-
Gdzie się nie wyświetlają? Są przecież :twisted:
Wyluzuj :D . Ja co prawda karmiłam tylko 5 tygodni, ale moja mama mówiła, że ona do 4 miesięcy potrafiła nie mieć @. Gdzieś czytałam, że nawet cały okres karmienia może nie być...
A Niunia się nauczy pić - trzeba tylko duuużo cierpliwości :roll: Próbowałaś maczać smoczek w swoim pokarmie? Ja tak uczyłam Karola, o ta mieszanka co ją dostaje jet ohydna i też nie chciał ruszyć. Tydzień go tak oszukiwałam i w końcu się przekonał :P
Powodzenia :!:
-
:) nie daj się hormonom ! :)
a dzieciaczek się w końcu przekona :)
uścisków moc!
-
Spokojnie :) Dzidzia przyzwyczai się i do butelki, tylko stopniowo stopniowo ;) Jak zobaczy, że mama jednak jest stanowcza to w końcu skapituluje. Niemowlaki wbrew pozorom są inteligentne :)
-
-
no to już prawie koniec środy... coraz blizej do weekendu!!! :)
-
No to miłego czwartku, a potem weekendu :D
Gdzie się zgubiłaś?
-
Właśnie gdzie jesteś? jak Ci idzie? :) pozdrawiam.
-
Test-wynik negatywny :wink:
Ja beznadzieja-zaniedbałam forum, Was, swoje odchudzanie :twisted:
Ach wściekła jestem i tyle - jedzenie mną rządzi....jem, a najgorsze jest to że nawet jak mi sie nie chce i w sumie rzeczy na które nie mam jakiejś specjalnej ochoty :roll: :twisted:
Zmieniam to od jutra rana:
:arrow: jem 1800 kcal - staram się tego kurczowo trzymać
:arrow: jem co trzy godziny
:arrow: ważenie raz w tygodniu
:arrow: wiecej się udzielać na forum, bo to dodaję mi sił i powera
:arrow: zdecydowanie więcej się uśmiechać :D
A dzisiaj za dużo, za tłusto, za późno i wogóle wszystko na nie ach...zresztą wczoraj podobnie - już czuję jak mi brzuch uróśł :oops: :x
-
:) dobrze, że się już opamiętałaś :) im szybciej wrócisz do diety tym szybciej zniknie to uczucie przejedzenia i pożądania jedzenia :)
Uścisków moc!!! :)
Bądź na TAK!
-
Stało się. Znam to uczucie :P Aż za dobrze. Ważne żeby teraz się otrząsnąć, i ruszyć w dietce. :) każdy kolejny dzień to kolejna szansa na zwycięstwo! :)
-
Byle sie podniesc i do przodu! Dasz radę! :)
3mam kciuki i wpieram!
Ps. Dzieki za odp. :):*
-
No to na dobry początek zacznij od uśmiechania się jeszcze dziś :
http://images24.fotosik.pl/210/5a138749c94e25cb.gif
A resztę zacznij od jutra :twisted:
-
ten wielki usmiech mnie rozbroil :D
-
No i bede się usmiechać :D :D :D
Opamietanie nastapiło i jestem z siebie dumna :!: Przecież wiem, ze potrafię :lol:
cel 52 kg do konca maja raczej nie mozliwy do zrealizowania, ale bede się starała :D
A wy wszystkie kochane jestescie :)
nadszedł czas na zakupy :roll: ubraniowe :!: Średnio to lubię, bo jakas taka niewymiarowa jestem :roll:
acha i jeszcze jedno postanowienie:
:arrow: dbam bardziej o swoje mieszaknie, bo je też zaniedbałam :?
-
:D
Miło Cię "czytać" umiechniętą :)
Pochwal się co kupiłaś :)
-
no i super :) teraz do przodu :P :)
-
Hello :)
Zakupy... :? Też wczoraj byłam i... nic nie kupiłam :? Niestety nic na moją kieszeń i nic na mój tyłek... W końcu jednak udało mi się zamówić spódnicę na allegro i jakoś może będzie lepiej z samopoczuciem na temat ciuchów... Nogi coraz szczuplejsze, ale tyłek wciąż niemal ten sam :( Niewiele na mnie wchodzi... A Tobie jak poszło :?: Mam nadzieję, że duuuuuuużo lepiej :)
-
Hej :!:
Byłoby ok, ale....dwa trójkąty pizzy o 14 :oops: :cry: :oops: :cry:
Ale walcze dalej, przecież to nie koniec świata :D
Ogólnie kalorii troszkę więcej niż postanowiłam, ale najgorzej nie jest tak więc się nie załamuje :D
A waga sobie stoi...... :roll: :roll: :roll:
-
Eh i tak nie masz się co martwić. JA dziś poległam na (prawie) całej linii. Wrrr. :/
-
Pizza już spalona zapewne :D :D :D
Miłej niedzielki :*
-
A za mna strasznie chodzi pizza ostatnio, chyba sie wkrotce skusze :wink:
Walczymy, kochana, walczymy! U mnie tez dobrze nie jest, wiec bierzemy sie w garsc i do przodu!
