-
Dziekuję Martynko :* ( mogę tak mówić w ogóle :P ? )
Ach nic nie kupiłam :? weny nie miałam na zakupy, alee może i lepiej. Zdążę [ OBY ] coś schudnąć do następnego razu :D
A jak na razie moje menuu
Śn: serek wiejski, pomidorek, troszkę fety, 2 serki topnione fit i zz 3 kromki chleba 500
:shock: :shock: :shock: to się nazywa apetyt :P
ale to na razie tylee, więc się nie wściekam. Zaraz idę jakiś obiadek zrobić :) buu ale nic nie ma w tej lodówce :roll:
I ruch jakiś by się przydał...no to na pewno jakieś siłowe ćw wpadną i możee rowerek? :)
-
Hey, no plan spoko myślę że się uda :) super że lubisz sport to bardzo ważne. Ja też kocham się ruszać i ciągle coś nowego robić :P Nie lubię monotonii :) pozdrawiam :)