-
Oki Skubana! Dziś wieczorkiem ułożę ci plan, bo w pracy nie mogę (szefowa).
Jeszcze trochę i ekspedientka Cię nie zauważy i minie twoja kolejka! :lol:
Ja wczoraj nie rowerkowałam, po pierwsze padało, a po drugie... kto jest z Wrocławia ten wie... jeden wielki korek... byłam w domu o 18.30 :evil: Ale bilans jest ujemny - 650 i na dodatek zrobiłam 300 brzuszków.
A jak inne? Kaczorynko, Mojedbicie, Zuza?
-
14 DZIEŃ.Witam! Rano 350 brzuszków i śniadanko BIKINI.Czuję się znakomicie.Jutro do pracy na dobre 10 miesięcy.Właściwie to jestem szczęśliwa, włożyłam spodnie ,które kupiłam w maju,doczekały się .Zobaczymy ,co powie mama ,przyjedzie dzisiaj ,jestem ciekawa czy zauważy,że mnie trochę ubyło.Spodnie leżą jak ulał.Wreszczie mój kuper się zmniejszył,do tego włożyłam koszulę ,którą miałam tylko raz na sobie ,niestety póżniej moje cycuchy nie pozwalały mi na zapięcie guzików.Wreszcie zajrzałam do szafy z ciuchami o rozmiarze 38,to niesamowite ,ale mam jeszcze świetne rzeczy w rozmiarówce 36! Czy kiedyś je włożę???Nie wiem,ale wiem ,że mój mąż chce robić porządek w szafach ,bo mamy za dużo ciuchów i powiedział,że wywali wszystko w czym nie chodzimy.Kurcze ,muszę się postarać z tym odchudzaniem!
-
Kaczorynko-porządki w szafach-mój mąż to samo mówi jak ma sprzątać albo jak ja mówię,że nie mam co na siebie włożyć!Ja też mam dużo a raczej same ciuchy w rozmiarze 36, kilka w 38 i muszę w nie wejść.Tymbardziej,żę dużo mam garniturów i garsonek, nie które tylko raz ubrałam i muszę je ubrać bo są super.Tobie też się uda!
Celebrannko, nie martw się ,ekspedientka mnie zauważy a to dlatego bo gadam jak nakręcona,trudno mnie nie usłyszeć, a jeszcze ten głos piskliwy :lol: !
Reszta dziewczyn albo do szkoły sie szykuje albo se podziekowały za nasze towarzystwo.
Ja mam dzis do 12labę, szefa nie ma!
Pozdrawiam
-
Oskubana ,wysłałam Ci wiadomość prywatną,dostałaś?
-
Tak, dostałam.
Dzięki!
Jak sie trzymasz?Coś mi sie wydaje,że humorek dopisuje.
Tryskasz energia-cieszę się!
Pozdrawiam
-
Oskubana! A jak tam w końcu waga? Ile to miało być 1 września? Jutro Ten Dzień! I co zakładasz mini i pędzisz na dicho z mężem?
Ja w prawdzie nie wiem ile ważę (ale 50 na pewno nie :oops: ) ale co tam, jeansy i tak kupię. Juz męża urabiam, bo on, jak wiesz... ma alergie na wydawanie pieniędzy :evil:
Cały czas staram sie otworzyć moja skrzynkę mailową, ale tam chyba powariowali...a mam takie ładne zdjęcia dla ciebie.
Kaczorynko - też miałam problem z koszulami i tymi przeklętymi guzikami, które się nie dopinały...
-
Oskubana! Wysłałam następną wiadomość prywatną.
-
Kaczorynko-jeszcze nie doszła!
Celebrannko, ja ważę 66kg/miało być mniej ale jest 7kg mniej/.
Mąż zabiera mnie na rejs statkiem i na dyskotekę mnie zaprasza.
W mini jeszcze nie wejdę tzn. wejść wejdę ale pupa za duża i te biodra-poleży troche jeszcze
-
Cześć Misiaczki !!!!
Ale fajnie się tu u Was zrobiło :lol:
Przyjaciółka była u mnie 2 dni i na nic nie miałam czasu. Dzisiaj też dzionek strasznie zabiegany takze też malutko napiszę...powiem tylko tyle, że zazdroszczę Wam waszych malutkich wymiarków :D Ale dażę, aby też kiedyś mieć takie.
Dietkuję cały czas na tysiączku, moja waga pokazała mi dzisiaj 95,5 kg, czyli o 4,5 kg mniej niż 16 sierpnia :lol: :lol: :lol:
Pozdróweńki,
Mała.Żabcia
-
Oskubana wysłałam jeszcze raz,możliwe ,że dostaniesz dwie takie same wiadomości.
Zjadłam teraz dwie tekturki z serkiem feta light i jestem najedzona ,ale póżniej zaserwuję sobie sałatkę BIKINI.