Do lata, do lata piechotą będę szła-szczupła:)
Witajcie dziewczyny:)
Zbliża się lato, a ja nigdy nie spełniłam swojego marzenia, aby wyjść na plażę w stroju dwuczęściowym:(
Muszę w końcu dać z siebie wszystko. Już od bardzo dawna nie odchudziłam siebie na tyle, aby było widać efekty, bo to że się odchudzam to norma. Jednak nie mam silnej woli aby skończyć to co zaczęłam.
Mam nadzieję, że uda mi się z Wami:)
Odchudzanie zaczęłam kilka dni temu, ale już mam złe myśli, aby podjadać wieczorem:(
Dlatego zdecydowałam się dołączyć do Was! Oby mi się w końcu udało. Trzymajcie kciuki:)