Jak tam dziś dzionek minął? mam nadzieję że ok? :)
Wersja do druku
Jak tam dziś dzionek minął? mam nadzieję że ok? :)
Hm... Czasami piszę na opakowaniu, że dane są dla "100g produktu po przyrządzeniu", to wtedy jest bardziej logiczne :roll: Ale tak, to nie wiem. Zresztą, nie przepadam za galaretkami.
Ja tam galaretki bardzo bardzo lubię :)
halooo. puk puk. :) coo tam? :)
Witajcie kochane :) Wpadłam tak na chwile zdać co i jak z dietą i wiać do nauki. Bo usze zdać tą nieszczęsną fizyke..same problemy przez nią.
Z tą galaretką tak że jednak 100g przygotowanej galaretki ;) no cóż ale mimo wsyztsko będę ją od czasu robić mimo pustych kcal ;)
A więc tak 23 dzień był dietkowy, 24 nie był dietkowy, niedziela była dietkowa i wczorajszy dzień też był dietkowy. I dzisiejszy takżen dietkowy :D
Poodwiedzam was dopiero w piątek bo będzie po wszystkim, przepraszam za to straszne zaniedbanie z mojej strony.
3majcie sie zdrowo :)
Skoncentruj się na fizyce. Jak ja coś zdaję, to do niczego innego nie mam głowy. Nawet wpadki dietkowe będą Ci darowane 8)
A więc wczorajszy dzień nie był dietkowy..ale dzisiejszy dzień już dietkowy chociaż nie wiem. Bo ja nie wiem czy soki policzyć. ?? Liczyć soki??
A dziś:
śniadanie
2 parówki
2 kormki chleba
keczup
w szkole
grahamka
obiad
gałka ziemniaków
3 małe chochelki sosu grzybowego
surówka z kapusty pekińskiej zabielana śmietaną
a i 3 truskawki były bardziej zielone ale mimo wszystko dobre. Z własnego ogórdka :D truskawi tuż tuż :D
A wiec fizyka profesorka znowu wyciągneła pytania z kosmosu jak zawsze :/ Ale licze że zalicze..ale jak nie zalicze to będe zaliczać w czw. znowu. Jutro nie mam lekcji bo dyżuruje w szatni więc dziś tak poodiwedzam was :D póki mam czas. Za chwile do kościoła jeszcze bede iść.
soki - ja bym liczyła, one zazwyczaj maja sporo kalorii...
Kochana licz soki, pinku ma racje one sa kaloryczne
Chyba ze robisz sama w domku ;] wtedy one maja mniej kalorii, tyle ile warzywka ;]
ojj ale kusisz tymi parowkami, a sobie obiecalam ze narazie nie skusze sie na paroweczki
No, jak już liczysz kalorie to i soki :roll: Woda, herbata i kawa są bezkaloryczne.
też mi sie tak własnie wydawało. Akurat mój soczek nie ma aż tak bardzo dużo kcal :) Kupuje taką buteleczke jak kubuś mały. Ale bardzo smaczny na 330ml ma ok. 120 kcal. Uzależniłam sie od niego. ;)
NIestety jednak 29 nie był dietkowy..30 także nie..31 był..1 nie był..2 nie był i dzisiejszy dzień nie jest!! :cry: :cry: :cry:
Nie moge złapać weny dietkowej..nie mam motywacji.
Kupiłam sobie spódniczke kurcze myślałam że wejde w rozmiar 40 w jedną taką spódnice weszłam ale chyba oszukana ;) a w inną nie weszłam..i jeszcze musiłam kupić rozmiwr 42 ale troche za szeroka. W tej spódciny 40 to jeszcze boki mam za duże..tak ogólnie to zauważyłam że mam kości takie szerokie..
W każdym razie miałam w Niedziele zawody szachowe ubrałam sie w tą spódniczke i do tego bluzeczke i szpileczki.. ludzie sie troche patrzyli bo ja zazwyczaj nie chodze w spódnicach. Trener mi powiedział że jestem 2 razy mniejsza ale czemu ja tego nie widze?? :/ Wróciłam do domu była ciotka i powiedziała że jestem 2 razy mniejsza sie roześmiałam bo trener użył tych samych słów ;] Ja naprawde nie widze że schudłam wiem że troche brzuch mniejszy ale nie aż tak bardzo..
Koleżanka mi powiedziała że wyglądam lepiej w spódnicy niż w spodniach, że spodnie mnie poszerzają ;] Rozmawiam z nią na te tematy itp w końcu od czego sa przyjaciele ;) Ale poszłabym do szkoły w spódnicy ale akurat w tym miesiącu jeżdże rowerem zamiast autobusem.
Właśnie dziennie jeżdże rowerkiem ok. 7 km. To jest liczone jako tam i spowrotem. Niby nie dużo ale zawsze coś zwłaszcza że ostatnio nie ćwicze ćwiczeń :/
Fizyke zaliczyłam aż skakałam z radości. Teraz została jeszcze gegra ale z nią to sie dopiero zobaczy w pt.
Wczoraj wziełam maliny morzone dałam do woli i je postukałam młotkiem do schabowego żeby rozdrobnić dałam pół łyżeczki cukru i pycha lód :P Wiem że cukru nie poinnam dac ale lepiej smakowało ;]
A i w ten dzień co miałam zawody później był koncert bo moje pobliskie miasto miało dni świętowania. I zjadłam tam dużą porcje popkornu podizeloną na 3 osoby czyli mniej niż duża bo jadły to 3 osoby ;) Było nawet fajnie pierwszy zespół mi sie nie podobał a drugi był względny chłopaki co tańczyły byli bardzo przystojni. A na koncert szłam na nogach Razem wyszło tam i spowrtotem 8 km.
Się rozpisałam ale to chyba dlatego że mnie tak długo nie było..Pozdrawiam