To uważaj i nie przesadzaj!
Odpoczywaj w weekend i wracaj tu do nas. Pozdrawiam serdecznie!
Wersja do druku
To uważaj i nie przesadzaj!
Odpoczywaj w weekend i wracaj tu do nas. Pozdrawiam serdecznie!
Już ożyłam . Projekt zakończony . Już dziś czujemy, że pracujemy w normalnym trybie . Po dwóch tygodniach ciężkiej charówy ( koleżanka odpowiedzialna za projekt oznajmiła nam dwa tygodnie temu: wyjeżdżam na dwa tygodnie do Meksyku , spakowała się i wyjechała ) a my za nią odwaliliśmy kawał ciężkiej roboty :evil: . Premii nie dostaniemy ponieważ dyrektor musi się na kimś wyżyć za to, że pracownik postawił na swoim i zwiał na wakacje :evil:
Nicoletia - ja lubię swoją pracę i mam dużo czasu bo kończę o 15 , ale czasami trzeba zostać dłużej - niestety 8) Za to w nagrodę zrobiłam sobie w niedzielę porządne zakupy w Sephorze - kupiłam kremiki do ryjka , perfumy i wyszłam jak nowonarodzona :wink:
Asiołku - rower , no pięknie . Idę pochwalić Cię w Twoim wątku.
Trener ułożył mi plan . Podzieliliśmy treningi na tygodnie : w pierwszym tygodniu będę ćwiczyć trzy razy w tygodniu po 2 godzinki aerobów , dwa dni w tygodniu pół godzinki rower i ćwiczenia z ciężarkami potem weekend przerwa .
W drugim tygodniu będę ćwiczyć pięć razy po dwie godziny i dwa razy po 30 min i na macie . I chyba tak jest dla mnie najrozsądniej. Jestem już tak uzależniona od ćwiczeń, że nie wyobrażam sobie dnia bez ruchu ( w co drugi weekend mam na szczęscie zajęcia na uczelni to jakoś przeboleję ). No, to do dzieła . Dalej chudniemy :!: .
Super ze u Ciebie luźniej w końcu!!! :)
no i nowy ćwiczeniowy planik :D niezła jesteś :D naprwdę jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej aktywności :D
no i widzę suwaczkową zmiane! :) super, gratulacje :D
pozdrawiam Cię Siyando gorąco i trzymam kciuki za Ciebie mocno :D
A co to za praca jesli moge spytac :?: Trening masz widze z powerem, taki jak moj tylko ja nie chodze na razie na silownie. Mam nadzieje, ze po powrocie z Polski wszystko zacznie sie ukladac. Pozdrawiam :)
oj jak dawno mnie tu nie było.. tickerek już 77 :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: pedzisz pędzisz kochana!!!!
plan ćwiczeniowy superaśny... ja nadal tylko albo aż orbitrek bo powrócił do łask po naprawie paska ;)
pozdrawiam!
Wow, plan treningu imponujący! Ja się cieszę z 15 minut dziennie, a Ty ćwiczysz godzinami :shock: Powodzenia!
Pozdrawiam, miłego dnia!
Wczoraj zgodnie z planem ćwiczeń miałam luźniejszy dzień treningów : 30 min rower i 30 min ćwiczenia z ciężarkami na ramiona z dywanowcami na brzuch i pośladki.
Dzisiaj czas na podsumowanie:
12 stycznia ---> 5 marca
Było minęło :D ---> Jest :D
85 kg ---> 77 kg
biodra 110 ---> 106 ( - 4 cm :evil: )
pas 83 ---> 79 ( - 4 cm )
biust 108 ---> 102 ( - 6 cm )
udo 62 --->58 ( - 4cm )
łyki ( - 2 cm )
Nie są to wyniki imponujące, ale mam nadzieję , że będą trwałe :D
Lili - no nie przesadzajmy, aż tak dużo to nie jest :D To znaczy , jak słyszę , że ćwiczę godzinami to mam przed oczami obraz siebie tylko ćwiczącej i nic poza tym nie robiącej :lol:
Liebe - niby pędzę , ale kurcze i tak w stosunku do włożonego wysiłku nie gubię cm tak szybko jak bym chciała :evil: Zawsze jest jakieś - ALE :wink:
Nicoletia - pracuję w biurze prawnym polsko zagranicznej firmy ( w tym roku kończę studia prawnicze ) i teraz pracowaliśmy ( do upadłego ) nad powstaniem nowej spółki za granicą , trzeba było wszystko dopiąć na ostatni guzik. A to już dla mnie było trochę bardziej skomplikowane , nie jest to sprawa prosta - ale już jestem trochę mądrzejsza :idea: mam nadzieję :wink:
Pozdrowienia , u Was też pada ? Śnieg ? :shock:
Ja x lat temu rowniez cwiczylam tyle co Ty i udalo mi sie schudnac dwadziescia pare kg. Tylko powiem Ci ze przesadzalam z iloscia sportu. Przed wieel tygodni chodzilam jak sprezynka,zadowolona,z checiami do dietkowania i cwiczenia a pozniej czulam sie przemeczona....Zwolnij,cwicz systematycznie ale nie tak intenywnie.
Gratuluje dotychczasowych spadkow wagowych.
Buziaki.
Zgadzam się z Tobą Tusssiaczku :D Co za dużo to niezdrowo . Tylko że ja nie jestem grubaskiem, który zaczął ćwiczyć przechodząc na dietę :wink: pewnie wiele osób tak myśli . Ja kiedyś trenowałam solidnie biegi w szkole średniej o czym pisałam na forum i zawsze byłam aktywna , lubię ruch - tylko z momentem pójścia do pracy i na studia zaczęłam za dużo jeść - głównie tłusto , szybko i słodko i byle co i mniej ćwiczyć [ wymówką był brak czasu a okazało się to nieprawdziwe :oops: czas zawsze się znajdzie ].
Natomiast teraz ćwiczę już mniej intensywnie . Pozdrawiam :D
Teraz raporcik:
Wczoraj 5 marca trening kardio : 30 min skakanka , 30 min basen , 60 min rower , 10 min maszyna eliptyczna . Dieta utrzymana , zjadłam pyszne risotto - mniam :D Należy mi się :!: Dzień zapowiada się słoneczny choć mroźny - jest nieźle :D
Zaraz wpadam do Was bo się zaniedbałam ostatnio :wink:
nie przesadzaj wyniki sa całkiem całkiem :)