Wątek: Początek..do konca długa droga.

Cześć mam na imie Teresa
lat 16 wzrost 164 a ważę 68 kg.

Mam złą przemiane materii i cokoliwek zjem to i tak wszystko idzie mi do sadełka. Nie stosowałam nigdy diety i nie wiem czy jest skuteczna. Jesem tu już gdzieś od 3 dni znalazłam tą stonke przez przypadek i po prostu jestem bardzo zadowolnoa. Widze wasze duże osiągnnięcia ale wiem że to nie jest łatwe przez co przechodzicie..ale ja też chce spróbować i licze że mi sie uda. Dzięki waszym osiągnięciom po prostu dodajeci mi ducha i zaczynam wierzyć że to sie może udać.

Moim celem jest schudnąć przynajmniej jak narazie do 60 kg. Jeśli schudne mniej i tak bede szczęśliwa. Wiem że czeka mnie dużo pracy.

Ponieważ nie jestem doświadczona w wyborach diet to może
doradzilibyście mi jakąś? Mam czeste napady głodu.

Ćwicze codziennie wieczorem no prawie codziennie bo czasem tak strasznie mi sie nie chce..kolacji i podwieczorku nie jadam..

Pa jak narazie musze zmykać..

Dziś przesadziłąm z jedzeniem :/ mam problemy z mama bo sie złości jak nie jadamy tego co gotuje. I marudzi z tym.
Na śniadanko zjadłam:
- 1,5 cienkich kromek
- do tego ciut masła
- i 2 plasterki sera żółtego
- 1 mały ogórek kiszony
- herbata bez cukru
Obiadek:
- zupa ogórkowa
- 1 placek ziemniaczany
- 2 banany małe

Musicie przyznać że sie tego nazbierało troche dużawo. Ale fakt faktem musze zacząć liczyć kalorie

hey tima witam na forum
jeżeli będziesz miała dużo chęci i zaparcia to na pewno schudniesz, nie pozwól na to żeby dieta ci się znudziła
wcale dużo nie zjadłaś
licz kalorie
ja jestem na 1000 tu ta dieta cieszy sie uznaniem
i musisz jeść te 5 małych posiłków dziennie, nie wiem dlaczego nie jeszcze podwieczorku ani kolacji?? Spróbuj jeś 5 razy dziennie a na pewno nie będziesz miała tylu napadów.
pozdrawiam

cześć Neonka
kolacji ani podwieczorku nie jadam bo z tego co słyszałam to lepiej? A jak jestem głodna wieczorami to jem zazwyczaj jabłko albo marchewke. Co do diet to tak je przeglądam narazie. I szukam odpowiedniej dla siebie. I na pewno coś znajde.

a gdzie ty tak wyczytała że lepiej?? Wiesz jak z rana organizm jest wygłodzony? To działa jak taka mini głodówka czyli organizm odkłada sobie jedzonko na głodny wieczór. A później jakieś napady i bog wie co jeszcze. Przestaw sie na zdrowy tryb. A tak po za tym jedząc 5 małych posiłków szybciej schudniesz niż jedząc 2 duże i o wiele zdrowiej

Witam serdecznie Cóż... ja nie jem po 16.00 i jakoś żyję Oczywiście to nie jest tak, że zawsze, bo czasmi zdarzy się coś nadprogramowo, jak np. wczoraj ciastko w cukierni Ale nie ma się co załamywać Trzeba znaleźć odpowiednie rozwiązanie dla siebie i się trzymać

Hej,
witaj na forum Jeżeli będziesz mocno chciała schudnąć to Ci sie uda.
Co do dietki to tez myślę, że powinnać jeść więcej posiłków, ale mniejszych. jeżeli będziesz odmawiać sobie jedzonka to organizm upomni się o nie i wtedy pochłoniesz więcej niż zamierzałaś. Do tego dużo ruchu i sukces murowany
Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieje, ze bedziemy sie wzajemnie wspierać

ja jem kolacje nawet po 19, chodzi o to żeby nie krócej niż 4h przed snem, no ale jak kto woli i jak komu wygodniej

Neonka
ktoś mi mówił o tym..ale dostosuje sie do twoich rad..chodze spać o 22 bo wcześnie do szkoły musze wstawać i ja to raczej po 19 to odpadam

AAnikAA
Witam Mi także zdarza sie czasem coś zjeść ale to tylko wtedy jak naprawde coś wyjątkowo smakowitego i ja już nie moge sie zapanować nad sobą hehe

SaraP
Cześć :] Ćwicze codzienie czasem tylko jak sie zabardzo rozleniwie to przerywam ćwiczonka. A tak to sie staram. Także licze że będziemy sie wspierać

Zaraz wejde do waszych pamiętniczków
Jutro mama robi pizze domową..nie wiem jak ja wytrzymam żeby sie nie skusić

ta babka z programu "jesteś tym co jesz" (chyba) robiła taką zdrową pizze wie może któraś jak mogłabyś właśnie razem z mamą zrobić dla siebie oddzielną hyhy i już by cię nic nie kusiło, nie no to taka głupia rada na przyszłość, bo komu się tam chce robić pizze