-
pamietnik zagubionej
mam 28 lat 2dzieci i przyszedl moment w ktorym powiedzialam sobie dosyc to co jem i jak wygladam zalezy odemnie.Wiec koniec uzalania sie i mowienia inne wygladaja super a ja............nie wiem od czego mam zaczac ale chyba od tego zeby wyzuci z siebie to podjadanie.To wszystko wyglada e nic sie nie je tylko ciagle podjada a to tu sie skubnie a TO TAM.Trzeba sobie w koncu powiedziec nie..........tylko ze to latwo sie pisze.Ja chciala bym schudnac 10kilo to duzo ale JA MUSZE DAC RADE.przeciez to jak wygladamy zalezy od nas wiec nie robmy tego sobie.jesli ktos moze to niech napisze co o tym sadzi
-
Masz rację :lol: Wszystko w Twoich rękach.
Powodzenia!
-
Hej:)
Ja mam tylko 1 roczek i 1 dziecko mniej :)
Dasz radę (ja.... chyba też :mrgreen: )
Pozdrawiam
-
Widzę, ze tu się przeniosłaś ;)
Jak tam dzisiejszy dzień? Trzymam kciuki za niepodjadanie! :D
-
dzisiaj bylo naprawde dobrze caly dzien myslalam o tym zeby nie podjadac i jesc w miare regularne posilki.jestem z siebie zadowolona oby tak dalej :lol:
-
Ooo, to gratuluję! :) Regularne posiłki to podstawa, bo jeśli jest za długa przerwa między nimi, to potem ma się ochotę na podjadanie... a tak to zanim się zgłodnieje do następnego posiłku, to on już następuje - i też się nie ma takiej ochoty "oj, już muszę zjeść ten plasterek szynki, zanim zrobię kanapkę, bo padnę" :P No i nie ma też podświadomego myślenia "opuściłam posiłek, mam niewykorzystane kalorie - mogę sobie podjeść!" ;) Przez coś takiego (a właściwie za małe posiłki podczas wychodzenia z diety) wieczorem mi zostawało duużo (czasem 400 kalorii :roll: ) "do wykorzystania" po kolacji - i wróciłam przez to do nawyków typu podjadanie przed komputerem w celu dobicia do tego 1800 (no bo tak: po kolacji np. mam takie 1400... no to mimo że głodna nie byłam, brałam jakiś serek, jogurt... i znowu nauczyłam się podjadać) co mi spowodowało jojo.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :D
-
Trzymam za ciebie kciuki. Ja mam 26 lat i jedno dziecko i odchudzam się od listopada 2006 - wtedy miałam 82kg i półrocznego malucha, który akurat odstawił cyca. Szło mi dobrze, potem jakieś klęski, a teraz powoli próbuje się pozbierać.
Jeśli masz ochotę, możemy się wspierać nawzajem.
Ile ważysz i ile masz wzrostu??
-
mam 172 cm wzrostu i waga 75 chciala bym wazyc 65 wiec do spalenia 10kilo u mnie najwiekszym problemem jest podjadanie walcze z tym jak nie wiem mam nadzieje ze mi sie uda. aha dziekuje za wsparcie jest mi bardzo milo jesli macie ochote to wpisujcie swoje rady bede bardzo wdzieczna pozdrawiam caluski.athshe jesli chcesz nie ma problemu mozemy razem sie wspierac jaka ty stosujesz diete i jak ci idzie?
-
disiaj zalwazylam pirwsze zmiany potym jak ograniczam podjadanie mam luzniejsze spodnie w pasie :lol: oby tak dalej
-
Gratuluję! To chyba najlepsza motywacja do dalszego odchudzania, co? :lol: