Wątek: CEL-SPAL! BYŁO 19 kg ( już - 8 kg) foto str 6

Rozpoczęłam walkę z kilogramami 12.01.2008 roku. Wzrost 170 cm waga 85 kg .

Mój plan : rozsądna dieta około 1300 - 1400 kcal i codzienna dawka ruchu ---> basen 30 minut każdego dnia, rower, bieżnia i ćwiczenia na siłowni na daną partię mięśni - zamiennie ramiona , nogi . Codziennie brzuszki. Zamierzam osiągnąć minus 19 kg do końca sierpnia/początek września.

1 Styczeń --> 85 kg
1 Luty --> 80 kg ( głównie to zasługa utraty wody ale wskazówka wagi motywuje )
5 Marca--> 77 kg

DZIENNIK RUCHU - MARZEC

1 marca 2 godziny 30 min basen , 30 min skakanka na zmianę z podskokami na sali, 60 min rower
2 marca 2 godziny 30 min basen , 30 min skakanka na zmianę z podskokami na sali, 30 min rower, 30 min bieżnia
3 marca 2 godziny 30 min basen , 30 min skakanka na zmianę z podskokami na sali, 60 min rower
4 marca 1 godzina 30 min rower , 30 min ćwiczenia z ciężarkami na ramiona i dywanowce na brzuch i pośladki
5 marca 2 godziny 10 min 30 min basen, 30 min skakanka, 60 min rower , 10 min maszyna eliptyczna
6 marca 30 min 30 min rower

hej, chetnie sie do Ciebie przylacze
strasznie duzo wysilku fizycznego planujesz ...
ja od roku na silownie nie chodze, ale znow wezme karnet, jak tylko styczniowa sesje przezyje
a z jedzeniem?bedziesz sie ograniczac??
bo przy takiej codziennej porcji wysilku to mniej niz 1500-2000kcal chyba jesc nie powinnas??
powodzenia zycze
i wytrwalosci

Hm, a wiesz że nie odczułam tego ? Ja jeszcze chodzę po pracy To nie jest dla mnie straszny wysiłek fizyczny ponieważ tylko trzy razy w tygodniu ćwiczę z wysokim SIW ( stopień intensywności wysiłku ) następne dni to niski SIW a dwa razy w tygodniu nawet nie zdążę się zmęczyć i chciałabym poćwiczyć więcej ale się powstrzymuję . Więc i kalorii spalam stosunkowo mniej w resztę dni. A trening w domu robię z niewielkim obciążeniem po 15 powtórzeń w trzech seriach, ale nie chcę ćwiczyć z większym obciążeniem.

Ćwiczę już drugi tydzień, ale dopiero od jutra wprowadzam dietę. Jeżeli pytasz o wartość kalorii na dzień mam zamiar dostosować ją do SIW - jeżeli SIW wysoki to jest to 1500 kcal ( to jest moje max bo potem nie chudnę ) a gdy SIW jest niski to 1200 kcal. więcej jeść nie mogę wbrew opiniom dietetyków i trenerów ponieważ moja waga i rozmiar ciała stoi w miejscu ( lata temu trenowałam codziennie więc wiem jak reaguje mój organizm ). Oczywiście nie wiem jak zareaguje po tylu latach obżarstwa i bezruchu .
Dzięki za odwiedziny . Kupuj karnet i ćwicz ! Jutro inauguracja mojej diety , o ja nie ukrywam że wolę ćwiczyć niż odżywiać się dietkowo , ale cóż robić będą męki

WOW!

tyle ćwiczysz. normalnie zostaniesz moim guru od sportu. ja bym chciała codziennie, ale jakoś nie mogę się zmobilizować (jest dobrze jak poćwiczę 4-5 razy w tygodniu). pogoda mnie wkurza i nie chce mi się z domu wychodzić.

chyba zapoznam się bliżej z twoim programem do ćwiczenia w domu i zacznę też.
mogę? piłkę, hantelki i taśmę mam

pozdrawiam

CZEść

Ale fajne wykresiki i ludki Podziwiam, że tyle wysiłku planujesz, dla mnie spacer to już jest sukces hehe... Będę zaglądać i podziwiać efekty

Pozdrawiam

wow ile ćwiczeń
no gratuluję :P z takimi ćwiczeniami to ty super laska bedziesz :P miłego weekendu życzę
musze prześledzić te ćwiczenia i coś wybrać

DZIEŃ 1

Jestem z siebie dzisiaj zadowolona. Nie podjadam jem dokładnie to, co sobie zaplanowałam i bez grymasów wstałam rano. Basen miałam dziś prawie tylko dla siebie bo rano nikogo nie było, trening kardio interwałowy poszedł mi radośnie - bez znudzenia. To był dobry dzień ćwiczeń . Chciałabym tak dotrzymać do września . Pożyjemy, zobaczymy.

Malmazjo - i Ty masz taki sprzęt i się to kurzy ?! No wiesz

Asiouek - najgorszy jest pierwszy dzień ćwiczeń , później kiedy się człowiek przełamie i zacznie ćwiczyć w pewnym momencie zaczyna brakować mu ruchu Mam nadzieję, że za miesiąc już będę mogła wpisać jakieś nowe wymiary!

caroline111 - NO MAM NADZIEJĘ że super laska ze mnie będzie gorzej już chyba nie będzie

Pozdrawiam, udanego weekendu !!!

hej
ciesze sie, ze mialas udany dzien
ja mialam sie uczyc, ale przeleniuchowalam caly dzien ...
teraz ogladam film, jak sie skonczy, to obiecuje, ze sie poucze :P
milego wieczorku

Jeżu, to ja Cię muszę codziennie odwiedzać, może mnie natchnie i mi przejdzie ten ruchowstręt!!!

Pozdrawiam

Nie będę oryginalna i powiem: WOW!!!

Podziwiam, trzymam kciuki i na pewno będę tu zaglądać!