Milej niedzieli.
-
hehe :) to prawda:) trzeba się mobilizować, ot co. Pizza jest suuper mmmm :)
-
wg mnie pizza jest przereklamowana... owszem robiona np. w domu to pyszności ale te kupowane...
za chude ciasto... za mało dodatków... tylko przypraw tam nie brakuje... a jak chcesz kupić porządną pizze która naprawdę będzie od A do Z pizza to musisz na to wydać majątek...
no i poza tym tucząca ;)
-
Uwielbiam pizzę, a nie bułę drożdżową MeA :shock: . Ciasto powinno być cieniutkie. Najlepsza jest w Tivoli - dużo dodatków, nie kosztuje majątku, prawdziwie włoska i... na mojej ulicy :twisted:
Ale od marca skutecznie jej sobie odmawiam :roll: Może w czewcu - pod warunkiem, że w maju wykonam swój plan :twisted:
Kfiatuszku - miłego poniedziałku :D
-
ja większości Pizzy kupowanej na szczęście nie lubię
-
Głodna się przez Was zrobiłam :evil:
-
Kfiatuszku, jak zaczal Ci sie tydzien? Oby byl udany![/list]
-
Dzisiaj było ok, ale jak tak bede robić jak teraz to napewno nie schudnę...poprostu za dużo kalorii, to co teraz robię i te ilości jakie zjadam są dobre na utrzymanie wagi a nie na jej spadek :roll: ...no i moja waga stoi jak zaczarowana :!:
W czwartek wracam do pracy i są dwie mozliwości albo schudnę pracując albo jeśli nie wezmę się w garść to przytuję :!: Musze jakoś zaplanować sobie jedzenie, żeby po powrocie do domu nie rzucać się na lodówkę :roll: :!: Na początek planuję 1500 kcal, a może któras z Was coś mi podpowie, liczę na to !: :?: :!:
Byłam na zakupach i o dziwo kupiłam sobie dwie bluzeczki, ale to tylko dlatego że jestem przyparta do muru i muszę mieć coś ładniejszego do ubrania :!:
A maleńka ząbkuje i cierpi :!: :cry:
-
Kfiatuszku - trzymam kciuki za spokojny i bezstresowy powrót do pracy (o ile taki jest możliwy...)
-
tzrymam kciuki za ząbkujących :twisted:
-
Mam nadzieje, ze powrot do pracy bedzie udany i spokojny, bez zbednych stresow.
Co do wagi, mam to samo - jem za duzo, zeby chudnac. Ale byle wymiary spadaly, to bedzie dobrze.
Milego dnia!
-
Więc, jak dzionek minął? :) Mam nadzieję że wszystko poszło dobrze :)
-
puk puk, Kasiu.
jak tam dzionek?
-
Jakoś minął :)
Ach..wczoraj julie ugryzł pies w wargę, biedulka tak bardzo płakała bo ona chciała go tylko pogłaskać :? Pies znajomych, jamnik to głupie stworzenie :!:
a dzisiaj rano jechałam z malenką na podciecie więzidelka języka, bo miała przyrosnięte :roll:
Ale już po wszystkim, teraz siedze z folią aluminiową na głowie i czekam na sliczne pasemka :D
-
jamniki to nie tyle głupie co złośliwe...
Pozdrawiam
-
Jak tam nowa fryzurka?? Ja bede szalec z wlosami po slubie, juz sie nie doczekam!
Jak dietka?
-
Nowe ciuszki, nowe włoski...
No Kochana - przygotowana do pracy na dziś wzorowo :D
Oby tęsknota nie była za silna i oby dziewczynki przeżyły to w miarę łagodnie :*
Trzymam kciukasy - zamelduj się po pracy :*
-
-
-