Ja dzisiaj świętowałam na maksa :lol: :lol: :lol:
Jak nie ja :lol: :lol:
Jadłam placek drożdżowy z truskawkami, lody i czekoladę :) :) :) :) :)
I wypiłam piwo, a co :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Ja dzisiaj świętowałam na maksa :lol: :lol: :lol:
Jak nie ja :lol: :lol:
Jadłam placek drożdżowy z truskawkami, lody i czekoladę :) :) :) :) :)
I wypiłam piwo, a co :lol: :lol: :lol:
Uff po imprezce i po meczyku:)
Troszke wstawiona ,u wujka bylo ok ,kameralnie ,poopowiadali historie rodzinne sprzed lat :)
spoko:) zjadlam troche wedlinki ,jakas salatke :) fajnie:)
a od jutra wielki powrot do dietki i przemyslenia jak tu w przyszly weekend oprzec sie pokusom:) mam nadzieje ,ze cos wymysle ,bo z tak bogatymi jedzeniowo weekendami daleko nie zajde...Tak wiec od "poniedzialku" pilnowanie sie :)
Buziaki
Kasiu ciesze sie ,ze sie fajnie bawilas :) ja tez
ps.nie pilam ginu z tonikiem ,tylko jakis drink ,na ktory przepis wujek dostal z Hameryki ,straszna siekiera ,wiec wypilam tylko dwa :D
a pozniej winko na meczu:)uffff odbilam sobie grilla nawet z nawiazka:D
a w lodowce mam karmi:) hihihi ,ale to nie alkohol ,wiec wypije jakos w tygodniu zamiast kawki czy cos :D
to mily weekend :) :) :) Ja tez wlasnie dochodze do wnisoku, ze powinnam nad soba popracowac, zeby wlasnie te weekendy byly dietetycznie udane. Wtedy moez bedzie sie latwiej czlekowi "po diecie"* trzymac
---------
* czy istnieje cos takiego??? :roll: :roll: :? :?
witaj:)
własnie takie weekendy doprowadza nas do ruiny...
och... trzeba sie zaczac jakos ograniczac:)
miłego dnia:*
Weronko, miłego dnia :P :P :P
Udanego pod każdym względem :lol: :lol:
Buziaczki kochana :) :)
http://www.hortex.com.pl/repository/...dz-makrela.jpg
Buziaczki wronka
ja tez wczoraj dalam czadu na meczu
2 piwka - i nachoski
uhhh
Hej Laseczki:)
Padam z nog ,wiec dzis krotko:)
dietkowo dzien okej chociaz dopiero pod koniec dnia sie zorientowalam ,ze dzisiejszy dzien byl troche za bardzo chlebowy,ale tak wyszlo ,jutro to skoryguje:D:) ale ruch to tylko ze sprzatania bo dzis mnie naszlo na porzadkowanie:)
Tak wiec poniedzialek zaliczony na plus:)
a tak u mnie byś nie posprzątała siłą rozpędu? ;)
bo ja po tej sesji mam taki bałagan, że ledwo się da do pokoju wejść :shock:
miłego dnia życzę bezchlebowego:*
Miłego wtorku Weronko :D :D
Chlebek też potrzebny, dzisiaj zjesz mniej i będzie OK :lol: :)
Buziak :D
Hej hej :)
dzisiaj aktywny dzien :)
wogole to juz zaliczylam jazde na rowerze do biblioteki i przed chwila zrobilam 8-minutowki na bziuch ,nogi i pupe:D przy pupie bylo ostro :D ufff
teraz pod prysznic i jazda do miasta ,ide na spacer z przyjaciolka,pozniej na koncert (bo na Krakowskim kazimierzu jest teraz festiwal zydowski i gra znajoma maly recital a wejscie jest free ,wiec pojde) i wieczorem do domu:D ufff
no to zmykam,jeszcze cos musze zjesc przed wyjsciem