-
bianca no to się ciesze, że dzień zaliczony :)
oj służy ci ta dietka
ja właśnie od dzisiaj też zaczęłam 8minABS na brzuch tylko, że takie trochę oszukana( na początek) bo każde ćwiczenie po20 razy a nie 45sek. no ale jak się wyrobie to może wytrzymam tyle co trzeba
Miłego wieczorku :]
-
:shock: :shock: :shock: to fajnie ze pieknie byc na diecie, jestem pod wrazeniem :lol:
-
Wczorajszy dzień zakończony sukcesem, choć ok.22 miałam znowu myśli "zjedz sobie kilka cukierków, nic się nie stanie" ;) Ale nie zjadłam 8) Teraz piję śniadanko i uciekam na uczelnię. Czuję dziś mięśnie w nogach, rączkach i brzuchu po wczorajszych ćwiczeniach, super uczucie :D
Neonka, no ja też na razie takie oszukane robię, co mogę to walę po 45 sekund, ale niektóre mniej :)
Wiki, fajnie, bo nareszcie nie czuję się taka ociężała, mam prawie pusty żołądek i mimo, że to dopiero drugi dzień diety brzuch jest już trochę bardziej płaski :) No i nareszcie wzięłam się za siebie i czuję, że z Waszą pomocą na 100% się uda! :D Idzie przecież wiosna, musimy o siebie zadbać 8) :D
Miłego dnia dziewczyny, wpadnę do Was po uczelni, bo już jestem spóźniona :P
-
ty gamoniu ja ci dam cukiereczki, ani sie wasz!! :)
właśnie wiosna wiosna więc zachcianki odłóż na później
musimy sie wspierać i na pewno się uda
i pamiętaj jak spróbujesz tych cukiereczków to ktoś tu ci na pewno skopie d... :twisted: :twisted: 8)
miłego dnia
-
No właśnie, ja Ci mogę skopać cztery litery za te cukierki 8) Ja póki co nie jem słodyczy od środy popielcowej, odkąd się post zaczął i jakoś to idzie :) Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym się masakrycznie rzuciła na słodycze. Dyspenzę zrobiła mi tylko siostra z mamą, kiedy dały mi ciasteczko malutkie serduszko na Walentynki ;)
-
O, no to super, że się wczoraj nie poddałaś - ja nie dałam rady :oops: ale nadrobiłam to ćwiczeniami - za karę, bo wczoraj nie miałam ich w planie.
Mnóstwo tu u Ciebie dobrej energii, widzę, że zapału nie brakuje :lol: Super!
Miłego dnia!
-
Spoko Maroko, po takich groźbach z Waszej strony już nigdy w życiu nie zjem chyba cukierków :P :lol: Jesteście boskie dziewczyny, dzięki :D :*
Jedzenie na dzisiaj uważam za zakończone, 3 torebki poszły i ani grama żarełka więcej ;) Choć oczywiście nie obyło się bez pokus - dzisiaj to świeżutka, jeszcze ciepła bułeczka (oczywiście biała!) pachnąca w mojej kuchni. Już nawet byłam blisko, ale potem pomyślałam, że co ja Wam powiem, i ją odłożyłam 8) :D No i coś mnie ssie (przedokresowo chyba) na czekoladę, pomyślałam o kawałku gorzkiej, ale kurde jak dC to dC i koniec! :twisted: :D Za jakąś godzinkę machnę jeszcze ćwiczonka, a przynajmniej spróbuję, bo z "czucia" mięśni zrobiły się małe zakwasy :P Ale jak to mówią, zakwasy najlepiej rozbiegać :)
Lecę do Was, miłego wieczorku laski :D
-
No i pęknie pięknie 8)
nic dodać nic ująć, walczysz bardzo dzielnie :]
już niedługo będą tu same laseczki ;)
miłego wieczorku też ci życzę, i żeby cię już nic nie kusiło :twisted:
-
OK, czas na ważne pytanie: co ile się ważycie? :P
-
kiedyś się ważyłam codziennie :? co dawało, szybkim rzucaniem diety, bo nie widać było efektów, hehe a prawda jest taka, że na efekty trzeba poczekać, więc teraz będę się ważyła co tydzień- co środę 8)