Kurczaczków Zielonych
Baranków Czerwonych
Bazi Różowych
Pisanek Kolorowych
Dyngusa Tęczowego
I Wszystkiego Dobrego!
http://www.karteczka.com/kartki/8/98.jpg
Wersja do druku
Kurczaczków Zielonych
Baranków Czerwonych
Bazi Różowych
Pisanek Kolorowych
Dyngusa Tęczowego
I Wszystkiego Dobrego!
http://www.karteczka.com/kartki/8/98.jpg
Asiu - 63,1 to przecież żadna tragedia. U mnie waga rośnie pomimo dietkowania. :roll: Trudno, narazie cieszmy się świętami, nie przejadajmy, a po świętach to poważnie wrócimy do dietki i porzmawiamy z naszymi wagami, bo mają ładnie spadać, prawda? :D
Uśmiech na buzi i już myślimy o jutrze, a nie o tym, co było wczoraj. :) Wesołych Świąt! :)
http://tswdracolp.bblog.pl/i/blog/us.../wielkanoc.jpg
Hej, wagą się nie przejmuj! Idą święta i ja mam zamiar jeść, a potem powrót do dietki :D Głowa do góry, po świętach cię przypilnujemy :twisted:
dzieki dziewczyny :!: pewnie macie racje...
po swietach zaczne od poczatku... troche sie pozprzeczalam z moim. chcial isc na impreze a ja poprostu nie mam sily i wiem ze nie bede sie dobrze bawic bo wogole nie mam ochoty :( wiec sobie przegladam diete.pl :)
Witaj Asieńko! :) Jak tam po świętach? Ja miałam kilka dni przerwy od neciku i nie miałam, jak do Ciebie zajrzeć. A święta co ciekawsze były chyba 1 raz udane wagowo dla mnie. :D Jak tam dietka u Ciebie? Jak zdrówko i samopoczucie? Mam nadzieję, że już się pogodziłaś z Ukochanym. :) I bierzemy się ostro do dalszego odchudzania! :D A ja tak patrzę, a u Ciebie juz tak bliziutko celu. Fajnie masz. :) Buziaki! :*
prezpraszam ze mnie dlugo nie bylo... dzis zaczelam dietke na nowo...wczoraj pozjadalam wszytsko co bylo w domu co moglo mnie skusic haha.
moja waga na dzis 64,3kg :( wszytsko zaczynam od poczatku...
na sniadanko i w pracy piersi z kurczaka z groszkiem papryczka i czerwona fasolka. na obiadzik rybka pieczona w folii w przyprawach :)
a co tam u Was??
dzisiaj waga pokazala 63,1kg :lol: nie wiem jakim cudem to sie stalo ale jak dla mnie to moze byc :wink: pocwiczylam sobie troszke a teraz pije herbatke gruszkowa:) jaka piekna pogoda za oknem...az chce sie odchudzac :D
witaj asiaszre :)
Pzeczytalam Twoj topiczek bo zauwazylam ze startowalysmy z tej samej wagi ;]
Tylko pozniej mialam male zalamanie, ale teraz znow daze do swojego celu ;]
pozdrawiam serdecznie
Trzymaj się dzielnie! Wierzę, że się uda, tylko bądź grzeczna i pilnuj dietki.
Pozdrawiam!
Witaj Asiu. :) No to normalne, że jak pojadłaś, to jedzonko zostało w brzuszku i Ci ciążyło na wadze. Cudownie, że już spadło. ;) U mnie dzisiaj pogoda paskudna, więc może prześlesz mi troszkę tych swoich chęci do odchudzania? :D Buziaki!