no mnie mój mężczyzna poznał w okolicach kwietnia - maja zeszłego roku. jakieś 10-12 kg temu. ale On mi nie wierzy, ze byłam tyle szczuplejsza. twierdzi, że ściemniam i jest w tym szczery :)
Wersja do druku
no mnie mój mężczyzna poznał w okolicach kwietnia - maja zeszłego roku. jakieś 10-12 kg temu. ale On mi nie wierzy, ze byłam tyle szczuplejsza. twierdzi, że ściemniam i jest w tym szczery :)
No to teraz mu pokażesz, że nie ściemniasz. :)
Z czego piszesz pracę? :)
praca magisterska na temat zachowań zdrowotnych gimnazjalistów, zakręcam w zachowania ryzykowne a zasadniczym tematem jest alkohol. kiedy i jak piją gimnazjaliści, jak dużo, wiek inicjacji alkoholowej itp.
O proszę. To ciekawe. :) Mam brata w gimnazjum, jak chcesz to podeślij jakąś ankietę do wypełnienia jak masz w planie. ;)
mam ankiety, ale badam dwie klasy u siebie w mieście. dziękuję za propozycje, ale skupiam sie na swojej mieścince ;) nie będe już komplikowac. a Ty o czym piszesz?
Hm, pocieszę Cię, że z Twoją pracą nie jest źle, bo coś robisz... ;) Ze mną jest trochę gorzej - jeszcze nie mam doprecyzowanego tematu. :lol: Mam zamiar się bronić w czerwcu, do 25. kwietnia muszę oddać w miarę skonczoną pracę, do ewentualnych kosmetycznych poprawek, a do 16. maja katalog (około 300 zdjęć). Jednym słowem - nie pytaj. ;) Zbankrutuje już na samym drukowaniu tego ustrojstwa, nie mówiąc już o podróżach po polskich bibliotekach. Słabo mi na samą myśl o tym. Ale generalnie - historia sztuki. :roll:
hehe ja już mam promotora, temat niby też, powinnam zacząć szukać jakiś materiałów, ale ciągle jest coś do roboty. A najgorsze jest to, że naprawdę nie mam kiedy usiąść. Dobrze, że przede mną jeszcze wakacje, mam nadzieje, że wtedy znajdę czas...
Pozdrawiam!
ja teraz tylko na moment.
oczywiście wybiegłam rano bez śniadania, normalka u mnie. zjadłam na razie kostkę czekolady i jogurt jogobelli, a teraz mam bułeczkę ziarnistą z majonezem (mam nadzieje, że ma mniej kalorii niż masło?) szynką i sałatą.
napiszę i poodwiedzam później, tymczasem jem i spać, bo prawie w nocy nie spałam
buziaki
O ile się nie myle jednak masło jest mniejszym złem od majonezu... Ale nie jestem pewna.
Cynamonowa fajnie, z ejestes. Ostatnio cie jakos tak nagle wywialo i bez slowa zniknelas...a temat pracy naprawde ambitny :)