabiona odpornosc.
Odkad przyjechalam nie opuszcza mnie na krok.
Wakacje byly naprawde niesamowite. Na poczatku mieszkalismy w Santa Monika, zwiedzilismy Los Angeles, Hollywood, Bevery Hills, spedzilismy dzien pelen wrazen w Universal Studio - przepych i bogactwo, pieknie duzo zieleni, kwaitow, wszystko zadbabe - ludzie przesympatyczni! Pozniej brzegiem oceanu jechalismy do San Francisco - przepiekne widoki, po drodze spalismu w Monetrey, przeurocze miasteczko z olbrzymim akwarium. San Francisco przurocze - miasto z klimatem, spedzilismy tam 2 dni w tym wyprawa na Alkatraz. Pozniej Parki Yosemite, Seqoia - duzo wrazen, emocji i przygod :) Pustynia - Death Valley, Grand Canion - zatyka z wrazenia... nie do opisania... Pozniej Las Vegas w luksusie, myslalam ze przereklamowane miejsce, a jednak swietnie sie bawilam, mieszkalismy w Luxorze, hotel w ksztalcie pirmidy, w srodku wszystko w stylu egipskim.
Na koncu Nowy Jork, wielki moloch, smog, tłumy, ale na szczescia maja miejsca gdzie mozna odetchnac np. central park.
Kazne z miejsc inne od dzikiej przyrody po wielkie cywilizacje - kazde ma swoj urok.
Cieze sie ze moglam to wszystko zobaczyc.
Jedzenie nie bardzo mi smakowalo, ale diety raczej nie trzymalam, dzieki temu ze bardzo ducho chodzilismy mam na + jakies 1,5 kg, mam nadzieje ze szybko zrzuce.
Zakupy sporawe, laptop, aparat nicon D80, duzo ciuchow (glownie letnich), jakies buty no i zabawki dla naszego malucha.
Postaram sie wkrotce wrzucic fotki.
Bardzo Wam dziekuje za pamiec i zagladanie do mnie :******