Witam wszystkich

Jestem tu nie po raz pierwszy i nie pierwszy raz zaczynam odchudzanie... niestety Przez ostatni rok (no, już półtorej roku) sporo się w moim życiu pozmieniało, pojeździłam po Europie, skończyłam długoletni związek i znalazłam pracę... Studiów jeszcze nie udało mi się skończyć, ale jestem na dobrej drodze :PPP

Niemniej jednak wyjazdy poza wspomnieniami zostawiły mi "kilka" zbędnych kilogramów z którymi w końcu postanowiłam walczyć!!! Troszkę długo zajęło mi podjęcie decyzji, ale przecież lepiej późno niż wcale :P

Moim problemem jest "zalatanie" i zmiana środka transportu na autko. Pracuję do 16 ale rzadko po pracy wracam do domu... 2 razy w tygodniu niemiecki (a w trakcie czekania McDonalds ), częste spotkania ze znajomymi, pizze, piwo itp. owocują tym, że nie potrafię schudnąć. I tu właśnie liczę na waszą pomoc, szczególnie ludzi z Katowic bo tam spędzam większość czasu Proszę o rady, gdzie można tanio i nisko kalorycznie coś zjeść, albo aktywnie spędzić czas po pracy Proszę również o pomoc inne zalatane "grubaski"- jak sobie radzicie z nie jedzeniem w domu, co zabieracie do pracy.... Generalnie wszystkie rady mile widziane.

W planach mam dietę 1000kcal + basen, który bardzo lubię i jakiś aerobik jak znajdę czas :P
Pozdrawiam