Wersja do druku
Hej nomorejojo! Po pierwszym dniu jest dobrze, na kolacje zjadlam wedzona makrele z cebulka. Pytalas o cwiczenia- cwicze callanetics. Jest to stara sprawdzona gimnastyka, sprawdzona jeszcze przez moja mame, daje ona niesamowite rezultaty, ujedrnia cialo, redukuje tluszcz, nie powoduje nadmiernego umiesnienia. A jak tam u Ciebie? Jak minal dzien? Pozdrawiam!
zaraz napiszę u siebie jak mój dzionek..poczytaj:)
wędzona rybka oooj, zjadlabym :)
Witam. Dzis zjadłam: omlet z fasola i pieczarkami, duzy kefir light, serek wiejski light z pomidorem, szczypiorkiem i 2 plastrami filetu z indyka. Do picia: kawa z mlekiem i slodzikiem, sok pomidorowy oraz czerwona herbata, no i oczywiscie duuuuuuuzo wody. Za chwile zabieram sie za cwiczenia, chociaz dzisiaj za bardzo nie mam ochoty- caly dzien jestem senna, to przez ta pogode. Pozniej czeka mnie czytanie lektur, wieczorem przerywnik na you can dance, a w miedzyczasie kolacja :) buzki!
hej..i jak z ćwiczeniami? dałaś radę?
jak nie to chociaż z 10 brzuszków - nie będziesz miała wyrzutów że nic nie zrobiłaś:)
Z cwiczeniami wszystko ok, nawet poprawilo mi sie po nich samopoczucie :) na kolacje byl jogurcik naturalny i kawalek chudego twarogu. Pozdrawiam!
cześć!!
odnośnie słodzików - dietetyk kiedyś mi powiedział, ze pod żadnym pozorem nie należy ich stosować. one faktycznie mają mniej kalorii, ale jest z nimi taka sprawa, ze bardzo długo sie trawią, wątroba ma z nimi kosmos. efekt jest taki, ze w krótszym czasie strawisz zwykły cukier i poza tym cośtam jeszcze. a tak to Ci zalega w żołądku, więcej idzie w tkankę tłuszczową i generalnie - nie polecał. anii to zdrowe ani skuteczne podobno.
ja teraz nie słodzę ani kawy ani herbaty
Cynamonowa dzieki za rade- herbaty nie slodze, a kawe tylko czasami, teraz juz koniec ze slodzikiem :) Dzisiejszy dzionek mija tak sobie, mam okres buuuuu!!!!! Jadłospis: omlet z pieczarkami i fasola, duszony kurczak z pieczarkami, salatka (sałata, pomidor, ogorek, papryka, sos czosnkowy). Wieczorem czeka na mnie kefirek i kawalek chudego twarogu. Za jakas godzinke pocwicze, a teraz biore sie za angielski i czytanie lektur. Pozdrawiam!
no to fajnie że ci ta dietka służy..oby tak dalej...a ja używam słodzika..tego w tableteczkach..ale niezbyt często...bo tylko do herbaty czarnej z cytrynką (lub bez) ale tej ostatniej to raczej mało pijam...ale myślę że czas poczytać na sieci o tym słodziku..bo bardzo mnie te rewelacje na jego temat zaskoczyły..pozdrawiam
No wlasnie, wiem, ze szczegolnie niebezpieczny jest aspartam- a jest to skladnik wiekszosci slodzikow..