jak na chłopa to mało bo chłop inaczej masę rozkłada także nie przesadź, mój mąż ma 176 i 80 kg i nie widać po nim tego a nogi jak patyki ma
Wersja do druku
jak na chłopa to mało bo chłop inaczej masę rozkłada także nie przesadź, mój mąż ma 176 i 80 kg i nie widać po nim tego a nogi jak patyki ma
No właśnie chyba zatrzymam się na 74 :D bo już się robie suchy
Dex ty się zajmij teraz rzeźbą :) To tak samo jak u kobiety, co z tego, że na wadze ma przy 170 - 50 kg jak ciało zwiotczałe? Albo takie nijakie :P Zawsze mi się podobało stwierdzenie, że chude dziewczyny wyglądają dobrze w ciuchach a wysportowane nago i trzymam się tego :)
Ja np dziś 1000 przysiadów po 100 na serię a każda inna i ramiona - na ramionach w pewnym momencie klapłam, normalnie nie miałam siły ale jako,ś pociągnęłam do końca :)
eh z tą moją rzeźbą :D jakoś kilogramy chyba bardziej spadały :D
http://i59.tinypic.com/1yqnn7.jpg
Szczerze? Ja widzę dużą różnicę od ostatniego zdjęcia :) Sam tego nie zauważysz ale wierz mi postronne osoby od razu to dojrzą :) I już przestań chudnąć - masz być mężczyzną, ciachem a nie szczypiorem zgejowaciałym haha
http://fitly.pl/wp-content/uploads/2...ghts-Kopia.jpg
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142...Z9LatcdGEr.jpg
Najlepsze, że ten facet nie zrzucił nie wiadomo ile ale pracował nad ciałem, u kobiety to ewidentnie widać różnicę między chudą a ćwiczącą
Jest różnica ? Hm nie wiem no ja własnie nie widzę za bardzo chociaż jeśli zestawić dwa zdjęcia koło siebie to masz może i racje. Hehe zgadza się że nie ma co przesadzać. To szczerze do czego się przyłożyć, a co jest już ok?
Różnica jest bez dwóch zdań :)
Najlepiej by było zrobić sobie albo z 3-4 razy w tygodniu trening całościowy czyli z 40 minut na wszystkie partie a więc po 10 na ramiona, brzuch, nogi i pośladki lub w każdy dzień skupiać się na innej partii ciała (ja tak wolę) i nie musi to być od razu praca z ciężarkami mam takie ćwiczenia gdzie masa ciała potrafi bardziej dać w kość niż hantle :P Jeśli się przyłożysz to w lipcu ujrzysz kolosalną różnicę :)
Witam,
z racji długiego weekendu tygodniówka dziś ale z liczbami z wczoraj
Standardowo najpierw liczby;
Aktualna waga - 73.6 kg (spadek o 1,9 kg w ciągu tygodnia)
pas - 85 cm (spadek o 1.5 cm w ciągu tygodnia)
klatka piersiowa - 95 cm (spadek o 0 cm w ciągu tygodnia)
biodra - 86 cm (spadek o 1 cm wciągu tygodnia)
Ten tydzień bez rowera.
Waga znowu w dół mimo że w sumie już nie chcę. Cel na przyszły tydzień sylwetka & utrzymanie wagi na granicy 73-74 kg.
Eh gaja skoro mówisz żę jest różnica to ci wierzę :P ale do zmiany jeszcze jest trochę prawda?
Dex nad zmianą ciała trzeba popracować , niestety dieta dietą a na ciało trzeba dygać :P Choć u ciebie pójdzie szybko bo nie masz ciała takiego "galaretowatego" :) Ja właśnie dostałam rower i wczoraj szybko skręciłam i pojechałam, nie mogłam sie oprzeć, taki krótki wybieg 15 km po 40 minutach byłam w domu :) Dzis też planuję ale co z tego wyjdzie to nie wiem.