-
Wczoraj wypiłam znowu sporo wina :roll: Kaloryczne. Uch. Ale to TYLKO w weekendy tak... A było warto, bo psychika potrzebowała się zresetować.
"Pamiętnik wydalania" :x Jest lepiej, ale nie dobrze. MARZĘ o rozwolnieniu totalnym. :roll: Waga wskazuje uparcie 72, ale mnie to w tej sytuacji nie dziwi.
Co do ćwiczeń na brzuch: jest to jakaś opcja! spróbuję.
-
Pris, ile dni trwa twój zastój? Bo jak się przedłuża, to spróbuj ekstremalnego sposobu: dwa jabłka popić dużą ilością wody. Powinno cię prze....
Byłam wczoraj w intimo. Jestem stanikowo rozczarowana. Panie niemiłe, staniki koszmarne, drogie i nieukładające się na biuście, godzina czekania na przymierzalnię. Intimo mówię NIE!
A stanika szukam dalej.
-
Mam uczulenie na jabłka :roll: Ale dziś mnie trochę puściło. Od tygodnia w sumie się tak męczę... ale te morze wina, które wczoraj wypiłam trochę mnie wspomogło :roll: Jutro sobie kupię otręby.
Co do Intimo, to jestem zaskoczona dość :) bo jesteś pierwszą osobą od której słyszę negatywną opinię. Ale bywa i tak.
Dziś pożarte:
śniadanie: standard (350kcal)
II śniadanie: kefir, activia (250kcal)
obiad: sałata z kurczakiem bez dressingu, sok wyciśnięty z jabłek (250kcal)
podwieczorek: big milk (80kcal)
kolacja: zupa fasolowa (200kcal)
= ~1150kcal.
Spoko.
-
pris, 1150? ja zamierzam przejść na diete "nieco ponad 1200", zeby mi biust drastycznie nie opadł 8) czy olej lniany pomaga? bo słyszałam, że ma jakieś fitohormony :twisted:
-
Hmm, no może coś jeszcze dziś wsunę żeby jednak było ponad 1200kcal 8)
Olej lniany przeczysza ponoć i reguluje... znalazłam coś takiego, jest to opcja.
Co do fitohormonów to nie wiem, soja ma z pewnością roślinny odpowiednik estrogenu i dlatego nie powinno się chłopców karmić soją czy wędlinami (które są ładowane białkiem sojowym), bo nie dojrzewają potem jak powinni.
-
dobrze że już trochę lepiej :) jak zwykle ładnie jesz :)
-
Z tymi stanikami, to jest to jakaś opcja! Stanik dobrej firmy pewnie łatwiej będzie dorwać na allegro chociażby - tylko trzeba pierwsze poprzymierzać.
Co do problemów z toaletą, to wkleję ci coś, co znalazłam na portalu medycznym:
#
Niektórym osobom bardzo pomaga kefir.
#
Płatki owsiane górskie: rano namoczyć w zimnej wodzie i po chwili nastawić na ogień i gotować kilka minut. Można dodać suszone owoce morele, śliwki, lub masło klarowane.
#
Woda mineralna bogata w magnez np. Muszynianka
#
Pomaga również bio-magnez z apteki (stresy) i Multi Fiber ze sklepu internetowego.
Wyrobić sobie taki zwyczaj "posiadówki" z rana (przyzwyczajać organizm do czynności - sposób sprawdzony!). Siadamy na kibelku i myślimy o potrzebie opróżnienia się, z czasem pojawią się efekty. Nie masz czasu? Wstań o 5 min. wcześniej.
Dobrym i sprawdzonym sposobem przez wielu znajomych jest picie Alveo, na czczo 30 min. przed posiłkiem.
-
Pozdrawiam poniedziałkowo!
-
Wiecie co, zaczynam dostawać kota... Dziś waga pokazuje 75. A wczoraj naprawdę jelita ruszyły z kopyta. Nie wiem o co chodzi. Widzicie jak jem.
Jakiś totalny bezsens.... :evil: przestaję to wszystko rozumieć!
Ostatni grzech to sporo wina w sobotę, ale umówmy się, nie doszło do 2000kcal przecież :shock:
-
też myślę że będzie dobrze, pewnie właśnie spuchłaś albo zatrzymanie wody w organizmie albo coś... wiem jakie to frustrujące, ale spróbuj się np. jutro zważyć