Witam :) Miłego czwartku :)
Wersja do druku
Witam :) Miłego czwartku :)
cześć! życzę miłego i udanego jesli chodzi o dietę dnia :)
biegnę ćwiczyć! :)
heeeej i jak tam? :):):)
Ojej,
strasznie długo mnie ie było, ale to nie dlatego, ze porzuciłam dietkę :)
udało mi się wyskoczyć na kilka dni nad morze a potem ogromnie dużo spraw na głowie... i nowa praca :)
ale już jestem
z newsów: nowa praca jest super :) ekipa świetna, w ramach przerwy w pracy można sobie pograć w ping-ponga :) piłkarzyki albo darty...
no i mam gdzie zostawić rower, w związku z tym JEŻDŻĘ DO PRACY ROWEREM a w związku z tym, że zajmuje mi to minimum 1/2 godziny w jedną stronę mam zapewnioną godzinkę ruchu co dzień...
Aneczko cieszę się, że tutaj jesteś, bo towarzyszyłaś mi przy każdym podejściu do dietki (z sukcesem) btw. po Prison Break przyszedł u mnie szał na House MD... fantastyczny :)
w małżeństwie fantastycznie, chociaż troszkę nam szkoda że ciągle nas dwoje (chcę skończyć studia zanim zaczniemy starać się o dzidziusia, bo studia, praca i dziecko to troszkę za dużo, zwłaszcza że ciągle nie na swoim, ale w Warszawie ceny mieszkań to istne szaleństwo)...
dziewczęta, wskoczę jeszcze wieczorkiem, ale teraz mykam bo umówiłam się ze znajomą że pojeździmy dziś konno :) muszę koniecznie poczytać co u was słychać
WRESZCIE ZACZĘŁAM SIĘ RUSZAĆ :)
ps. jedzeniowo dziś do tej pory:
płatki na śniadanko
kisiel ze słodzikiem
fasolka szparagowa właśnie dochodzi :), więc zostanie skonsumowana niezwłocznie
Heyka heyka mam na imię Eliza i przyłączam się do Was. Mam 30 lat 158 cm wzrostu i 58,5 kg wagi. Czyli grubasek z okrągłymi tłuściutkimi udami.:)
Wczoraj byłam naweselu i dziś powinnam odtruć organizm po wczorajszym....
Narazie dziś tylko kawa ale wstałam o 13 więc co tu wymagać.
Chcę schudnąć ok 4 kg - do roboty
świetnie się złożyło z tym dojazdem do pracy :) zawsze jest godzina ruchu i na nóżki dobrze to podziała :)
miłego dnia!
Brawo za pedałowanie!
Godzina dziennie na rowerze, to idealnie :D :D :D
Miłej jazdy konnej życzę :) :)
Swietnie ze masz duzo ruchu:)
miłego dnia zycze:)
ale mi kobyła dała wczoraj wycisk...
koleżanka postanowiła nauczyć mnie prawidłowego używana mięśni, tych co to mam w stanie szczątkowym :(
dziś normalnie nie mogę się ruszać, ale do postanowień doszły codzienne przysiady...
i oficjalnie oznajmiam PIERWSZY KILOGRAM POSZEDŁ W NIEPAMIĘĆ
gratulacje:)