-
:)
Co ja tu robie hmmm dluga historia....
W grudniu 2005 poznalam mojego obecnego meza, poznalismy sie przez internet tak jakos poprostu na fotka.pl. W styczniu przyjechal do polski na urlop (wyjechal w 2004) i spedzilismy ze soba kazda wolna chwile. 24 marca w dniu moich urodzin ja przylecialam do niego, a on na kolana pierscionek kwiaty szampan...., bylam zaskoczona tak, ze zaniemowilam i jedyne co pamietam to ze powiedzialam tak. Od pierwszej chwili jak sie tylko poznalismy wiedzielismy ze TO TO, nie sadzilam tylko ze nastapi to tak szybko :))))
Moja mama w szoku ale cieszyla sie razem ze mna, podobnie jak moj brat.
W maju przeprowadzilam sie do Dublina, a we wrzesniu 2007 byl nasz slub.
Chcemy tu zostac jeszcze 2-3 lata i zarbic na nasz domek ktory sie wlasnie zaczal budowac, tak zeby bez stresu, ze nie mamy na rate wrocic do Polski i zyc normalnie.
Ja pracuje w firmie komputerowej, a maz jest kucharzem w tym roku rowniez planujemy powiekszenie rodzinki...
To tak w skrocie o mnie i mojej emigracji
-
no, no...tak się romantycznie tu zrobiło...moje gratulacje..i dużo szczęścia życzę..a jak dietkowo ci idzie?
-
oby tak dalej....
dietka rewelacja
Nie mam zupelnie ocoty na jedzenie, jem bo musze ale nie mam zachcianek i jest mi lekko. :)) oby tak dalej, nastepny tydzien moze byc ciezszy bo dojda cwiczenia ale mysle ze tez sobie poradze.
Uparlam sie koniec i kropka
Nie jem pieczywa, ziemniakow, makaronow, tluszczow i oczywiscie slodyczy
-
to dziala
JESTEM BARDZO ZADOWOLONA Z WYNIKOW W TYM TYG -2KG
-
gratulacje i trzymam kciuki za dalsze spadki..u mnie na razie po woli, ale do celu:)
-
Dietka idzie rewelacja nawet sie nie spodziewalam, ze wytrzymam :)
od wczoraj zaczelam sie ruszac ale tylko godzinke, a dzis chyba nici z cwiczen bo pozno koncze prace, chyba ze przed snem z 50 brzuszkow jeszcze dam rade, jesli nie nadrobie jutro.
Buziak
-
hej..pozdrawiam i życzę udanego dietkowego dnia
-
drugi tydzien
I tak sobie minal kolejny tydzien.... w sumie 5 kg zrzucone i czuje sie super nie mam wilczego apetytu ani ochoty na slodycze. Niestety praca nie pozwolila mi na dluzsze cwiczenia ale mam nadzieje nadrobic w przyszlym tyg.
Walcze dalej i sie nie lamie :)
Jestem w polowie :):)
-
nicole..no rewelacyjnie...zatem jeszcze tylko 5...ja się od poniedziałku na nowo mobilizuję (bo w weekend jeszcze świętuję), bo aż wstyd jak mnie inne koleżanki w takim tempie gonią:)
-
DAMY RADE
to teraz tylko 5 kilo i po bolu
wczoraj byl rowerek w akcji po dlugiej przerwie 35 min 400kal spalone :) milo
dzis brzuszki i rowerek :)