Dorinku przykro mi czytać, że nas opuszczasz :( Mam nadzieję, że uda Ci sie poradzić z samą sobą...Czekam niecierpliwie na Twój powrót!!!
Wersja do druku
Dorinku przykro mi czytać, że nas opuszczasz :( Mam nadzieję, że uda Ci sie poradzić z samą sobą...Czekam niecierpliwie na Twój powrót!!!
Mam nadzieję, że wszystko ułoży się tak, jak tego chcesz i jeszcze tu do nas kiedys wrócisz - z jasnym planem działania, siłami i zapałem.
Powodzenia, trzymaj się!
Wracam!! Wraca na forum i bardzo się z tego cieszę, bo wiem że mi pomożecie dziewczyny :) I mimo że sama nic nie pisałam to cały czas śledziłam wasze wątki. Zauważyłam że ostatnio wróciła pestkapl i Marta25, a lili213 i asq25 cały czas prowadziły swoje pamiętniki. Mam nadzieje dziewczyny że wybaczycie mi tą długą nieobecność i dalej będziecie mnie wspierać :) A wszystkie nowe osoby które dotąd do mnie nie zaglądały serdecznie zapraszam do wspólnego dietkowania. No to zaczynam jeszcze raz. Oczywiście metoda cągle ta sama 1000 kcal i dużo ruchu.
Dorinki noooo nie moge ...jak fajnie ze wracasz:);*;*;*;*;*
milego dnia;*
http://www.mniammniam.pl/obrazki/zurawina_koktajl.jpg
Jupi!!!!
Ale się cieszę, że wróciłaś! Jak Twoje samopoczucie? Poukładałaś sobie wszystko...?
Witaj z powrotem! :D Pełna zapału i optymizmu - z takim podejściem na pewno szybciutko będziesz gubić kilogramy. Powodzenia i będę wspierać!
Cześć dziewczyny, strasznie się cieszę że dalej mnie odwiedzacie :) Dzisiejszy dzień prawie udany, prawie bo ta moja dietka powinna jednak lepiej wyglądać, a ten założony 1000 dzisiaj przekroczony :/ Ale były ćwiczenia: 500 półbrzuszków, na rowerku jeździłam więc myślę że tą małą nadwyżkę spaliłam. A poza tym miałam dzisiaj strasznie dużo spacerów, bo zaliczam teraz praktyki, a że są to praktyki w przemyśle i jest strasznie duży teren tego zakładu więc mamy tam mnóstwo biegania. Dzięki że znów jesteście ze mną :*
Cześć Dorinku:)Ja wracam i znikam, trzeba mnie przywiązać chyba do tego forum :wink: Bo grzeszę i później wstydzę się tutaj wchodzić.
A poszło ci dzisiaj super, naprawdę, powdziwiam za te 500 brzuszków.
Pozdrawiam:)
Skoro ćwiczyłaś, to się nie przejmuj przekroczeniem kalorii - to nie jest aż tak istotne. Powodzenia!
no no no ćwiczeń widze było niezle...takze przekroczeniem sie nie martw...co rpzekroczylas to spalilas hihihih:)
milego dnia;*
http://ugotuj.to/im/2/3330/z3330422M.jpg